12 marca 2017

Abonament radiowo-telewizyjny

Rząd PiS-u postanowił zbierać opłaty za abonament radiowo-telewizyjny. Proponuje on zbierać te opłaty wraz z podatkami PIT, CIT i ZUS by nikt 
nie "wykręcił" się od płacenia. Rząd ten chce opłacać z zebranego abonamentu głównie transmisje sportowe i teatr bo Jacek Kurski lubi sport. 

Konstytucja mówi że w KRRiTV ( krajowa rada radia i telewizji ) nie powinny zasiadać osoby będące w partii politycznej, członkowie Związku Zawodowego, osoby prowadzące działalność publiczną i te które zajmują się np. biznesem lub inną pracą a obecnie szefem TVP który ma nadzór nad KRRiTV jest poseł PiS Jacek Kurski. PiS tu kolejny raz łamie Konstytucję a potem ma pretensje o to że UE czepia się Polski. Jest to zawłaszczanie mediów publicznych przez partię rządzącą a to oznacza dyktaturę gdy Konstytucja stanowi inaczej bo mówi o tym że KRRiTV musi stać na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz na straży interesu publicznego w radiofonii i telewizji. 

Nawet media religijne łamią Konstytucję gdyż jednostronnie przedstawiają poglądy nie dopuszczając strony przeciwnej do dyskusji i debat. Te media ( m.in. Radio Maryja, Tv Trwam i radio Warszawa ) też obowiązuje Konstytucja bo działają one na terenie Polski. 

Jak widać to PiS wraz z Kościołem wymagają od innych przestrzegania prawa, ale same go nie przestrzegają. 

Uważam że to co jest publiczne to powinno być opłacane przez państwo a nie przez społeczeństwo a to dlatego że nie jest to na ogół pożądane przez społeczeństwo. Np. media publiczne nie są takie jakie społeczeństwo by chciało bo są m.in. ; upolitycznione a z tego powodu są tendencyjne czyli takie które wywyższają tylko partię rządzącą a powinny być obiektywne oraz są nudne bo mają nieciekawy program. Akurat sport i teatr to są najmniej oglądalne programy czyli są niepożądane przez całe społeczeństwo, ale za to pochłaniają dużo pieniędzy by zaistnieć w mediach. Teatr telewizyjny jest nudny i tylko dla amatorów a sportem nie wszyscy się interesują. Lepiej by było gdyby te pieniądze przeznaczono na dobre programy i filmy, by media publiczne nie były nudne. 

I jak tu płacić za to czego społeczeństwo nie chce ? I jak tu płacić za to co narzuca się społeczeństwu wbrew jego woli ? Do mnie nie przemawia pogląd posłów PiS mówiący że w innych krajach np. w Niemczech aż 90 % ludzi uprawnionych płaci abonament. Owszem, płacą ludzie we wszystkich krajach za to czego nie chcą bo nie buntują się. Uważam że nic się nie zmieni na lepsze, gdy społeczeństwo będzie płacić abonament radiowo-telewizyjny.  

Wszystko przemawia za tym, by media publiczne były finansowane tylko z budżetu państwa. Ta nowa sytuacja jednak nie zwalnia mediów publicznych od przestrzegania Konstytucji. Co prawda członków do KRRiTV wg. Konstytucji wybierają posłowie, senat i prezydent, ale to nie powód by wybierano wśród posłów. 

Brak komentarzy: