04 marca 2017

Dekomunizacja

PiS sam wpadł we własne "sidła" gdyż szukając TW i byłych komunistów w innych partiach, to w jego partii znaleziono kilku takich typów. Chodzi tu teraz o polskiego ambasadora w Berlinie 
Andrzeja Przyłębskiego który był TW o ps. "Wolfgang". Jak poszperano głębiej w jego papierach to okazało się że jest on mężem Julii Przyłębskiej obecnej prezes TK z PiS. Wygląda na to że PiS obstawia urzędy państwowe swoimi podejrzanymi typami a to zarzuca m.in. PO, TK i sądom. Pisowskiemu MSZ Witolda Waszczykowskiego wystarczyło że Przyłębski zaprzeczył by współpracował z SB aby się wybielić a gdy to samo mówił wielokrotnie Lech Wałęsa to nie uwierzono mu. Jednak papiery znalezione w IPN potwierdziły że Przyłębski był TW a on sam przyznał się do tej współpracy z SB po nagonce medialnej. Ryszard Czarnecki z PiS ( człowiek nijaki który sam nie wie kim być i kogo popierać bo zmieniał partie polityczne jak rękawiczki zimą ) lakonicznie podsumował nagonkę na Przyłębskiego mówiąc że "wypowiedź min. MSZ Witolda Waszczykowskiego kończy tą sprawę" czyli że nie ma sprawy a ambasador pozostaje czysty. 

Mam wrażenie że Jarosław Kaczyński sam świadomie ukrywa w swojej partii TW i byłych komunistów wierząc im na słowo że oni wybielili się lub nie mieli nic wspólnego z reżimem komunistycznym a do tego słabo prześwietla ich przeszłość bo sam popierał wspomniany reżim lub był też TW. Takie wnioski nasuwają się same kiedy dowiemy się że Kaczyńscy zagrali w PRL-u w filmie "O dwóch takich co ukradli księżyc"a takimi zajmowała się bezpieka z PRL-u. Tacy jak Kaczyńscy musieli popierać reżim komunistyczny, bo ówczesna władza PRL zezwoliła im zagrać w filmie. A może rodzice Kaczyńskich byli powiązani z władzą PRL i dlatego Kaczyńscy lekko oddychali za PRL-u w przeciwieństwie do zwykłych ludzi którzy nie popierali reżimu komunistycznego. To też warto sprawdzić bo jakoś Kaczyńskiemu nie wychodzi dekomunizacja której pragnął ale nie wprowadził w tej materii ustawy mimo że miał ku temu możliwości kiedy PiS rządził w latach 2005-2007 i obecnie gdy rządzi już drugi rok. 

Podejrzane jest to że J. Kaczyński obstawia ważne resorty i stanowiska w państwie ludźmi TW i byłymi komunistami ( np. takimi jak Przyłębscy, Piotrowicz, Terlecki itd. ). Jednak nie do końca jest to dziwne bo Kaczyńscy też brali udział w rozmowach przy tzw. "okrągłym stole" i na mocy tego stołu muszą dzielić się władzą z byłymi TW i komunistami. Dobrze Kaczyńskim było wypominać to samo innym w tym i L. Wałęsie, ale w takim razie po co sami to realizują ? 

Dziwne jest to że Kaczyńscy woleli wprowadzić już w 1992 roku ustawę dekomunizacyjną która odsunie od władzy tylko TW a nie byłych komunistów. Tak się stało bo wrogami Kaczyńskich byli TW w tym Lech Wałęsa a nie byli komuniści z którymi mieli oni powiązania. Przypomnę że ustawę dekomunizacyjną jaką PiS chciał wprowadzić w 1992 roku nie można było nazwać dekomunizacyjną, bo wykazywała w spisie tylko ofiary komunistów czyli TW. Teraz wiemy dlaczego PiS nadal nie chce wprowadzić ustawy dekomunizacyjnej i uparcie szkaluje Lecha Wałęsę który był wrogiem reżimu komunistycznego choćby dlatego że doprowadził kraj do zwycięstwa nad komuną. Kaczyńscy takich dokonań nie mają wogóle, ale perfidnie przypisują sobie zasługi Lecha Wałęsy. Takie zachowania źle świadczą o Kaczyńskich a historia postawi ich za karę w kącie po przeciwnej stronie niż bohaterowie polscy tacy jak m.in. Piłsudski i Wałęsa. 

Najgorsze w tym wszystkim jest to że Kaczyńscy i posłowie PiS wcześniej z Porozumienia Centrum zajadle atakowali i nadal atakują Lecha Wałęsę za rzekomą współpracę z SB a swoich posłów o niechlubnej przeszłości chronią. 

Póki co można jeszcze wprowadzić ustawę dekomunizacyjną która wyeliminuje z życia politycznego i samorządowego a także z urzędów państwowych i z sądów oraz z mediów byłych komunistów którzy byli w aparacie władzy PZPR za PRL-u lub mieli jakiekolwiek z nim powiązania choćby dlatego by mecze naszej kadry narodowej w piłce nożnej nie komentował wiecznie ( bo od czasów PRL ) Dariusz Szpakowski który przynosi jej pecha. 

Brak komentarzy: