16 marca 2014

Wolna Ukraina 27

"Lewica europejska krytykuje Zachód a nie Rosję". Tak o nich powiedział Sarius Wolski europoseł z PO. Już pisałem że lewica rodem z PRL-u stoi za działaniami Rosji oraz to że jej nie powinno dopuszczać się do głosu. Faktycznie lewica bagatelizuje konflikt ukraińsko-rosyjski bo uważa że na Krymie nie 55 a 60 % to Rosjanie, że nie dojdzie do zajęcia Krymu, Ukrainy i państw postsowieckich oraz wmawia opinii publicznej że nie dojdzie do III wojny światowej. Celowo lewica zawyża ludność rosyjską na Krymie, by wmówić nam że Rosja ma prawo do tego półwyspu. Natomiast zgromadzone rosyjskie wojska w takiej liczebności że Rosja może wkroczyć do państw postsowieckich zaprzeczają temu. Lewica mówi też że nie ma groźby III wojny światowej, gdyż Putin nie chce rozmawiać z Komorowskim i Tuskiem. Właśnie dlatego istnieje realna III wojna światowa, bo Rosja pomija w rozmowach kraje które chce zagarnąć. Pomija te kraje Rosja bo sama chce narzucać swoje warunki gdy je zajmie. Np. premier Ukrainy Jaceniuk czekał aż 5 dni by jaśnie popierdolony psychicznie wódz Rosji W. W. Putin z sowieckiej KGB zechciał podnieść słuchawkę telefonu i porozmawiać z nim. Takie lekceważenie najważniejszego z rozmówców świadczy o z góry ustalonym planie w stosunku do Ukrainy. Ten plan to zamiana legalnego rządu ukraińskiego wybranego przez naród na prorosyjski a raczej na rosyjski gdyż w poprzednim rządzie zasiadali ludzie z Moskwy jak Janukowicz, Azarow i reszta czerwonych łobuzów. Tak się dzieje bo Rosja chce mieć posłuszne sobie władze w sąsiednich krajach i dalszych. Lewica swoimi wypowiedziami chce doprowadzić kraje Europy do rezygnacji z przygotowań do wojny, by Rosja nie miała problemu w zajęciu tych państw. Dlatego należy zrezygnować z ich usług a rząd polski powinien ich się pozbyć gdyż oni są doradcami prezydenta Komorowskiego. 

Radosław Sikorski min. MSZ powiedział żeby Rosja nie wchodziła na Ukrainę, bo mocno tego pożałuje. To oznacza że Putin musi uważać "z kim tańczy". Rosja może olać Polskę i jej stanowisko bo jest większa i głupsza, ale nie może lekceważyć NATO, Europy, USA i świata. 

Arsenij Jaceniuk, premier Ukrainy żąda od Rosji zwrotu mienia zajętego przez Związek Radziecki. Tak powinny postąpić także inne kraje postsowieckie, by zakończyć erę okupacji sowieckiej i rosyjskiej. 

Aktywiści prorosyjscy zatrzymali wojska ukraińskie zmierzające do Krymu w okolicach Ługańska. Z drugiej strony wjechały wojska rosyjskie na Krym bez przeszkód. Ukraina nie chce ulec prowokacji i dlatego ostrożnie postępuje. 

Min. obrony Rosji Ihor Teniuch ; osiągnięto porozumienie z flotą czarnomorską oraz z rosyjskim ministerstwem obrony w sprawie rozejmu na Krymie. Do 21 marca Rosja nie podejmie kroków do wojsk i obiektów ukraińskich stacjonujących na Krymie. To zrozumiałe, bo najpierw trzeba mieć wynik referendum, potem utworzyć państwo rosyjskie na Krymie a wtedy "prawnie" można wyrzucić wojska ukraińskie. Na szczęście nikt nie uznaje aneksji Krymu przez Rosję i Rosjan tam mieszkających. Uważam że takie porozumienia powinno zawierać się między ministerstwami obrony Ukrainy i Rosji a nie z jednostką wojskową. Rosja pewno postraszyła flotę czarnomorską i dlatego doszło do takiego bezprawnego porozumienia. Znowu Rosja z jednej strony zaprzecza że na Krymie są wojska rosyjskie i że nie bierze udziału w konflikcie a z drugiej strony wyraźnie mówi że bierze udział w tym konflikcie. Świadczy o tym rozmowa z min. obrony Rosji. 

Jeden z oligarchów rosyjskich proponował by Zachód ( UE ) zajął majątek 300-tu ludzi związanych z władzą Putina i oligarchów rosyjskich którzy okradają naród na miliardy dolarów bo to dopiero uderzy w Rosję w dotkliwy sposób. Już z Rosji wypłynęło ok. 40 mld. dolarów wraz z kapitałem zagranicznym który ucieka z niepewnego kraju. Czasami Rosjanie podsuną właściwe rozwiązania, bo nie wszyscy utożsamiają się ze złą władzą. 

Rosjanie z Doniecka mówią że nie chcą być w Ukrainie, bo Rosja da im więcej niż UE. Jak widać dla Rosjan liczy się tylko domniemane lepsze życie i większe terytorium a dla Ukraińców wolność od nędznej Rosji. To Rosja stwarza wokół siebie biedne państwa by panować nad nimi utrzymując i u siebie bidę z nędzą. Ekonomista Zuber mówił że za Putina płace wzrosły trzykrotnie. Przez 9 lat rządzenia to nie sztuka tak podnieść Rosjanom płace. Jednak nie dodał on że w tym czasie i ceny podrosły. 

W Słowacji oligarcha i miliarder Kisko walczy o stanowisko prezydenta. Kolejny kraj zmierza do dziadostwa. Wiadomo jak będą żyć ludzie, gdy rządzą oligarchowie. Ukraina i Rosja jest tego wyśmienitym przykładem. 

Suma sum - Rosjanie powinni wreszcie obalić rząd Putina i cały reżim postkomunistyczny by wprowadzić demokrację. Natomiast państwa postsowieckie powinny obalić relikty komunizmu i Związku Radzieckiego w tym i pomniki Lenina oraz Stalina a także usunąć resztki po komunie które są jeszcze we władzach krajów postsowieckich. U nas też. Ukraina dostała gwarancje od zachodu na integralność swoich granic gdy zrezygnuje z atomu. Ukraina zrezygnowała z atomu a Rosja zajmuje jej część oraz planuje w przyszłości zająć całą Ukrainę gdy nie będzie reakcji ze strony świata. Uważam że nie powinno dojść do takiego handlu gdyż Krym z Ukrainą to całość. Ukraina z Krymem powinna uzyskać od ONZ bezwarunkowo gwarancje na integralność swoich granic i powinna być uznana za państwo ukraińskie odrębne od Rosji. Niszczmy relikty okupacji sowieckiej. Rosji to też dotyczy. 

Brak komentarzy: