22 maja 2015

Ekspansja Kościoła 62

Kościół w Tv Trwam za pośrednictwem dr. Marka Dobrowolskiego konstytucjonalisty z KUL sięgnął do roku 1997 by bronić życia od poczęcia - w jego rozumieniu - i stwierdził że ochrona życia w Konstytucji wg. innego rzecznika konstytucjonalisty z 1997 roku obejmuje także fazę prenatalną. - Akurat w Konstytucji nie użyto ani razu słowa "prenatalne". Tego słowa używa na swoje potrzeby tylko PiS a zanim Kościół by wmówić społeczeństwu swoje niesłuszne racje w relacji do aborcji. Kościół i PiS uparcie zmierzają do tego by 
wmówić rządowi PO inną definicję niż tą która już jest określona w Konstytucji by postawić na swoim i pokazać społeczeństwu że to Kościół i PiS ma rację. Kościół i PiS by postawić na swoim to słowa "od narodzenia do śmierci" jakie są w Konstytucji zamienili na "od poczęcia do śmierci". W zasadzie znaczenia obydwu sformułowań są takie same bo poczęcie człowieka zaczyna się faktycznie od jego narodzenia ale słowo "poczęcie" można także inaczej rozumieć i rozciągnąć jego znaczenie dużo wstecz czyli do zarodków - jajo żeńskie połączone z plemnikiem męskim -, gdy słowo "narodzenie" już nie można inaczej interpretować niż "wyjście dziecka z macicy matki". Nawet płodu nie można nazwać poczęciem człowieka gdyż on dopiero się rozwija by w końcu przed samym rozwiązaniem być w stadium człowieka ale Kościołowi i PiS-owi nie chodzi o prawdę a tylko o szukanie na siłę argumentów za całkowitym zakazem aborcji bo oni źle rozumieją zapisy biblijne. Biblia też nie wspomina o "poczęciu człowieka" na etapie zarodków i płodu lecz dopiero po narodzeniu człowieka czyli wtedy jak dziecko opuści macicę matki swojej. Biblia zakłada że wszystkie dzieci rodzą się zdrowe i bez wynaturzeń genetycznych i takich dzieci nie wolno zabijać. Życie jednak daje nam różne deformacje fizyczne wśród narodzonych dzieci które natura sama usuwa. Zwierzęta wyrzucają je z gniazda zaraz po wykluciu a człowiek stosuje aborcję. Natura wybiera mniejsze zło by przetrwać.

We Francji zażądano zniesienia pomnika JPII gdyż jego cokół został sfinansowany z kasy gminy i kosztował miejską kasę 4,5 tys. euro. Sąd w 2010 roku uznał ten pomnik za nielegalny i subwencje cofnięto. W Polsce jest przyzwolenie na stawianie pomników religijnych tam gdzie komu się podoba. Natomiast konstytucjonalista Marek Chmaj stwierdził że nasza Konstytucja nie zabrania tej samowoli bo mimo tego że mamy rozdział państwa od Kościoła to nie można wykluczyć wzajemnej autonomii i współdziałania. Dodał on że "każdy może z tej wykładni wyciągać wnioski takie jakie chce". - Marek Chmaj sam nie rozumie Konstytucji i nie powinien się wypowiadać zwłaszcza że jest zwolennikiem PiS. Nie można komukolwiek wyciągać takich wniosków z Konstytucji jakie chce gdyż będzie wtedy anarchia. Po to jest Konstytucja żeby nie było różnych interpretacji prawa. Owszem, państwo może współdziałać z Kościołem mimo odrębnej autonomii obu instytucji, ale to nie polega na tym by ustępować Kościołowi w każdym jego żądaniu. Odrębna autonomia obu instytucji jest po to, by te instytucje nie wchodziły sobie na podwórka. Tej autonomii nie rozumie PiS, Kościół, Chmaj i inni wierni bo oni chcą ekspansji religii w państwo a na to nie wolno im pozwalać. Będzie ciąg dalszy.

Brak komentarzy: