03 maja 2015

Wybory prezydenckie 10 maja 2015 11

11 kandydatów na prezydenta RP ; Magdalena Ogórek z SLD, Andrzej Duda z PiS, Bronisław Komorowski z PO, Adam Jarubas z PSL, Paweł Kukiz bez partii, Janusz Korwin-Mikke z Korwin, Paweł Tanajno z DB, Janusz Palikot z TR, Jacek Wilk z KNP, Grzegorz Braun bez partii, Marian Kowalski z RN.

SLD. - Magdalena Ogórek kandydatka niezależna z SLD na prezydenta Polski zapowiedziała że gdy zdobędzie te stanowisko to pierwszym jej krokiem będzie wizyta w Moskwie by unormować stosunki polsko-rosyjskie. Ona uważa że sankcje UE dla Rosji nie zdają egzaminu i nie powinno ich być. Później ( po słowach krytyki ) powiedziała że najpierw odwiedzi Brukselę i Berlin a potem Moskwę. Oburza ją to że Polska zajmuje się przyjazdem "Nocnych wilków" a nie 
ubóstwem narodu i "kłodami rzucanymi pod nogi" osobom niepełnosprawnym. Ona uważa że ważniejsza jest poprawa stosunków z Rosją które są fatalne niż jakieś wilki. Ona chce poprzez dialog unormować stosunki z Rosją. - Uważam że polscy posłowie nie powinni zaczynać wizyt od Rosji i Niemiec bo to źle się kojarzy Polakom. W obecnej sytuacji należy najpierw odwiedzić Brukselę a potem inne państwa jednak bez wyraźnej potrzeby nie wolno odwiedzać jakiegokolwiek państwa. Zły to zwyczaj gdy nowy prezydent czy premier odwiedza jakiekolwiek państwo. Trzeba zrezygnować z tego złego zwyczaju bo zawsze są podejrzenia że nowy prezydent czy premier jedzie do określonego kraju po to by odnowić stare i złe układy.

Nie można na ruskich warunkach szukać pojednania między Polską a Rosją. Władze Rosji akurat nie chcą pojednania bo narzucają Polsce swoje warunki których nie można przyjąć i uznać za pojednanie. Prezydent Kazachstanu może wygrać kolejne wybory prezydenckie bo ma poparcie powyżej 90 %. Jest on już 25 lat prezydentem a to świadczy że jest on pachołkiem Moskwy. Tak wygląda pojednanie w języku rosyjskim. Ogórek bardziej obawia się atomu rosyjskiego bo jest z SLD który popiera politykę Rosji i z tych powodów chce ona jaknajszybszego porozumienia z Rosją. Na klęczkach nie wolno budować porozumienia i dlatego Magdalena Ogórek nie nadaje się na prezydenta.

Ogórek chce wspierać nauczycieli. - Nie ma takiej potrzeby bo nauczyciele aż tak źle nie mają. Magdalena Ogórek nie powinna wspierać nauczycieli bo źle nie mają a do tego wspierać będzie prl-owskiego przew. ZNP.

Przewiduje ona nową falę emigracji bo zarobki są niskie w Polsce. - I na tym przewidywaniu kończy się poprawa sytuacji gdyż SLD nic nie zrobi by podnieść płace Polakom. Jeżeli już coś obiecuje to tylko po to by wygrać wybory.

Chce ona podnieść kwotę wolną od podatku i zmienić polskie prawo podatkowe. - Teraz to wszystkie partie oprócz PO chcą podnosić tą kwotę ale tylko chcą a jak podniosą to minimalnie.

SLD by podnieść Polakom płace to proponuje 0 % podatków dla najmniej zarabiających a to oznacza że pracownikowi wzrośnie pensja o ok. 250 zł. miesięcznie. - To nie jest podwyżka płac a do tego jest znikoma. Nie tego oczekują Polacy od władz państwa. SLD nie odróżnia podwyżki płac od kwoty wolnej od podatku która może istnieć obok podwyżek płac. SLD jak PO - jeżeli już coś dają to nie dają.  

Jej pomysł na powstrzymanie emigracji to wspieranie przez państwo młodych ludzi przy pobieraniu kredytów w tym i mieszkaniowych. - Tak tylko komuna daje. Emigrantów przyszłych to nie powstrzyma przed wyjazdem z Polski. Wszystko trzeba zrealizować, przede wszystkim płace muszą być podobne do zachodnich oraz musi być przyjazne państwo dla wszystkich ludzi w kraju by powstrzymać ich przed wyjazdem z Polski.  Wszelkie ulgi i karty rodzin to są ochłapy których i pies by nie strawił. Jak będą właściwe płace, to zbędne będą wszelkie ulgi od państwa.

Przypomniała ona że kancelaria prez. Komorowskiego wydała 860 mln. zł. na rzekome powstrzymanie emigracji, ale tak naprawdę to ona nie wie na co te pieniądze poszły. - Rząd PO łata dziury by pokazać że coś robi dla narodu i w tym celu tworzy fundusze które niewiele poprawiają sytuację m.in. przyszłym emigrantom i bezrobotnym. Powstało co prawda ok. 30 tys. miejsc pracy za sprawą rządu PO, ale to nic nie znaczy przy bezrobociu wynoszącym ok. 2 mln. ludzi. Tak rozpływają się na niewiadome cele miliardy złotych rocznie.

Ona nie chce utożsamiać się z lewicą i nie chce jej oceniać. - Ona tak musi postępować by nie nadużyć zaufania jakie dostała od Leszka Milera.

Zachowuje się ona tak jakby była z kosmosu a nie z SLD, ale nikt chyba się nie nabierze na jej niezależność gdyż wspiera pomysły SLD.

Podczas kampanii wyborczej dbała ona bardziej o modę i własny wygląd niż o przekazywanie Polakom i mediom programu jaki chce zrealizować jako prezydent.

Ogórek określając pozycję i zasługi Leszka Milera szefa SLD powiedziała że "taki jest polityk jakie ma sondaże jego partia". - Akurat pozycja SLD w sondażach spada i sięga dna bo 5-procentowego progu wyborczego. SLD dla Polaków od dawna nie istnieje ale utrzymuje się w sejmie dzięki zapisom "okrągłego stołu". Prawica sugeruje by rozliczyć tych co brali udział przy "okrągłym stole". Kiedyś trzeba ich rozliczyć bo państwo upada przez nich a sami nie zrezygnują z władzy w państwie.

PiS. - "Godne życie w bezpiecznej Polsce". Andrzej Duda chce by Polska powróciła na rozwój gospodarczy taki jaki był 26 lat temu. - Akurat 26 lat temu był PRL a wtedy była stagnacja w gospodarce. Może chodziło mu o III RP jaka powstała po 1989 roku. Wtedy był naturalny impet w gospodarce bo odblokowano rozwój gospodarczy. Do tego nie potrzebny był rząd i Duda. Dziś jest to samo, lecz bez końca nie można pędzić do przodu bo jest to nierealne. Dziś gospodarka hamuje za sprawą rządów PO Tuska i wcześniejszych bo płace nie rosną a przez to hamują popyt a także dlatego że wprowadzono szereg parapodatków dla ludzi i firm. PiS i inne partie nic tu nie zrobią bo nie chcą podnieść płac wszystkim pracownikom do właściwej wysokości. I jak zwykle skończy się to tylko na obiecankach by wygrać wybory.

Kaczyński ostatnio przypomniał sobie że Polacy żyją w nędzy i chce to naprawić by nie wyjeżdżali za granicę. PiS obiecuje w tym celu 500 zł. na każde dziecko oraz wyższą kwotę wolną od podatku gdy Polacy potrzebują pracy za właściwe płace bo tylko wysokie płace ograniczą niż demograficzny i emigrację zarobkową Polaków. Teraz jest moda na podnoszenie kwoty wolnej od podatku i PiS też się załapał na te obiecanki.

Duda chce by system podatkowy był przyjazny dla obywateli i sprzyjał rozwojowi gospodarczemu. - Był PiS w rządzie 2 lata i mógł zrealizować to co dziś obiecuje, ale tego nie zrealizował i dlatego nie można mu już wierzyć.

Samochód z Jarosławem Kaczyńskim zatrzymał się w miejscu gdzie był zakaz parkowania i kierowca nie został za to ukarany. On przyjechał na kongres PR w którym udział brali także SP i PiS. Zapowiedział on na tym kongresie że chce by Polska trwała a Polacy w kolejnych pokoleniach byli Polakami. - Jemu tylko wartości i tradycje w głowie a nie dobrobyt Polaków. Kaczyński chyba nie wie i trzeba mu to powiedzieć że Polska nadal trwa a Polacy w kolejnych pokoleniach będą Polakami. Jeżeli będzie inaczej to dlatego że PiS chce państwa religijnego a tego oszołomstwa fanatyczno-religijnego Ruskie nie lubią u swoich granic.

Gowin uważa że powstrzymać koalicję PO-PSL może tylko jedna siła - zjednoczona prawica PiS-PR-SP. - Do tej pory nie udało się PiS-owi powstrzymać tej koalicji to nie uda się i później, bo PiS nie jest alternatywą dla PO i Polaków. Gdyby była w Polsce partia która spełnia wymogi całego narodu to ona była by pierwsza w sondażach, po niej PiS a PO gdzieś na końcu obok SLD i PSL. Jak widać - PiS-owi nie pisane jest pierwsze miejsce w parlamencie. I po co się szarpać z faktami ?

Andrzej Duda straszy inne partie tym że nowe pokolenie Polaków urodzi się ale za granicą. - A co chce PiS zrobić by Polacy nie emigrowali ? Do tej pory PiS i inne partie nie dały rozwiązania tego problemu mimo wielu debat telewizyjnych.

J. Kaczyński nie chce by ponownie wybierano Komorowskiego na prezydenta bo jego życiorys, powiązania z WSI i pochodzenie są niejasne. - Kaczyński wypomina przeszłość kontrkandydatom na prezydenta by Dudę wpieprzyć na te stanowisko. Oj nieładnie panie Kaczyński to wygląda.

Duda był tak bezczelny że skłamał. Powiedział on że Paweł Kukiz na pewno przekaże swoje głosy na niego w drugiej turze, ale Kukiz temu zaprzeczył mówiąc że nie odda swoich głosów komukolwiek.

Jarosław Kaczyński na zarzuty odpowiedział tak : "uważam że Duda jest całkowicie samodzielnym politykiem".

PiS jest gotów poprzeć ustawę o in vitro ale w kształcie takim jaki poprze Episkopat. To oznacza że Duda będzie musiał podporządkować się decyzjom Jarosława Kaczyńskiego. To zaprzecza temu co wcześniej powiedział Kaczyński o Dudzie że "jest on całkowicie samodzielnym politykiem". Cd. nastąpi.

Brak komentarzy: