PiS ( Jarosław Kaczyński ) już zrobił sobie grunt pod wyprowadzenie Polski z UE mówiąc że nie zgadza się na UE
dwóch prędkości bo wtedy Polska będzie traktowana jako gorszy sort. Kaczyński sugeruje że jedynym rozwiązaniem jest wyprowadzenie Polski z UE, gdy Polska nie zgodzi się na UE dwóch prędkości.
Kaczyński chce by na jego pstryknięcie palcami UE stała się bez dwóch prędkości a Polska miała swoją podmiotowość czyli szacunek. Tak się nie da gdyż należy wszystko zrobić by nie odstawać od państw pierwszej prędkości a samo chcenie Kaczyńskiego nic tu nie zmieni. W tym celu trzeba realizować wizję UE a nie swoją narodowo-religijną. W tym celu trzeba także m.in. dorównać płacami do krajów bogatszych a 500 + jakie PiS oferuje Polakom nic nie pomoże bo jest to jałmużna tylko dla określonej grupy. Już pisałem że samymi wartościami ( religijnymi ) nie da się nakarmić narodu i dlatego należy odsunąć partie religijne od rządzenia państwem.
PO Tuska wprowadzała dalej Polskę do UE, lecz też przyczyniła się do powstania UE dwóch prędkości bo nie starała się wyrównać w Polsce poziomu dobrobytu do standardów unijnych ( takie możliwości Polska miała sądząc po zyskach firm ) a działała wręcz odwrotnie. Za takie szkodliwe działania UE nie powinna przyjmować Tuska na stanowisko przew. RE. Kaczyński też jest tego samego zdania bo Tusk - wg. niego - będąc w RE będzie działał tylko na korzyść bogatszych państw UE.
Ostatnio politycy z UE przejrzeli na oczy i zwrócili uwagę na to że ruchy narodowe jakie są we Francji, na Węgrzech i w Polsce przyczyniają się do tego by UE się rozpadła. Wiadome jest że kraje UE nie zgodzą się na państwo religijne w wydaniu ruchów narodowo-nacjonalistycznych, Kaczyńskiego i Kościoła bo one wyprowadzą "swoje" kraje z UE. Jest to sygnał by przeciwstawiać się tym ruchom, bo one działają pod dyktando Rosji.
dwóch prędkości bo wtedy Polska będzie traktowana jako gorszy sort. Kaczyński sugeruje że jedynym rozwiązaniem jest wyprowadzenie Polski z UE, gdy Polska nie zgodzi się na UE dwóch prędkości.
Kaczyński chce by na jego pstryknięcie palcami UE stała się bez dwóch prędkości a Polska miała swoją podmiotowość czyli szacunek. Tak się nie da gdyż należy wszystko zrobić by nie odstawać od państw pierwszej prędkości a samo chcenie Kaczyńskiego nic tu nie zmieni. W tym celu trzeba realizować wizję UE a nie swoją narodowo-religijną. W tym celu trzeba także m.in. dorównać płacami do krajów bogatszych a 500 + jakie PiS oferuje Polakom nic nie pomoże bo jest to jałmużna tylko dla określonej grupy. Już pisałem że samymi wartościami ( religijnymi ) nie da się nakarmić narodu i dlatego należy odsunąć partie religijne od rządzenia państwem.
PO Tuska wprowadzała dalej Polskę do UE, lecz też przyczyniła się do powstania UE dwóch prędkości bo nie starała się wyrównać w Polsce poziomu dobrobytu do standardów unijnych ( takie możliwości Polska miała sądząc po zyskach firm ) a działała wręcz odwrotnie. Za takie szkodliwe działania UE nie powinna przyjmować Tuska na stanowisko przew. RE. Kaczyński też jest tego samego zdania bo Tusk - wg. niego - będąc w RE będzie działał tylko na korzyść bogatszych państw UE.
Ostatnio politycy z UE przejrzeli na oczy i zwrócili uwagę na to że ruchy narodowe jakie są we Francji, na Węgrzech i w Polsce przyczyniają się do tego by UE się rozpadła. Wiadome jest że kraje UE nie zgodzą się na państwo religijne w wydaniu ruchów narodowo-nacjonalistycznych, Kaczyńskiego i Kościoła bo one wyprowadzą "swoje" kraje z UE. Jest to sygnał by przeciwstawiać się tym ruchom, bo one działają pod dyktando Rosji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz