Antoni Macierewicz poświęcając wczoraj pomnik Chrystusa w Poznaniu powiedział że trzeba zjednoczyć naród ale na wierze i patriotyzmie. On był oburzony i zbulwersowany tym że
miasto i część mieszkańców Poznania nie chcą tego pomnika w miejscu publicznym miasta.
Przed wojną władze państwa dopuszczały władze Kościoła do współwładzy i dlatego postawiono ten pomnik w miejscu publicznym. Gdyby władze państwa przed wojną były świeckie, to nie pozwoliły by na postawienie tego pomnika w miejscu publicznym.
To że przed wojną Kościół postanowił postawić pomnik Chrystusa w Poznaniu to nie oznacza że dziś trzeba przywrócić go w te same lub inne miejsce publiczne. Chyba każdy wie że od symboli sakralnych są tylko miejsca sakralne czyli świątynie oraz kościoły i tego należy przestrzegać by nie było konfliktu między Polakami. Zawsze trzeba oddzielać sacrum od profanum oraz od państwa i jego władz.
Pomnik Chrystusa i innych bożków wogóle nie pasują w miejscach publicznych bo "gryzą się" ze świeckimi symbolami.
Macierewicz nie miał prawa poświęcać uroczyście tego pomnika bo on został tylko zgłoszony że będzie postawiony w mieście, ale nie uzyskał zgody władz miasta Poznania które mają więcej do powiedzenia niż min. obrony.
Nie da się zjednoczyć narodu ani w wierze ani w patriotyzmie zwłaszcza że PiS tego chce, bo PiS właśnie dzieli naród na Polaków i Niepolaków a swoim psychopatycznym i dyktatorskim działaniem zniechęca do siebie większość Polaków. Wiara i patriotyzm to akurat nie są to cechy które łączą ludzi, bo nie każdy czuje się patriotą dzięki rządom jakie mamy które nie dają ludziom normalnie i godnie żyć i nie każdy jest wierzący. Dzięki dziadowskim i złodziejskim rządom SLD, PiS i PO niektórzy Polacy zamiast patriotyzmu wybrali emigrację zarobkową i to wystarczy za argument. Ludzi łączy i jednoczy tylko wzajemna tolerancja i wolność wyboru w państwie a PiS te cechy tłumi w narodzie wprowadzając swój reżim religijno-prl-owski. PiS nigdy tego nie zrozumie, bo dyktatura rozumie tylko siebie.
Żeby od innych wymagać patriotyzmu jak chce Macierewicz to samemu trzeba nim być. Poseł gdy jest patriotą to zadba o naród by miał właściwe płace, wszelkie prawa i wolności człowieka oraz perspektywę na przyszłość a tego niestety żadna partia polityczna nie zapewniła narodowi po 1989 roku. Patriotyzmem też nie jest nauka o patriotyzmie i historii oraz przymusowe poznawanie miejsc pamięci a tego PiS wymaga od uczniów w szkołach bo nic więcej nie potrafi im dać.
miasto i część mieszkańców Poznania nie chcą tego pomnika w miejscu publicznym miasta.
Przed wojną władze państwa dopuszczały władze Kościoła do współwładzy i dlatego postawiono ten pomnik w miejscu publicznym. Gdyby władze państwa przed wojną były świeckie, to nie pozwoliły by na postawienie tego pomnika w miejscu publicznym.
To że przed wojną Kościół postanowił postawić pomnik Chrystusa w Poznaniu to nie oznacza że dziś trzeba przywrócić go w te same lub inne miejsce publiczne. Chyba każdy wie że od symboli sakralnych są tylko miejsca sakralne czyli świątynie oraz kościoły i tego należy przestrzegać by nie było konfliktu między Polakami. Zawsze trzeba oddzielać sacrum od profanum oraz od państwa i jego władz.
Pomnik Chrystusa i innych bożków wogóle nie pasują w miejscach publicznych bo "gryzą się" ze świeckimi symbolami.
Macierewicz nie miał prawa poświęcać uroczyście tego pomnika bo on został tylko zgłoszony że będzie postawiony w mieście, ale nie uzyskał zgody władz miasta Poznania które mają więcej do powiedzenia niż min. obrony.
Nie da się zjednoczyć narodu ani w wierze ani w patriotyzmie zwłaszcza że PiS tego chce, bo PiS właśnie dzieli naród na Polaków i Niepolaków a swoim psychopatycznym i dyktatorskim działaniem zniechęca do siebie większość Polaków. Wiara i patriotyzm to akurat nie są to cechy które łączą ludzi, bo nie każdy czuje się patriotą dzięki rządom jakie mamy które nie dają ludziom normalnie i godnie żyć i nie każdy jest wierzący. Dzięki dziadowskim i złodziejskim rządom SLD, PiS i PO niektórzy Polacy zamiast patriotyzmu wybrali emigrację zarobkową i to wystarczy za argument. Ludzi łączy i jednoczy tylko wzajemna tolerancja i wolność wyboru w państwie a PiS te cechy tłumi w narodzie wprowadzając swój reżim religijno-prl-owski. PiS nigdy tego nie zrozumie, bo dyktatura rozumie tylko siebie.
Żeby od innych wymagać patriotyzmu jak chce Macierewicz to samemu trzeba nim być. Poseł gdy jest patriotą to zadba o naród by miał właściwe płace, wszelkie prawa i wolności człowieka oraz perspektywę na przyszłość a tego niestety żadna partia polityczna nie zapewniła narodowi po 1989 roku. Patriotyzmem też nie jest nauka o patriotyzmie i historii oraz przymusowe poznawanie miejsc pamięci a tego PiS wymaga od uczniów w szkołach bo nic więcej nie potrafi im dać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz