05 czerwca 2016

Propaganda mediów PiS

W informacjach TVP INFO wczoraj 4 czerwca mówiono o rocznicy obalenia rządu Jana Olszewskiego 24 lata temu która nie jest rocznicą, ale nie wspomniano o rocznicy 4 czerwca, rocznicy podpisania aktu dającego Polsce wolność od komunizmu i wolne wybory. Akurat wczoraj była tylko rocznica 4 czerwca 1989 roku a nie 
rocznica  obalenia rządu Jana Olszewskiego i dlatego należało przypomnieć dzień 4 czerwca a nie rocznicę PiS-u ( wtedy Porozumienia Centrum ) który chciał obalić postkomunę ale w zamian chciał sam rządzić i przeprowadzić lustrację tylko TW czyli tajnych współpracowników ofiar systemu komunistycznego lecz nie SB-eków i UB-eków oraz byłych aparatczyków z PZPR-u i z innych prl-owskich partii i służb państwowych. Jan Olszewski przypominając swoje obalenie gdy był premierem to przypomniał że chciał zakończyć erę agentów ( TW ) współpracujących z Bezpieką ( SB i UB z PRL-u ). Jego a ściślej Macierewicza lustracja też przewidywała ujawnienie tylko nazwisk TW w tym i Lecha Wałęsy a z tym nie zgodziła się postkomuna bo wiedziała że jak to się uda to i uda się lustracja tej postkomuny i dlatego obalono jego rząd a teraz on się dziwi. Lech Wałęsa też był przeciwny tej lustracji, bo zamiast ubeków i postkomunistów to PiS ( PC ) postanowił lustrować ofiary systemu komunistycznego czyli TW. Tak naprawdę to nikt nie chciał w rządzie polskim partii typu PiS ( partii religijno-konserwatywno-prawicowej ) i dlatego musiało dojść do upadku rządu Jana Olszewskiego. PiS nadal nie rozumie że Polacy nie chcą i postkomuny i PiS-u w rządzie a pcha się niepotrzebnie do władzy. Już pisałem że nie było możliwe odsunięcie postkomunistów od władzy nawet do 2005 roku, więc PiS nie ma prawa narzekać na Wałęsę i na inne niekomunistyczne partie polityczne. 

Jarosław Kaczyński podczas kongresu PiS narzekał że znowu mamy rebelię taką jaka była w 2005 roku która nie pozwala PiS-owi przeprowadzić zmian w Polsce - przypomnę że chodzi mu protesty opozycji i marsze KOD-u oraz o blokowanie TK przez rząd PiS-u. - A kto mu pozwolił zmieniać Polskę wg. niego i Kościoła gdy nie wszyscy w Polsce chcą ich zmian ? 

PiS wczoraj wypominał rządom SLD ( wcześniej SDRP ) i postkomunie gdy rządził SLD Kwaśniewskiego to że postkomuna uwłaszczyła się na majątku polskim, sobie przyznała wysokie płace i emerytury a reszta ludzi nadal żyje w nędzy, lecz PiS rządząc w latach 2005-2007 miał możliwość zmienić tą sytuację i mógł przeprowadzić lustrację ( ale tylko postkomunistów by odsunąć ich od władzy ), lecz jej nie zmienił bo wolał budować reżimowy aparat władzy na styl PRL dla Kaczyńskich bo oni chcieli sobie porządzić. Dlaczego tak się stało ? Dlatego że PiS też był udziałowcem "okrągłego stołu" a Kaczyńscy mają gdzieś ludzi i ich potrzeby co widać dziś gdy znowu rządzi Polską. Do tej pory PiS nie zmienił sytuacji materialnej ludziom nie związanym z PRL-em a to co obiecuje to ochłapy które mogą być zrealizowane ale dopiero za 5, 10 lub 20 lat. Tak rozłożono podwyżki płac wg. planu Mateusza Morawieckiego i tak ludzie nadal będą żyć w nędzy jak żyli. Przypomnę że rząd PiS-u nie zgodził się na podwyżkę płacy minimalnej jaka ma być w przyszłym roku wg. Związków Zawodowych które zaproponowały 1970 zł. bo rząd PiS-u upiera się przy 1920 zł. Natomiast pracodawcy upierają się przy 1862 zł. dając podwyżkę tej płacy o 12 zł. Stawkę 12 zł. za godzinę pracy rząd PiS-u wprowadza dopiero w 2017 roku. Dodam że rząd PiS-u nie waloryzował w zeszłym i w tym roku Zasiłków Stałych dla samodzielnych osób niepełnosprawnych korzystających z Opieki Społecznej a tak strasznie dba o chorych i najbiedniejszych - jak mówił. I o czym tu dalej mówić ? 

Błędem był wczorajszy wspólny marsz byłych prezydentów Aleksandra Kwaśniewskiego i Bronisława Komorowskiego z KOD-em w rocznicę obalenia komunizmu 4 czerwca, bo tylko Lech Wałęsa może z tą rocznicą się identyfikować. Lech Wałęsa w ostatniej chwili odmówił uczestnictwa w tym marszu i dobrze bo im mniej go publicznie tym lepiej dla niego a w tą rocznicę nie maszeruje się razem z byłymi komunistami bo nie oni obalili komunizm czyli siebie. Komorowski mógł zmienić rację stanu jako prezydent razem z PO wprowadzając lustrację tylko dla byłych komunistów których PO też ma w swoich szeregach, ale tego nie uczynił i dlatego też nie powinien brać udziału w rocznicy odzyskania niepodległości Polski 4 czerwca. Uważam że lustracja powinna także objąć niektórych postsolidarnościowców, bo oni nadal współpracują z postkomunistami i dlatego nadal mamy to co było. 

Byli komuniści mówili nie raz i wczoraj że to oni zmienili Polskę na wolną ale inni nie potrafią tego docenić. - Akurat Polskę to zmienił Lech Wałęsa z NSZZ "Solidarność" a komuchy musiały temu się podporządkować bo już nie mieli odwrotu. Przypomnę że podpisanie aktu kapitulacji przez PZPR przy "okrągłym stole" to nie walka o wolność Polski za PRL-u. 

Można sądzić że to PiS postanowił tak ułożyć te wiadomości w TVP INFO pod swoje potrzeby ( propagandę ) ale po to by zatuszować zasługi Lecha Wałęsy w obaleniu komunizmu a wywyższyć swoje czyli żadne bo lustracja tylko TW i przejęcie władzy w państwie tylko po to by państwo zamienić w reżim PiS i Kościoła to nie jest zasługa dla wolnej Polski. Przypomnę że po to walczono o wolną Polskę do 1989 roku by nią nie rządzili komuniści i sowieci oraz by ludzie sami o sobie decydowali a nie partie polityczne i religie. 

Jarosław Kaczyński odniósł się do tego w swoim wczorajszym wystąpieniu na kongresie PiS, ale on inaczej niż normalni i wolni ludzie rozumuje wolność i suwerenność państwa polskiego. Dla niego suwerenność państwa to oderwanie go od sojuszy i od UE by samemu rządzić stosując reżim i dyktaturę. Jednak ludzie w większości wolą UE niż rządy PiS, bo UE nie zabiera im wolności wyboru i innych a PiS sam z Kościołem chce decydować za nich jak mają żyć. Kilka potknięć PE np. w sprawie imigrantów nie wyklucza Polski całkowicie z UE. 

Kaczyński uważa że naród jest suwerenem wg. Konstytucji a władzę powierza wybranej w wolnych wyborach partii politycznej by za naród decydowała. - Dobrze on tu mówi lecz źle to rozumie bo każda partia polityczna po wyborach ma obowiązek na bieżąco rozmawiać z narodem i realizować tylko jego potrzeby a nie swoje pomysły i ideologie, lecz PiS niestety sam za naród decyduje nie pytając go o zdanie. Każda partia polityczna musi na bieżąco rozmawiać z całym narodem i realizować jego potrzeby a PiS realizuje tylko potrzeby Kościoła i swoich zwolenników którzy popierają to co postanowi PiS i Kościół lecz przyjąć to muszą wszyscy obywatele państwa. Nie tak wygląda rządzenie państwem, ale PiS i Kaczyński i tak tego nie zrozumieją bo mają ptasi móżdżek a Kaczyński upiera się przy swojej dyktaturze. Kaczyński i tak realizuje tylko to co uważa a nie to co naród chce. 

Jacek Sasin z PiS w rocznicę 4 czerwca mówił że "ma poczucie że żyje w Polsce która po raz pierwszy myśli o wszystkich obywatelach". - Wyżej napisałem o czym naprawdę myśli PiS. Przypomnę : gdyby PiS myślał o wszystkich Polakach to nie było by dzisiaj sprzeciwu opozycji i KOD-u m.in. wobec nie stosowania przez rząd PiS-u demokracji a PiS w wyborach parlamentarnych otrzymał by prawie 100 % poparcia a nie zaledwie 50 % od ok. 50 % uprawnionych do głosowania co daje faktycznie ok. 25 % poparcia. Przypomnę że 25 % głosujących na PiS nie może decydować za wszystkich Polaków. PS. Sasin wczoraj w programie Studio Polska w TVP INFO jak zwykle kłamał i insynuował na temat tej rocznicy jak przystało na posłów PiS którzy kłamstwami i zakrzyczaniem swoich rozmówców w debatach chcą przekazać swoje bzdury społeczeństwu. 

Ludzie to gupie są bo powinni cieszyć się wolnością jaką Polska uzyskała w 1989 roku ale bez postkomunistów i PiS-u bo ta partia jest za młoda by brała udział w tym przedsięwzięciu. PiS i tak sam odsuwa się od tej rocznicy ( 4 czerwca 1989 r. ) bo uważa że ta wolność nie w całości była nam dana i ma tu rację, ale można było w tej sytuacji tylko jej część uczcić 4 czerwca zamiast odrzucać całkowicie tą rocznicę. PiS tak naprawdę to nie chce tego co Lech Wałęsa zrobił dla Polski bo sobie chce przypisać wszystkie jego zasługi dla historii by ją zakłamać i dlatego zamiast o rocznicy 4 czerwca 1989 r. to mówiono w mediach pisowskich tylko o obaleniu rządu Jana Olszewskiego w 1992 roku by przekazać tylko pisowski punkt widzenia. Dopiero późnym wieczorem mówiono w TVP INFO o rocznicy 4 czerwca 1989 r. 

PiS ciągle rozprawia o czasach z 1989 roku w dzisiejszych realiach i błędnie je komentuje, ale żeby zrozumieć tamte czasy to niestety trzeba cofnąć się do tamtych czasów. Warto poczytać "Lech Wałęsa i jego przeciwnicy" by więcej wiedzieć. 

Im więcej PiS narzeka na układy "okrągłego stołu", na postkomunistów, na Wałęsę, na opozycję i na nędzne płace jakie ludzie dostali od postkomunistów po 1989 roku, to tym bardziej chce mi się rzygać na tą partię. 

Brak komentarzy: