Jacek Kurski prezes TVP marzył by wręczać nagrody ale został wygwizdany przez publiczność na festiwalu muzycznym w Opolu gdy chciał
laureatom je wręczać. Teraz są tacy co dają milion zł. za pozbawienie Kurskiego stanowiska prezesa TVP.
Antoni Macierewicz chciał by przy każdej rocznicy państwowej mówiono w apelach także o katastrofie smoleńskiej ale spotkał się z odmową nawet prezydenta Poznania.
Maciej Wąsik woli siedzieć na ławie oskarżonych za nadużywanie władzy z Mariuszem Kamińskim skazanym też za nadużywanie władzy niż z Beatą Sawicką z PO którą uniewinniono. PiS jednak uparł się i skazał ją później za korupcję czyli za nic, bo zastosował prowokację która powinna być zakazana.
Witold Waszczykowski min. z MSZ chce być specem od spraw zagranicznych, ale nie chce poznać opinii KE na temat praworządności w Polsce za rządów PiS i odnieść się do niej. UE dla PiS to nadal zagranica.
Jacek Sasin chce by Polska była w UE, ale nie chce by ona decydowała za Polskę i mówi jej - wara od Polski !
Jarosław Kaczyński chce by pomniki poświęcone katastrofie smoleńskiej i Lechowi Kaczyńskiemu zostały postawione tam gdzie on palcem wskazał, ale nie przyjmuje do wiadomości tego że nie jemu jest o tym decydować bo konserwator zabytków na to nie pozwala stwierdzając że nie ma miejsca na dodatkową zabudowę w historycznej dzielnicy Warszawy czyli na Starym Mieście. Jarosław Kaczyński chce wolnej i suwerennej Polski, ale w zamian chce dać Polakom reżim IV RP rządów PiS. Nie wiem co wybrać.
Mariusz Kamiński chce by rząd PiS-u ograniczał prawa człowieka w Polsce tylko dlatego bo PO też to samo robiła gdy rządziła. Mariusz Kamiński szef CBA wypominał koalicji PO-PSL inwigilację posłów PiS przez ABW ale po to by PiS to samo robił.
Mateusz Morawiecki marzy o tym by obiecać ludziom wiele, lecz zrealizować niewiele. Tak zwodzi on naród np. obiecując mu obniżenie wieku przejścia na emeryturę ale dopiero nie wiadomo kiedy, bo chce to dopiero uzgodnić ze społeczeństwem nie wiem po co skoro społeczeństwo chce przywrócenia poprzedniego wieku emerytalnego od zaraz. Prez. Andrzej Duda też zmienił zdanie oddając tę sprawę w ręce pracodawców i Związków Zawodowych gdy pracodawcy nie mają prawa wypowiadać się w tej sprawie.
Zbigniew Ziobro marzy o wyjątkowo surowych karach dla przestępców a przestępcom chce zabierać więcej niż ukradli bo chce zaspokoić swoje chore i despotyczne ambicje. On bezczelnie okłamuje społeczeństwo w tym celu mówiąc że to jest w interesie także UE. Akurat UE chce by w krajach członkowskich przestrzegano prawo ( czyli żeby odbierano przestępcom tyle ile ukradli i nic więcej, by przestrzegano własną Konstytucję itd. ) a Ziobro właśnie je łamie wprowadzając swoje osobiste.
Marek Magierowski chce by politykom nie zamykano drogi do spółek skarbu państwa i do biznesu. O powinien wiedzieć że poseł nie może zajmować się biznesem gdy chce pozostać posłem.
Dominik Tarczyński chce by nie pouczano PiS bo ta partia wygrała wybory. On chce by PiS robił co chce pomijając prawo bo ta partia wygrała wybory.
Beata Szydło chce by ludzie mieli lepsze zarobki ale wtedy gdy gospodarka zacznie lepiej się rozwijać, lecz nikt nie wie kiedy ona zacznie lepiej się rozwijać wg. PiS. Tak samo obiecywały wszystkie rządy od 1989 roku do teraz i dlatego płace stoją w miejscu. Pomijam podwyżki płac wynikające z corocznej waloryzacji płacy minimalnej która podnosi płace tylko nielicznym i niewiele.
Prez. Andrzej Duda marzy o tym by być dobrze postrzeganym jako prezydent i zapewnił że jako prezydent to będzie robił wszystko aby zapewnić polskim rodzinom godne życie i finansową stabilność. Niestety, plan Morawieckiego wyklucza jego ambicje, zachcianki i obiecanki a tak naprawdę to Duda nic nie zrobi bo PiS ma z góry założony plan Morawieckiego za zgodą Kaczyńskiego który nie przewiduje tego co Duda naobiecywał.
Jak widać to ambicje posłów PiS są zbyt wygórowane, ale że są one niewłaściwe to napotykają na opór materii. Ich ambicje wynikają z nadużywania władzy jaką oni mają a to już pachnie despotyzmem. Każdy poseł PiS chce być dobrze postrzeganym przez naród i dlatego wiele mu obiecuje.
laureatom je wręczać. Teraz są tacy co dają milion zł. za pozbawienie Kurskiego stanowiska prezesa TVP.
Antoni Macierewicz chciał by przy każdej rocznicy państwowej mówiono w apelach także o katastrofie smoleńskiej ale spotkał się z odmową nawet prezydenta Poznania.
Maciej Wąsik woli siedzieć na ławie oskarżonych za nadużywanie władzy z Mariuszem Kamińskim skazanym też za nadużywanie władzy niż z Beatą Sawicką z PO którą uniewinniono. PiS jednak uparł się i skazał ją później za korupcję czyli za nic, bo zastosował prowokację która powinna być zakazana.
Witold Waszczykowski min. z MSZ chce być specem od spraw zagranicznych, ale nie chce poznać opinii KE na temat praworządności w Polsce za rządów PiS i odnieść się do niej. UE dla PiS to nadal zagranica.
Jacek Sasin chce by Polska była w UE, ale nie chce by ona decydowała za Polskę i mówi jej - wara od Polski !
Jarosław Kaczyński chce by pomniki poświęcone katastrofie smoleńskiej i Lechowi Kaczyńskiemu zostały postawione tam gdzie on palcem wskazał, ale nie przyjmuje do wiadomości tego że nie jemu jest o tym decydować bo konserwator zabytków na to nie pozwala stwierdzając że nie ma miejsca na dodatkową zabudowę w historycznej dzielnicy Warszawy czyli na Starym Mieście. Jarosław Kaczyński chce wolnej i suwerennej Polski, ale w zamian chce dać Polakom reżim IV RP rządów PiS. Nie wiem co wybrać.
Mariusz Kamiński chce by rząd PiS-u ograniczał prawa człowieka w Polsce tylko dlatego bo PO też to samo robiła gdy rządziła. Mariusz Kamiński szef CBA wypominał koalicji PO-PSL inwigilację posłów PiS przez ABW ale po to by PiS to samo robił.
Mateusz Morawiecki marzy o tym by obiecać ludziom wiele, lecz zrealizować niewiele. Tak zwodzi on naród np. obiecując mu obniżenie wieku przejścia na emeryturę ale dopiero nie wiadomo kiedy, bo chce to dopiero uzgodnić ze społeczeństwem nie wiem po co skoro społeczeństwo chce przywrócenia poprzedniego wieku emerytalnego od zaraz. Prez. Andrzej Duda też zmienił zdanie oddając tę sprawę w ręce pracodawców i Związków Zawodowych gdy pracodawcy nie mają prawa wypowiadać się w tej sprawie.
Zbigniew Ziobro marzy o wyjątkowo surowych karach dla przestępców a przestępcom chce zabierać więcej niż ukradli bo chce zaspokoić swoje chore i despotyczne ambicje. On bezczelnie okłamuje społeczeństwo w tym celu mówiąc że to jest w interesie także UE. Akurat UE chce by w krajach członkowskich przestrzegano prawo ( czyli żeby odbierano przestępcom tyle ile ukradli i nic więcej, by przestrzegano własną Konstytucję itd. ) a Ziobro właśnie je łamie wprowadzając swoje osobiste.
Marek Magierowski chce by politykom nie zamykano drogi do spółek skarbu państwa i do biznesu. O powinien wiedzieć że poseł nie może zajmować się biznesem gdy chce pozostać posłem.
Dominik Tarczyński chce by nie pouczano PiS bo ta partia wygrała wybory. On chce by PiS robił co chce pomijając prawo bo ta partia wygrała wybory.
Beata Szydło chce by ludzie mieli lepsze zarobki ale wtedy gdy gospodarka zacznie lepiej się rozwijać, lecz nikt nie wie kiedy ona zacznie lepiej się rozwijać wg. PiS. Tak samo obiecywały wszystkie rządy od 1989 roku do teraz i dlatego płace stoją w miejscu. Pomijam podwyżki płac wynikające z corocznej waloryzacji płacy minimalnej która podnosi płace tylko nielicznym i niewiele.
Prez. Andrzej Duda marzy o tym by być dobrze postrzeganym jako prezydent i zapewnił że jako prezydent to będzie robił wszystko aby zapewnić polskim rodzinom godne życie i finansową stabilność. Niestety, plan Morawieckiego wyklucza jego ambicje, zachcianki i obiecanki a tak naprawdę to Duda nic nie zrobi bo PiS ma z góry założony plan Morawieckiego za zgodą Kaczyńskiego który nie przewiduje tego co Duda naobiecywał.
Jak widać to ambicje posłów PiS są zbyt wygórowane, ale że są one niewłaściwe to napotykają na opór materii. Ich ambicje wynikają z nadużywania władzy jaką oni mają a to już pachnie despotyzmem. Każdy poseł PiS chce być dobrze postrzeganym przez naród i dlatego wiele mu obiecuje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz