31 marca 2017

Strajk nauczycieli - kolejny

Dziś strajkują nauczyciele by zatrzymać pisowską reformę szkolnictwa i dostać podwyżkę płac o 10 %. Marzena Machałek w/ce min. edukacji narodowej stwierdziła że rząd nie jest stroną strajku ale nie uchyla się od odpowiedzialności 
za płace nauczycieli i pracuje nad tą kwestią. Rząd planuje dać te podwyżki płac nauczycielom ale nie w tym roku a w dodatku nie wie kiedy. Machałek przypomniała że nauczyciele nie mieli tych podwyżek płac od 2012 roku, ale mieli ich mizerną waloryzację w tym roku. Machałek przedstawiła plan reformy mówiąc m.in. że rząd chce przygotować nowoczesne szkolnictwo warte XXI wieku mocno zakorzenione w tradycji i historii Polski.  

PiS jeszcze nie rozumie że nikt nie chce tej reformy bo ona nie jest reformą a jest tylko powrotem do PRL-u a potem się dziwi że nauczyciele i rodzice uczniów strajkują. Nie ma też żadnej nowoczesności w tej reformie gdyż powrót do tradycji i historii, nie dopuszczenie 6-latków do szkół podstawowych oraz wychowanie religijne w szkołach publicznych to zacofanie cywilizacyjne. Natomiast na płace nie mogą narzekać nauczyciele bo mają dosyć wysokie a w dodatku co roku żądają podwyżek płac dla siebie. 

PiS powinien zrezygnować z reformowania szkolnictwa i wielu innych instytucji, bo robi to źle łamiąc przy tym Konstytucję. 

Brak komentarzy: