na codzień pokazują głównie Zbigniewa Ziobro i innych posłów PiS którzy narzekają na pracę TK, KE i KW, na opozycję i na innych chwaląc swoje pomysły które wprowadzają a Duda też sam się chwali obiecując ludziom wiele. Wczoraj prez. A. Duda obiecywał w Kwidzyniu. Byłemu prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu z PO też sondaże rosły i rosły i sięgały powyżej 70 %, ale tylko dlatego że nie miał on wpływu na ustawy.
Andrzej Duda w Kwidzyniu agitował mieszkańców do tego by uwierzyli że 500 + i tanie mieszkania to są krokiem do wsparcia dla rodzin by więcej rodziło się dzieci, by ludzie lepiej zarabiali, by ludzie nie emigrowali a zachętą do powrotu ma być zrównoważony plan gospodarczy rządu PiS ( ściślej Mateusza Morawieckiego ). Duda do swoich bredni przekonywał także i społeczeństwo, bo media przekazywały jego wizytę w Kwidzyniu. Nikt rozsądnie myślący nie uwierzy że 500 + i tanie mieszkania przyczynią się do dobrobytu Polaków, bo te "dobrodziejstwa" przyznawane są tylko niektórym Polakom a same w sobie też nie podniosą im stopy życiowej. Jedyny plus 500 + to oświadczenie publiczne min. d/s pracy i polityki społecznej które mówi że ta kwota nie może być ograniczana i zabierana także przez Opiekę Społeczną i sądy, kobietom dostającym alimenty i nie może podlegać egzekucjom komorniczym. 500 zł. dodane do wypłaty w wysokości ok. 2000 zł. nie podniesie znacząco stopy życiowej by uznać to za dobrobyt jak chce A. Duda. Niech Duda powie ludziom ile on sam i posłowie zarabiają a ile daje on ludziom zanim zacznie mówić o dobrobycie Polaków. Duda też sieje propagandę tak samo jak poprzedni prezydenci i premierzy by zachować swój stołek nienaruszony. Uważam że dopóki płace wszystkich Polaków nie będą podniesione do właściwej wysokości, to nie może być mowy o dobrobycie Polaków.
Powstał projekt ustawy o komornikach. Ta ustawa przewiduje m.in. udział komornika wraz ze swoim asesorem w egzekucjach komorniczych by samotnie pracujący asesor nie okradał dłużników, by nie sprzedawał rzeczy nie należących do dłużnika itd. To moim zdaniem przyczyni się do zmniejszonej liczby nadużyć ze strony asesora, ale za to wzrośnie ściągalność długów bo Ziobro nie odpuszcza także i dłużnikom. Tu chodzi mi o to by nie było bezwzględności w ściąganiu długów od dłużników, bo wtedy niewinni tych zadłużeń zostaną bez swoich majątków zwłaszcza wtedy gdy Ziobro skróci procesy sądowe do minimum jak planuje. Chyba każdy wie że za tymi długami dłużników stoi głównie państwo które okrada ludzi wysokimi cenami i opłatami oraz utrzymywaniem niskich płac od 1989 roku oraz banki okradające swoich klientów i inni. Za ich nadużycia zwykły Polak nie może płacić z własnej kieszeni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz