07 marca 2014

Wolna Ukraina 18

Parlament krymski łamie zasady gdyż w pierwszej kolejności wprowadza w życie swoje uchwały a w drugiej przeprowadza referendum by zatwierdzić te uchwały. Zasada jest taka że najpierw jest referendum a potem jego wynik uchwala lub nie parlament i tylko parlament może przypieczętować wszelkie uchwały by weszły one w życie. Żyrinowski, szef komunistycznej partii Rosji pochwalił parlament krymski za referendum. Wcześniej chciał on podzielenia Ukrainy na wschodnią i zachodnią. Niby komunista tenże Żyrinowski który powinien dbać o byt i bezpieczeństwo obywateli swoich i z innych krajów a ma imperialne zapędy. To po co te komuchy karmili świat hasłem ; "proletariusze wszystkich krajów łączcie się". Już pisałem że Rosja to wredny kraj. Trzeba jak najdalej trzymać się od niej. 

Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk chce podpisać umowę stowarzyszeniową z UE bo - jak mówił - nie ma innego wyjścia. Nie dobra to sytuacja dla Ukrainy, bo przyjmie ona warunki od UE, EBC i MFW w ciemno a potem będzie żałować. Do tej umowy ponagla D. Tusk.  

Za Janukowyczem wysłano list gończy za zbrodnie na Ukrainie i wiele innych przestępstw których się dopuścił pełniąc obowiązki prezydenta Ukrainy z ramienia Rosji. Wydaje mi się że Janukowicza teraz trzeba szukać daleko na wschodzie Rosji. Chyba że Putin będzie go chciał spowrotem wrzucić do Kijowa na stanowisko prezydenta, to wtedy będzie on pod ręką w Moskwie lub pod Moskwą w swojej willi. 

Oligarcha ukraiński Achmetow nie chce odłączenia Krymu od Ukrainy oraz od południowo-wschodnich regionów Ukrainy. Achmetow zarobił na bogactwach Ukrainy oraz na taniej sile roboczej ok. 50 mld. dolarów. Uważam że nie powinno rozmawiać się z oligarchami gdyż oni bronią tylko własnej skóry i własnych interesów a naród mają gdzieś jak każdy kapitalista. Oni po prostu chcą się wkręcić do władzy a na to nie można pozwolić by pieniądz rządził światem. Lepiej zrobią oligarchowie jak oddadzą narodowi to co ukradli, zamiast pchać się do władzy. 

Barack Obama wprowadził sankcje dla Rosji na osoby i instytucje za podważanie demokracji na Ukrainie. Wezwał też Rosję do dyplomatycznego rozwiązania problemów Ukrainy. Putin ma to gdzieś, bo nie che on demokracji u siebie i w okolicach a w dodatku ma kradzione 40 mld. z których się utrzyma. W odpowiedzi Rosja zerwała stosunki dyplomatyczne z Ukrainą. Widać wyraźnie że Rosja chce wojny a nie rozmów. W ten sposób Putin uzyska to co chce, bo rozmowy dają tylko kompromisy. 

Ciągle Putin powtarza i nadużywa określenia "federacja rosyjska" jak mówi o profitach dla Rosji. Uważam że federacja w Rosji nie istnieje, gdyż kraje wchodzące w skład tej federacji nie są krajami rosyjskimi a tylko odrębnymi państwami które Związek Radziecki niesłusznie zagarnął i nazwał republikami sowietskiego sojuza. Po upadku komuny te republiki zwie się federacją rosyjską. Dowodem na tą prawdę jest fakt że każda była republika związku radzieckiego kiedy oderwała się od Rosji stanowiła już własne państwo. Żeby Rosja była Rosją to muszą od niej oderwać się byłe republiki m.in. Białoruś, Kazachstan, Turkmenia, Azerbejdżan, Osetia, Abchazja, Tadżykistan, Kirgistan, Uzbekistan, Kałmucja i pozostałe kraje. 

Rosja w Moskwie zorganizowała obłudny koncert w imię solidarności z mieszkańcami rosyjskimi z Krymu. Już pisałem że Rosja powinna zabrać z Krymu, Ukrainy i z innych krajów swoich obywateli do siebie, ale nie do republik jeśli naprawdę dba o ich bezpieczeństwo, gdyż oni pochodzą z agresywnego i głupiego państwa. Dali się oni otumanić władzom dyktatorskim Rosji za pomocą propagandy sowietskiej i głupieją. 


Suma sum - Rosja wypowiedziała światu wojnę. Dyktatorzy, biznesmeni i oligarchowie potrzebują wojny, by zachować władzę i to co narodowi ukradli. 

Brak komentarzy: