11 marca 2017

Po wyborach przew. RE

Beata Szydło mówiła wczoraj po wyborach w swoim expose że chce m.in. ; jedności państw narodowych w UE, wskazywania kandydata na przew. RE przez 
państwo jego pochodzenia a nie przez elity państw UE, nie tworzenia UE dwóch prędkości, równych szans i równych reguł dla wszystkich państw, poszanowania interesów państw narodowych, zachowania strefy Shengen oraz integralności wspólnego rynku itd. Ona uważa że tylko PiS wie jak ma wyglądać integracja UE. Szydło ma pretensje o to że rząd PiS-u przygotował propozycje zmiany UE, ale Unia wogóle tego nie słucha. Dodała ona : chcemy żeby UE się zjednoczyła i rozwijała. J. Kaczyński był zawiedziony postawą Wiktora Orbana ( a także szefów Czech i Słowacji ) który głos oddał na Tuska a nie na Jacka Saryusza-Wolskiego kandydata PiS. Grzegorz Schetyna przew. PO po wygraniu przez D. Tuska wyborów na przew. RE powiedział w sejmie do Jarosława Kaczyńskiego że PiS przegrał a Polska wygrała. 

J. Kaczyński a wcześniej jego brat Lech dużo czasu poświęcili by odwiedzać państwa Grupy Wyszehradzkiej i truć im o tym by tworzyły u siebie państwa narodowo-religijne, lecz to nie dało rezultatu bo ich przywódcy wolą by ich państwa były w UE niż na marginesie i dlatego poparli Tuska. Tu Kaczyński nie powinien być zdziwiony i rozczarowany bo jego wizja państw narodowych jest anachroniczna i nie do przyjęcia. 

Kaczyński zapowiedział wczoraj podczas 83 miesięcznicy pod pałacem prezydenckim w Warszawie m.in. że jest blisko wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej, że Polska będzie wolna i miał pretensję m.in. o to że jest atak na tradycję, na kulturę i na Polskę. - To jest właśnie budowanie państwa narodowo-religijnego którego nikt normalny nie chce oraz zapowiedź wyprowadzenia Polski z UE. Nie wiem w takim razie po co się on dziwi tym że przywódcy państw Grupy Wyszehradzkiej poparli Tuska a nie kandydata PiS. Jeżeli jest atak na tradycję, na kulturę i na Polskę to tylko ze strony posłów PiS i jego zwolenników którym nie podoba się wolna sztuka i Polska w UE. Kaczyński nadal nie rozumie że po to odzyskaliśmy wolność spod okupacji sowieckiej by sztuka była wolna a ludzie mieli wybór i nie byli karmieni na codzień tradycją, martyrologią oraz morałami wg. PiS i Kościoła. 

Jacek Żalek były poseł PO a teraz zwolennik PiS zbłaźnił się swoją wypowiedzią  gdy powiedział wczoraj w TVP INFO że najwięcej eurosceptyków jest w Polsce. Sondaże jednak mówią co innego. One mówią że 76 % Polaków jest za tym by pozostać w UE. Oni ( PiS i jego zwolennicy ) będą zmyślać by na swoim postawić, lecz nie wolno okłamywać społeczeństwa. 

Trudno o integrację w UE gdy będzie forsować się państwa narodowe tak jak chce Jarosław Kaczyński i Wiktor Orban gdzie każde państwo to odrębny byt. Żeby jednak się zintegrować w UE to trzeba oddać jej część swojej suwerenności by wszystkie państwa podlegały jednemu unijnemu prawu a Kaczyński i Orban sami chcą uchwalać swoje prawa pomijając unijne. Tak się nie da zintegrować w UE. 

Rozumiem sprzeciw państw unijnych przeciwko złym lub absurdalnym i nie potrzebnym ustawom UE, ale nie można z tego powodu nie przyjmować tych dobrych. Każde państwo które naprawdę myśli o integralności z UE to musi m.in. wyzbyć się swoich dyktatorów i tworzenia państw narodowych czyli religijnych a powinno tworzyć prawo swoje w oparciu o unijne by było kompatybilne z unijnym. Akurat Polska za rządów PiS i Węgry za rządów Orbana zmierzają w przeciwnym kierunku niż UE a to nie pozwoli im na integrację. Beata Szydło mówiła że Polska chce integracji z UE, ale - jak widać - to ona i Kaczyński wogóle jej nie rozumieją. 

Moim zdaniem Polska powinna wybrać jednego wspólnego dla PiS i opozycji kandydata na przew. RE a wtedy on miałby szansę na wygraną. Jednak trzeba w tym celu porozumieć się a nie "skakać sobie do oczu". 

Uważam że przegrały PiS, Polska i UE, gdyż Tusk nadal będzie sugerował lub narzucał szefom państw unijnych pomysły dobre i złe większych państw ( np. Niemiec i Francji ). 

Brak komentarzy: