25 marca 2014

Bezduszne państwo Tuska 10

"Wyjdziecie stąd, to nic nie załatwicie" - tak powiedział Piotr Duda szef NSZZ Solidarność do rodziców protestujących w sejmie. Proponował on przeznaczyć środki z Funduszu Pracy na składki zdrowotne dla opiekunów dzieci niepełnosprawnych. Ma rację Duda, bo na Tusku nie można polegać. Dziś on obieca a jutro okaże się że nic nie zrobił. Tuska trzeba przydusić do ziemi by zrealizował postulaty narodu. To nie żarty. Nieludzki i bezduszny Tusk nie myśli o potrzebach ludzi którzy powierzyli mu w wyborach swoje dzieci. Tusk ustępuje jak się go dociśnie do muru. 

"Postulaty złożone przez premiera są dla nas niczym" - tak powiedziała matka dziecka niepełnosprawnego w sejmie na korytarzu. To odpowiedź na rozłożone w czasie podwyżki świadczeń. Protestujące matki wiedzą że jak od razu nie uzyskają tego czego się domagają to nie dostaną tego wcale. Tusk nie raz oszukał ludzi a na kolejne oszustwa nie można jemu pozwolić. Tusk teraz nadaje się tylko do usunięcia z polityki na zawsze. Niech Tusk kręci lody na patyku a nie w rządzie. 

Henryka Krzywonos z PO ; "nie ma takiej sytuacji by dzieci leżały na podłodze. Nie można dzieci wykorzystywać by załatwić sobie swoje postulaty". Niby jest ona z Solidarności a jest przeciwko postulatom z Gdańska i za nieludzkimi działaniami Tuska. Przy Tusku wszyscy zapominają o ludziach w kraju. 

Stanisław Kowalski z fundacji "Zdążyć z pomocą" mówił że państwo zrobiło duży krok do przodu gdy w 2004 roku uchwaliło pomoc dla niepełnosprawnych. Wtedy ludzie dostawali aż 420 zł. , w 2010 540 zł. a w 2012 roku 620 zł. - Zapomniał ten stary cymbał z PZPR-u dodać że te środki były jedyne na utrzymanie się chorego i nie waloryzowane co roku. Za 420 zł. nie można się utrzymać bo sam czynsz pochłaniał wszystkie te środki a chorzy potrzebują pieniądze m.in. na jedzenie, na lekarstwa, na rehabilitacje oraz na inne ważne i niezbędne cele. Nie każdy niepełnosprawny ( mam na myśli także tych dorosłych którzy nie korzystają z opieki osób trzecich ) dostawał 420 zł. bo większość dostawała 380 zł. 420 zł. to próg wyjściowy bo z tej sumy odejmowano na składkę zdrowotną i uzależniano jego wysokość od zarobków. Wstyd dla dyrektora fundacji który żyje z 1 % jaki naród wpłaca na tą fundację plus stała pensja z dodatkami. Niech porówna on swoją pensję do 420 zł. zanim wypowie się w tej sprawie i spróbuje przeżyć za te 420, 620 czy 1000 zł. 

J. Palikot sprostował celowo wybrany fragment przez media z konwencji TR. Wtedy Palikot mówił ; idźcie posłowie ( z TR ) do sejmu tam gdzie niepełnosprawni i ich rodzice stoją w konfrontacji z cynicznym Tuskiem i róbcie karierę polityczną. Tusk ich ogra gdy zostaną bez wsparcia. Media mówiły że politycy TR mieli wspomagać rodziny niepełnosprawnych dzieci a przy okazji chcieli robić karierę polityczną. Powstało niezrozumienie i wytknięto te słowa Palikotowi. Tak też odebrały ich wypowiedzi rodziny niepełnosprawnych dzieci bo propaganda mediów to sprawiła. Mariusz Błaszczak z PiS mówił że wstydem była wypowiedź Palikota bo na krzywdzie dzieci chciał zbić kapitał polityczny a Palikotowi nie zależało na pomaganiu tylko na rozgłosie. Palikota rozliczą wyborcy bo nie ma wytłumaczenia dla tych działań. Krzysztof Gawkowski z SLD ; J. Palikot kiedyś zajmował się wódką a teraz żerowaniem na nieszczęściu ludzi. 

Jak do tej pory tylko na początku protestów byli posłowie z różnych partii w sejmie którzy wspierali żądania protestujących matek potem zostawili je same. Tak naprawdę to posłowie z pozostałych partii byli w sejmie i rozmawiali z protestującymi po to by robić karierę polityczną, lecz tylko Palikota zauważono który mówi wprost co myśli. Na kogoś trzeba było zwalić winę to padło na Palikota. Faktem jest że protestujące matki nie chciały rozmawiać z politykami, bo chciały same rozwiązać swój i innych poszkodowanych problem. Z politykami byłby zawarty tylko zgniły kompromis na co nie można było pozwolić. Cd. w 11. 

Brak komentarzy: