28 maja 2015

FIFA, UEFA, PZPN i korupcja

Przed samymi wyborami jakie miały odbyć się 28 i 29 maja w FIFA szwajcarscy śledczy aresztowali 14 osób podejrzanych o korupcję w tym związku. 6 osób podejrzanych pochodzi z zarządu FIFA. Ten związek uznano za mafię która prała brudne pieniądze i stosowała korupcję. Szef FIFA sprawował funkcję w FIFA już 17 lat a każda władza gdy za długo rządzi to deprawuje każdego. Obecny szef FIFA ubiega się o 5-tą kadencję a funkcję tą sprawuje już od 1998 roku. Jeden z podejrzanych płacił FIFA 100 mln. dolarów łapówki by uzyskać korzyści dla 
siebie ale już nie pracuje w FIFA. Ci co nie chcieli głosować na szefa FIFA to dostawali po 100 tys. dolarów łapówki za oddanie głosu na jego kandydaturę. Są podejrzenia że była korupcja w przyznaniu Rosji Mundialu w 2018 roku i Katarowi w 2022 roku. Są tu słuszne podejrzenia gdyż Rosja nie powinna uzyskać prawa do organizowania Mundialu w związku z sytuacją na Ukrainie a Katar dlatego że organizuje Mundial zimą.

FIFA była poza prawem gdyż swój związek zarejestrowała w Szwajcarii w której nie obowiązywały podatki a obowiązywała tajemnica bankowa. Ta firma była zarejestrowana w Szwajcarii jako "non profit" i nie musiała płacić podatków. Jeszcze w tym roku PE ma uchwalić ustawę która pozwoli wymiarowi sprawiedliwości uzyskiwać dostęp do danych i do wielkości kont bankowych poważnych osób i firm trzymających swoje pieniądze w Szwajcarii by nie było "prania brudnych pieniędzy".

Mnie najbardziej wzburzyła wypowiedź Jana Tomaszewskiego byłego bramkarza z mistrzostw świata który stwierdził że mniejsze i mało znaczące państwa nie powinny mieć głosu w sprawach FIFA ponieważ powinien się liczyć głos tylko Europy gdyż w niej są najlepsi piłkarze i najlepsze drużyny. Mimo tej oceny nie popiera on korupcji w FIFA i w UEFA a także i w PZPN. On by zaorał te firmy by pozbyć się korupcji bo inaczej się nie da. To są państwa w państwie.

Uważam że wszystkie państwa muszą mieć równe prawa i mieć tą samą ilość głosów w FIFA i UEFA by zachować demokrację. Uważam że najlepsi piłkarze i najlepsze drużyny nie mogą w imię demokracji decydować za mniejsze państwa i słabsze drużyny. Obecnie wszystkie państwa mają równe prawa ale Tomaszewski chce to zmienić na korzyść Europy i proponuje on starych piłkarzy z czasów kiedy Polska była w PRL-u na stanowiska w FIFA i w UEFA. Do FIFA proponuje on wstawić Michaela Platiniego z Francji a do UEFA Franza Beckenbauera z Niemiec. Tomaszewski jeszcze nie przestawił się na nowe myślenie i nadal myśli tak jak ludzie za PRL-u. Nic dziwnego że mamy Lato, Bońka i innych ludzi z PRL-u na ważnych stanowiskach w wolnej Polsce. Uważam że Tomaszewski nie powinien już zabierać głosu w sprawach Polski bo nie potrafi się przestawić na nowe myślenie. On swoimi radami tylko szkodzi Polsce i polskiej piłce. To on m.in. narzuca kandydatury na wszelkie stanowiska związane ze sportem ale błądzi lub daje się przekupić. Tak przypuszczam gdyż wszystkie osoby które wymieniłem wyżej mają dobre stosunki z Tomaszewskim i Lato. Tylko nowe twarze nie związane z epoką PRL-u należy wybierać na stanowiska w sporcie by sport się rozwijał bez przeszkód.

Już pisałem że jest korupcja w naszym PZPN-ie i o tym każdy wiedział, ale za silne są w nich władze by temu związkowi cokolwiek udowodnić. Te władze jak w każdym związku piłkarskim są za silne bo one są niezależne. One same sobie wybierają prezesa i skład zarządu i robią to co chcą bo nie ma z zewnątrz żadnej kontroli. Ta chora sytuacja doprowadza do tego że władze za długo sprawują funkcje prezesów i członków zarządów a to deprawuje władze tych związków i dochodzi wtedy do korupcji. Teraz wiemy dlaczego na prezesa PZPN w Polsce wybiera się tylko określone osoby a one nie są wyrzucalne nawet wtedy gdy są uwikłane w korupcję i inne złe zachowania oraz wtedy gdy nasza drużyna nie ma dobrych wyników. Każdy pamięta jak długo funkcję prezesa PZPN sprawował Grzegorz Lato który nie chciał oddać władzy mimo oskarżeń o pranie brudnych pieniędzy oraz o przeznaczenie ok. 40 tys. zł. z puli PZPN na korupcję. Prezesów PZPN nadal wybierają zarządy i media rodem z PRL-u a nie członkowie tego związku i kibice. Niektórzy pewno pamiętają o sytuacji kiedy jeden z członków zarządu z Podkarpacia PZPN sprzeciwiał się ponownemu wyborowi na stanowisko prezesa PZPN Grzegorza Laty, ale jego głos nie był brany pod uwagę i Lato pozostał na kolejną kadencję. Akurat kibice mają złe oraz niewłaściwe rozeznanie i zgadzają się na te osoby które są oferowane przez zarząd PZPN i media bo są dobrze promowani. Promocja jak wiadomo kosztuje a to daje wiele do myślenia. I tak tymi prezesami zostają np. piłkarze z epoki PRL jak Grzegorz Lato i Zbigniew Boniek a oni akurat nie nadają się na te stanowisko bo są po przejściach prl-owskich. Ich można słusznie podejrzewać o to że byli w układach bo PRL to korupcja oraz wieczne i despotyczne władze. Dlatego jest moje słuszne podejrzenie że osoby z tej epoki będą uwikłane w układy z UEFA i FIFA oraz w korupcję i zawsze temu się sprzeciwiałem. Te układy nie pozwalały polskiej piłce nożnej wybić się na wyżyny a to dzięki ludziom wybieranym przez jeszcze prl-owski zarząd PZPN. Nadal nalegam by Zbigniewa Bońka kibice usunęli ze stanowiska prezesa PZPN dla dobra naszej piłki nożnej. Za jego kadencji i za kadencji Grzegorza Laty nasza narodowa drużyna piłkarska spadła na 60-70-te miejsce w ogólnym światowym rankingu mimo tego że mamy najlepszych światowych zawodników którzy grają w zagranicznych klubach. Ta sytuacja powinna każdego zastanowić.

Suma sum - FIFA, UEFA i PZPN to biznes obracający miliardami złotych, euro i dolarów rocznie a każdy biznes musi być pod kontrolą państwa i opodatkowany. Do tej sytuacji dopiero trzeba doprowadzić, by firmy wyjęte spoza prawa nie były bezkarne a sport stał się uczciwy.

Brak komentarzy: