Proboszcz ks. Marek Ptak z parafii w Osjakowie pomalował na cmentarzu zaniedbane groby na kolor pomarańczowy po to by wymusić na rodzinach zmarłych osób ich uporządkowanie. Ksiądz co prawda przeprosił za swoje czyny ale
niechęć do niego pozostała.
Suma sum - Proboszcz ks. Marek Ptak okazał się despotą gdyż nie wolno tak postępować jak on. Tenże ksiądz powinien wiedzieć że niektóre groby nie mają już opieki bo rodzina zmarłych odeszła w zaświaty. Nad tymi opuszczonymi grobami powinni pochylić się osoby które chcą i mają czas zajmować się ich opieką. Jeżeli księdza drażnią zaniedbane groby to on sam powinien zakasać swoje rękawy i uporządkować je. Natomiast zamalowane elementy grobów nie zawsze dadzą się zmyć a to podlega już mianu "bezczeszczenia cudzego mienia" czyli odpowiedzialności karnej, jednak księdzu wybaczono a inna osoba na pewno była by ukarana za to grzywną. Jak widać są w Polsce lepsi i bezkarni przestępcy oraz gorsi i karni.
niechęć do niego pozostała.
Suma sum - Proboszcz ks. Marek Ptak okazał się despotą gdyż nie wolno tak postępować jak on. Tenże ksiądz powinien wiedzieć że niektóre groby nie mają już opieki bo rodzina zmarłych odeszła w zaświaty. Nad tymi opuszczonymi grobami powinni pochylić się osoby które chcą i mają czas zajmować się ich opieką. Jeżeli księdza drażnią zaniedbane groby to on sam powinien zakasać swoje rękawy i uporządkować je. Natomiast zamalowane elementy grobów nie zawsze dadzą się zmyć a to podlega już mianu "bezczeszczenia cudzego mienia" czyli odpowiedzialności karnej, jednak księdzu wybaczono a inna osoba na pewno była by ukarana za to grzywną. Jak widać są w Polsce lepsi i bezkarni przestępcy oraz gorsi i karni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz