16 marca 2017

Spór o UE


Piotr Gliński ( w/ce premier d/s kultury ) z PiS powiedział wczoraj w TVP INFO ; "demokracja musi być oparta na wartościach bo w innym przypadku struktury europejskie nie mogą 
funkcjonować, trzeba tworzyć wspólnoty narodowe by państwa narodowe przetrwały oraz :  jesteśmy państwem demokratycznym gdzie nie są łamane zasady demokracji wbrew obłędnej retoryce opozycji". 

Gliński powiela to co Kaczyński głosi a przy tym potwierdza to że PiS chce wspólnoty narodowej w Polsce a to oznacza władzę dyktatorską Kaczyńskiego i Kościoła bo tylko wtedy można zachować tzw. wspólnotę narodową przy różnych Polaków poglądach na świat i życie. UE też chce być wspólnotą ale złożoną z państw członkowskich i z wartościami europejskimi takimi jak m.in. wolność słowa i wyboru oraz demokracja a PiS chce wspólnoty w państwie która bez reżimu jest niemożliwa. Drobna różnica a jednak jest. 

UE ma swoje wartości, jakoś trwa i nie potrzebne są jej wartości Kaczyńskiego, PiS i Kościoła polskiego by nadal trwać. 

Jeśli chodzi o demokrację w Polsce za rządów PiS to jest łamanie zasad demokracji, gdyż PiS na "kolanie" i jednej nocy uchwala ustawy tak że nie ma czasu na konsultacje społeczne. 

Posłowie z rządu PiS przed wyborami na przew. RE stali przed kamerami na tle flagi polskiej, w czasie tych wyborów stali na tle flagi polskiej i unijnej a teraz spowrotem stoją na tle flagi polskiej jednej, dwu lub kilkunastu. Tak PiS kocha UE. Przypomnę że elementem integracji z UE jest także stanie na tle flagi UE. Można nie zgadzać się z tym co UE nam narzuca, ale to nie powód by pomijać flagę unijną. W tym przypadku zmienia się to co jest złe w UE, ale jej flagę należy uszanować gdy jesteśmy w UE. PiS ( Jarosław Kaczyński ) jak się obraża na coś lub na kogoś to na wszystko się obraża co jest dobre i złe. Taki to paskudny charakter a to odbija się na Polakach i Polsce bo z tego powodu ktoś nie dostanie podwyżki płac lub świadczeń państwowych lub nie wejdzie ustawa dobra dla jakiejś grupy społecznej itd. Akurat posłowi nie wolno się obrażać na ludzi i UE, bo zawsze winien jest rząd który do tej sytuacji się przyczynił np. nie dając podwyżki płac, nie przyjmując dobrych ustaw krajowych i unijnych itd. 

PiS i Kukiz'15 są przeciwko przyjęciu waluty euro a Nowoczesna i PO chcą by Polską ją przyjęła. PiS nie chce przyjąć euro bo boi się ingerowania UE w sprawy Polski a tego akurat PiS nie cierpi bo sam chce decydować za Polaków. Kukiz'15 myśli podobnie jak PiS a dodatkowo chce tak jak PiS wzmocnić rolę prezydenta kosztem sejmu by dyktatorzy mieli swój raj jak Erdogan prez. Turcji. Akurat UE nie przewiduje dyktatorów u siebie i trzeba to przyjąć. Przypomnę że po to wymyślono demokrację, by jednostka nie rządziła państwem czyli milionami ludzi. 

UE już się określiła i ma swoje wartości a jej problemem jest ograniczona demokracja choćby przy wyborach szefów PE, KE i RE przez co mamy także i złe dyrektywy które są nie do przyjęcia przez kraje członkowskie UE. UE trzeba zmieniać, naprawiać i poprawiać, ale nie wolno jej psuć wartościami religijnymi Kaczyńskiego i Kościoła oraz narodowcami. Polityka to nie religia. 

Jeżeli jest źle w UE to wina jest europosłów naszych i pozostałych którzy nic nie robią by zmienić złe układy jakie są w UE. Uważam że dopóki oni będą za dużo zarabiać ( od 40 do 100 tys. euro miesięcznie ) to nadal będą działać przeciwko obywatelom UE. Warto i tą patologię brać pod uwagę, gdy ocenia się UE jako całość. 

Brak komentarzy: