07 czerwca 2016

Hazard w grze

Jarosław Gowin z SP w/ce premier i min. Nauki i szkolnictwa wyższego co odrzucił to przywołał. Gdy był on w PO to skasował hazard a teraz pozwala mu na 
harce czyli na funkcjonowanie. Co prawda chce on zezwolić na działalność tylko tzw. miękkiego hazardu by nie było szarej strefy ale zezwolił m.in. na zakłady bukmacherskie, na hazard w pokera przez internet i organizowanie turniejów nie tylko przez kasyna ale także przez inne licencjonowane podmioty. Mają być też automaty do gry a wszystko ma być kontrolowane przez państwo. 

Straty przez szarą strefę wynoszą ok. 2,5 mld. zł. rocznie a z taką stratą nie może pogodzić się rząd PiS-u bo brakuje mu pieniędzy na jego pomysły i stąd pomysł na ustawę hazardową którą zwalczał gdy był opozycją do PO. Rząd PiS-u po wprowadzeniu nowej ustawy hazardowej liczy na 25 mld. zł. zysków rocznie z hazardu. 

Jarosław Gowin to kolejny podrzutek w PO bo przeszedł do tej partii z PiS by mącić w niej religijnie. Dzięki podrzutkom z PiS PO poparła pomysły PiS-u dofinansowania Kościoła, wprowadzenia religii do szkół publicznych, płacenia z budżetu państwa katechetom itd. 

Tylko patrzeć kiedy rząd PiS-u zezwoli na legalną sprzedaż dopalaczy oraz przywróci ceny na tytoń i papierosy sprzed podwyżek bo i w tych branżach istnieje szara strefa a państwo na tym procederze strasznie traci. Ja tu nie żartuję. Lepiej pod kontrolą państwa sprzedawać dopalacze i inne świństwa, niż pozwolić na działanie szarej strefy. 

Brak komentarzy: