22 marca 2014

Bezduszne państwo Tuska 6

PiS dołączył się do tych którzy chcą uchwalić płacę minimalną dla rodziców dzieci niepełnosprawnych, lecz rodzice nie ufają i Kaczyńskiemu który próbował rozmawiać z nimi na korytarzu sejmowym. Gdzie był PiS i Solidarna Polska gdy rodzice starali się pierwszy raz o środki na utrzymanie siebie i dzieci niepełnosprawnych w 2009 roku i wcześniej ? Protestujący rodzice mieli być zepchnięci do kancelarii marszałka sejmu w celu negocjacji z Ewą Kopacz, lecz zgodzili się tylko z mediami tam przejść. Tak naprawdę rodzice chcieli rozmawiać na korytarzu tylko w obecności mediów oraz ministrów i premiera. Oni nie ufają żadnej partii i Tuskowi gdyż kolejny raz zostali oszukani. PiS co prawda złożył w lipcu 2013 roku wniosek o minimalne środki, lecz tylko dla pełnoletnich niepełnosprawnych a dziś chwali się że starał się o środki dla wszystkich - i dla rodzicow i dla wszystkich niepełnosprawnych. Jak jest głośno w sprawie, to wszyscy politycy obiecują że załatwią sprawę. Na bieżąco załatwia się potrzeby narodu a nie wtedy gdy dojdzie do protestów. 

"W najbliższych latach chcemy doprowadzić do wypłaty świadczeń najniższej krajowej dla opiekunów dzieci niepełnosprawnych. Na dzień dzisiejszy świadczenie pielęgnacyjne wynosi 600 zł., netto 820 zł., brutto 1050 zł. a składki na emerytury i ZUS będą odprowadzane od kwoty 620 zł. Wypłaty tych świadczeń będą realizowane dopiero w 2016 roku bo innej daty nie przewidywaliśmy". - Tak w piątek oznajmił na konferencji prasowej min. pracy i polityki socjalnej Wł. Kosiniak-Kamysz. Jeden z rodziców w sejmie odpowiedział że najlepiej w 2050 roku podwyższyć te zasiłki. Inny powiedział do Tuska by sprawił cud aby dziecko odzyskało zdrowie to wtedy zrezygnuje z zasiłku i pójdzie do pracy. Rodzice żądają jednak tu i teraz ( w sejmie ) tych świadczeń w wysokości najniższej krajowej. 

W piątek odbyło się w sejmie na korytarzu spotkanie rodziców z Tuskiem. Rodzice wytknęli Tuskowi i Kamyszowi- Kosiniakowi kłamstwa. Rodzice mówili do Tuska m.in. ; Jakbym dorwał Niesiołowskiego, to bym go porwał na pół, bo śmiał się z naszej biedy. Nas nie stać na rehabilitacje i na lekarstwa. Zamienniki nie wyciszają mojego dziecka a tylko oryginały za które trzeba zapłacić teraz 100 %. Rodziców których niestać na czynsz wyrzuca się z mieszkania a dzieci zabiera. Komornicy wykorzystują lukę prawną by zabrać mieszkanie. Pan nie wykazał żadnej woli a jesteśmy tu trzy dni. Arłukowicz powiedział że za dobre leczenie lekarze dostaną premie a na nas nie ma pieniędzy ? Dlaczego pan pała do nas agresją ? Niektórzy posłowie dali nam koce i pomagali. Libicki z PO dostaje na asystenta 6 tys. zł. a niepełnosprawni tylko 600 zł. Gdzie jest tu sprawiedliwość ? Czy pan nie ma serca ? Żądamy teraz minimalnej płacy dla opiekunow dzieci niepełnosprawnych a nie w 2015 roku. Wypadało by aby prezydent zainteresował się tym co dzieje się w kraju. Przyszedł pan tu tylko po to żeby nam powiedzieć że pan nam nie pomoże ? Obnażył pan wszystkie wasze błędy. Pan powinien zrobić porządek najpierw u siebie a potem jechać na Ukrainę. Jak pan startował do wyborów to umiał pan się do nas uśmiechać i obiecywać. 

Ludzie oczekiwali od Tuska odpowiedzi, lecz on nabrał wody w usta. Później odpowiedział ; "Możemy sprawdzić czy podwyżka świadczeń jest możliwa od 2015 roku i przed 2016 rokiem. W 2014 roku takiej możliwości nie ma. Nie wysokość płacy jest problemem, lecz tempo wprowadzenia ustawy". Ktoś z rodziców go poprawił i dodał że ; jedno i drugie nas interesuje. Nawet i tu cyniczny i zakłamany Tusk kombinował jak wykiwać protestujących. 

Jan Filip Libicki, niepełnosprawny na wózku inwalidzkim z PO powiedział w TVP INFO ; "Czego oni chcą ? W 2008 roku rodzice otrzymywali 420 zł. świadczenia pielęgnacyjnego a w 2014 roku dostają 600 zł. Jest to wyraźna podwyżka o 200 zł. w ciągu 6 lat. Obecność posłów SP i innych partii obok rodzin jest tu karygodna. Oni nie powinni się tu znaleźć. Za chwilę pojawią się inne grupy żądające pieniędzy a środki są ograniczone w budżecie". - Libicki broni budżetu jakby był on jego własnością. Tak przyklejają się politycy do nie swojego koryta, że trudno ich oderwać od niego. Nie widzi ta gnida Libicka że 200 złotych przyznane na dziecko na okres 6-ciu lat to kpina, zwłaszcza że sam tylko na asystenta dostaje 6 tys. złotych. Cała Platforma Obywatelska jest cyniczna, bezczelna i złodziejska bo takiego ma wodza. 

Libicki ma pretensje do rzeczy nieistotnych jak obecność w sejmie partii politycznych które wspomagają protesty, zamiast samemu zainteresować się problemami protestujących matek. To źle świadczy o posłach PO. Z drugiej strony te partie nie były potrzebne i nie powinny się pojawiać tam gdzie naród protestuje bo protestujące matki same sobie radziły. Partiom w takich przypadkach chodzi jedynie o dodatkowe głosy w wyborach i o nic więcej. Gdyby dbały one o ludzi w kraju to nie było by protestów społecznych. Rządzili już PiS-owcy i problemu rodziców dzieci niepełnosprawnych nie załatwili, za to wstrzymali do dziś coroczną waloryzację zasiłków dla wszystkich niepełnosprawnych w 2006 roku gdy prezydentem był Lech Kaczyński. O czym oni teraz chcą rozmawiać z narodem ? Cd. w 7. 

Brak komentarzy: