To oznacza że Rosja dąży do wojny z Ukrainą. To oznacza że Rosja łamie wszystkie zasady by bezkarnie realizować okupację Ukrainy. Brak ambasadorów tych dwóch państw może oznaczać szerszą skalę obszarów wojny. Trzeba pamiętać co powiedział Putin i jego radni z dumy. Oni oskarżyli USA, Europę Zachodnią i Polskę za złą ( tylko dla Rosji ) sytuację na Ukrainie.
Rosja ogólnie uważa że nowy rząd Ukrainy to faszyści i radykałowie którzy przejęli władzę. Oni wg. Rosji nie słuchają żadnego rządu. Natomiast Amerykanie niby w imię demokracji wchodziły do innych krajów takich jak Egipt. Jeden z Rady Federacji Rosyjskiej wykrzyczał ze stołka ; kiedy ci faszyści i banderowcy ( dżuma z Kijowa ) przestaną mordować naszych obywateli ? Tak samo mówił Hitler o Polakach i wywołał wojnę z Polską. Hitler za pomocą prowokacji która polegała na przebraniu Niemców w mundury polskie napadł na pocztę zwalając winę na Polaków. To oznacza że Rosja chce wojny z Ukrainą stosując propagandę i perfidne kłamstwa.
Zaraz po debacie Rady Federacji Rosyjskiej Jurij Łucenka i Witalij Kliczko ogłosili na Majdanie że Rosja wypowiedziała Ukrainie wojnę. Oni nawoływali naród do spokoju, by nie dać się sprowokować, by nie prowadzić partyzantki itd. Uważam że w tej chwili partyzantka nie jest wskazana, lecz później się przyda bo Rosja nie ustąpi za szybko gdy Ukraina pokaże swoją słabość. Później głos zabrali z parlamentu premier Jaceniuk i minister obrony.
Rosyjskie siły zbrojne zajmują instytucje na Krymie w tym i w Symferopolu. Teraz oni legitymują Ukraińców i pozostałych mieszkańców Krymu.
Jarosław Sellin z PiS proponuje wyrzucenie Rosji ze wszystkich instytucji międzynarodowych. Ja uważam że trzeba odsunąć na jakiś czas Rosję od tych instytucji, dopóki ona nie nauczy się rozmawiać ze światem w sposób cywilizowany i na równych zasadach. Uważam że Putina i władze Rosji należy kompromitować i lekceważyć na arenie międzynarodowej tak by poczuli że nie są pępkiem świata.
Suma sum - Nowy rząd Ukrainy nie ma obowiązku słuchania Czerwonego Hitlera czyli Putina, bo Putin nie jest zwierzchnikiem jakiegokolwiek rządu oprócz swojego w Rosji. Rosja nadal uważa że jak tupnie nogą to każdy kraj i każdy przywódca musi jej słuchać i być uległym. Te czasy się skończyły. Tak naprawdę Rosji i Putinowi nie podoba się nowy rząd Ukrainy bo jest on demokratyczny i wybrany przez lud. Putin jako car będzie wszystko robił by na Ukrainie i w okolicach Rosji były rządy podobne do rosyjskich czyli władza absolutna, oligarchowie zamiast biznesmenów, naród ślepoposłuszny carowi, praca za darmo, propaganda zamiast prawdy itd. Putin wie że na Rosję może przelać się model demokratyczny z sąsiedniej Ukrainy a wtedy straci on władzę. Putin nie chce demokracji i dlatego wytyka USA ingerencję w inne kraje świata i zaszczepianie demokracji w innych krajach świata w tym i w Egipcie. Putin nie chce demokracji bo chce opływać w złocie i mieć wille tak jak Janukowicz. Dla władzy Putin chce poświęcić ludzi nawet z innego kraju. To powód by w Rosji wprowadzić siłą demokrację przy pomocy narodu rosyjskiego obalając wcześniej komuchów sowietskich którzy zasiadają ciągle w rządzie Rosji. Ukrainie musi pomóc świat cały, bo sama nie poradzi sobie z despotą Putinem. Musi nastąpić koniec ery cara, dyktatora, despoty, komucha oraz Czerwonego Hitlera zwanego Putinem i Tuskiem. Tak Tuskiem, nie przejęzyczyłem się. Tusk sam decyduje za naród i trzeba go usunąć tak jak Janukowicza bo sam nie ustąpi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz