08 maja 2015

Wybory prezydenckie 10 maja 2015 20

Podsumowanie kampanii wyborczej na prezydenta i dodatki które nie zmieściły się w poprzednich artykułach. Cd.

Grzegorz Braun reżyser pisowski ; "Nie budujmy państwa na styl świątyni masońskiej. Zastosujmy te zasady jakie są w życiu codziennym czyli - bez Boga nie do proga. Nie wybierajmy mniejszego zła. Wybierzmy większe dobro - czyli jego. Posadźmy zdrajców stanu m.in. Komorowskiego, Tuska i Kopacz do więzień. Wybierzmy normalne państwo na 
1050-lecie chrztu Polski". On chce "demokracji ale ktoś musi rządzić a do tej pory rządziły mafie, służby i loże a to nie jest demokracja i na miarę 1050-lecia chrztu Polski". Rocznica 1050-lecia chrztu Polski ma być w przyszłym roku a on liczy na huczne obchody w Wielkanoc. On chce przywrócić godło polski ale z orłem z przed wojny i dołożyć do niego krzyżyk - chyba na drogę. Z jednym postulatem Brauna można się zgodzić a mianowicie że Tuska należało by zamknąć w więzieniu za złą sytuację w kraju w tym za ubóstwo Polaków bo dla kariery osobistej i dla kasy wprowadzał złe swoje i unijne ustawy. Natomiast krzyżyk w godle polskim jest nie pożądany bo orzełek skrzydełka sobie pocharata. Krzyż jest symbolem religijnym i nie powinien on być w godle państwowym który jest neutralny. Katolicy chcieli by wszystkich i wszystko ukrzyżować by podlizać się Bogu ale Bóg takich nadgorliwych i nienormalnych zachowań nie oczekuje od wiernych.

To oznacza że chce on państwa religijnego z tradycjami średniowiecznymi tak jak PiS. Sam on powiedział że "czas sięgnąć do tradycji która Polaków czyniła najbardziej wolnymi ludźmi w świecie a z tej wolności korzystały sąsiednie państwa. Ta wolność była produktem eksportowym". On uważa że aby to osiągnąć to trzeba prosić o błogosławieństwo. Zapomniał on dodać że wtedy Polak był niewolnikiem wiary źle rozumianej przez kleryków, pazernego na kasę i władzę Kościoła oraz kleryków którzy mieli władzę absolutną nad człowiekiem. Te czasy już minęły bezpowrotnie i nie ma miejsca na sentymenty gdy weszliśmy w 21 wiek. Ksiądz nie może mieć władzy nad człowiekiem i zaglądać mu w intymne i prywatne sprawy oraz mieć władzy w państwie. Nie wiem czy spowiedź przed klerykiem jest pożądana wogóle, ale jestem pewny że każdy wierny może sam przed Bogiem się wyspowiadać w intymnym miejscu bez osób trzecich.

On chce by nasza Konstytucja zaczynała się od słów "Boże błogosław Polsce" tak jak Węgrzy zrobili to w swojej Konstytucji za Orbana. Ten zapis nie przeszkadzałby gdyby państwo było świeckie a Kościół pilnował tylko swojego podwórka, jednak tak nie jest i dlatego nie wolno takich zapisów zostawiać w Konstytucji która dotyczy tylko spraw świeckich gdyż wtedy Kościół będzie rościł sobie prawa do ingerencji w państwo.

Jemu przeszkadza to że młodzieży dano dostęp do pigułki wczesnoporonnej. On tradycyjny i radykalny chłop ma swoje poglądy ale religijne. Tych poglądów nie wolno mu i innym posłom wprowadzać w życie dla wszystkich Polaków. Jak komuś nie podoba się ta pigułka to może jej nie jeść. Jeszcze Polak ma wybór i nie potrzebny jest reżim katolików w Polsce.

Rodzina to wg. niego tylko ta tradycyjna. Własność to wg. niego wszystko sprywatyzowane. On chce by wszyscy wierzyli w Boga co oznacza podporządkowanie się reżimowi Kościoła i reżimowym partiom religijno-politycznym. Tak on pojmuje wiarę którą proponuje Polakom w kampanii wyborczej. On ma program dla Polski rodem z PiS lecz bardziej radykalny a to już Polska przerabiała i ma dość tej dyktatury religijno-kaczyńskiej bo za nią nie idzie żaden dobrobyt i wolności.

Zapowiedział on na 10 maja pod sejmem o godz. 18-tej Krucjatę Różańcową pod hasłem "Budzenie śpiących rycerzy". Jest to ogłoszenie parafialne a on w mediach publicznych je reklamował. - Katolicy nie mają prawa w mediach publicznych reklamować imprez kościelnych. Od swoich spraw Kościół ma swoje media i kościoły. Państwo to nie Kościół. Braun pomylił powołania bo powinien pozostać katolikiem i w kościołach powinien się udzielać. Tam jest miejsce dla obłąkanych rycerzy i oszołomów religijnych.

W debatach Braun nie powiedział że prosił Jezusa o wygraną w wyborach by zostać królem Polski. Mówił on poza debatami np. w sms-ach że jak jego się nie wybierze na prezydenta to wojna która będzie ostatnia pochłonie świat. On od początku wydawał mi się nawiedzonym bo mówił jak każdy poseł PiS w Tv Trwam. Jeżeli już będzie wojna ostateczna to tylko dlatego że Kościół pcha się do władzy nad światem a niektóre partie chcą ustanowić matkę Boską królową Polski i Jezusa królem Polski. Gdy nadużywa się imienia Boga to można spodziewać się kary boskiej. Apeluję by oszołomy religijne opamiętały się.

Braun chce także kary śmierci dla morderców i zdrajców stanu. Radykalnie on podchodzi do władzy i obywateli a karę śmierci po wygranych wyborach może on rozciągnąć na inne zachowania ludzkie tak jak próbował to zrobić PiS. Od kar są - jak wiadomo - w cywilizowanym świecie więzienia i grzywny a nie zabijanie ludzi. Katolik nie powinien tak daleko się posuwać by zabijać człowieka. W tym jest wielka hipokryzja bo z jednej strony katolicy bronią życia nienapoczętego dziecka, embrionów i zarodków a z drugiej strony chcą kary śmierci dla dorosłych ludzi gdy każdy wierny wie że tylko Bóg może osądzać ludzi. Taki człowiek jak Grzegorz Braun jest niebezpieczny dla otoczenia. Może Hitler z niego wyrośnie ? Kto to wie ?

Brak komentarzy: