12 czerwca 2016

Samowola Kaczyńskiego

Jarosław Kaczyński już wskazał miejsca na pomniki dla Lecha Kaczyńskiego przy pałacu prezydenckim i dla ofiar katastrofy smoleńskiej obok kościoła 
na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Joachim Brudziński z PiS mówił że i tak powstaną te pomniki bo na te pomniki jest wola setek tysięcy Polaków którzy zebrali się pod pałacem prezydenckim zaraz po katastrofie smoleńskiej i wskazali gdzie te pomniki mają stać. Nowoczesna jest zdania i ma rację mówiąc że Kaczyński nie odpowiada za przestrzeń miasta to i nie powinien tymi pomnikami się zajmować. 

Warszawski konserwator zabytków jednak nie pozwala na jakiekolwiek dekoracje w okolicach Starego Miasta w Warszawie i tylko jego głos się liczy, ale Kaczyński olewa także i te przepisy. Nie ma też potrzeby stawiania kolejnego pomnika poświęconego ofiarom katastrofy smoleńskiej w tym i Lechowi Kaczyńskiemu, bo taki stoi na cmentarzu powązkowskim w Warszawie. Kto chce to może w każdej chwili oddać cześć ofiarom tragedii. 

Natomiast Brudziński bruździ jak małe dziecko które nic nie rozumie, bo nie wolno stawiać pomników tylko dlatego że ktoś ( nawet miliony ludzi ) gdzieś przystanął na chwilę, pomodlił się i zażyczył sobie pomnika we wskazanym miejscu a do tego oddawał cześć ofiarom katastrofy lotniczej w miejscu w którym nie było żadnej katastrofy czyli na placu prezydenckim. A wogóle to w tej sytuacji wolno było oddać cześć L. Kaczyńskiemu ale tylko pod jego domem. Jeżeli już zwolennicy L. Kaczyńskiego przyszli pod pałac prezydencki 10 kwietnia 2010 roku to tylko jednego dnia mogli oddawać mu cześć a nie bez końca jak chce Jarosław Kaczyński. 

Tylko konserwator zabytków może zezwolić lub zakazać budowania pomników i innych dekoracji. Kaczyński sam wskazując miejsca na pomniki uprawia samowolę a tego nie wolno mu robić mimo że jego partia ma władzę w państwie. Kaczyński nie pierwszy raz łamie prawo i Konstytucję bo uważa że ma prawo naprawiać i umoralniać państwo po swojemu a to też jest samowola czyli nadużywanie władzy. 

Jak oni ( posłowie PiS ) naginają sobie prawo to człowiek normalny dostaje szoku. To co wygaduje Kaczyński i Brudziński to są same głupoty. Kaczyński często wmawia nam że białe jest czarne a czarne jest białe by swoje głupoty wprowadzić w życie. Umoralniać to on może tylko swoje dzieci a dorosłych już się nie da. Nikt też nie potrzebuje moralności wg. oszołoma religijnego. Dorosłych to można tylko karać gdy popełnią przestępstwo lub nadużywają władzy jak robi to PiS. Naprawa państwa w jego wydaniu to robienie inaczej niż było aby było widać jakieś zmiany, ale te zmiany niczego nie zmieniają i nie zawsze są wskazane bo są robione na wzór prl-owski czyli tak jak chce władza panująca a nie tak jak wymaga sytuacja, wolny rynek i potrzeby wolnych ludzi. 

Brak komentarzy: