13 lipca 2017

Sądy upolitycznione 5

PiS uchwalił ustawę o sądach i KRS. W nowej ustawie pisowskiej będzie tak jak przewidywałem. Sędziów i sędziów do KRS-u posłowie będą wybierać a nie środowisko sędziowskie. Kadencje poprzednich sędziów 
po wyborze nowych będą skrócone. To oznacza że PiS tu jednoznacznie złamał Konstytucję, gdyż ona mówi że prezesów, sędziów także i sędziów do KRS-u wybierają sędziowie a potem przedstawiają ich sejmowi, senatowi i prezydentowi. Natomiast kadencje sędziów może przerwać tylko choroba lub popełnione przestępstwo. Póki co Konstytucja jeszcze obowiązuje i posłowie muszą ją przestrzegać czy chcą czy nie chcą. 

Podczas posiedzenia sejmu w sprawie ustawy o sądach marszałek sejmu Marek Kuchciński z PiS wyłączył mikrofon jednemu z posłów PO kiedy przypominał on Zbigniewowi Ziobro sędziów których on awansował w błyskawicznym tempie na wyższe stanowiska a mikrofon wyłączono wtedy kiedy poseł mówił o córce byłego prokuratora z PRL-u Stanisława Piotrowicza z PiS która też awansowała dzięki Ziobro. Tak PO chciała przypomnieć że PiS swoich awansuje a innych już nie a miało być uczciwie, sprawiedliwie i bez upolityczniania sądów. 

PO wypomniała Z. Ziobro że on łamiąc Konstytucję, lekceważąc demokrację i odbierając sędziom ich niezależność przypisał sobie trzy funkcje ; władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej. Kukiz15 właściwie się zachował bo odmówił udziału w głosowaniu nad ustawą o sądach i KRS a odmówił bo nie przyjęto ani jednego tego ruchu paragrafu który oddaje kontrolę nad sądami obywatelom. Inny poseł zauważył że PiS już upartyjnił wszystko w państwie i jest już za późno na refleksję ze strony PiS. 

Ziobro do tej pory nie usprawnił pracy sądów, ale za to kompleksowo przebudował w ustawie sądy by podlegały jednemu człowiekowi - min. sprawiedliwości i prokuratorowi generalnemu Z. Ziobro. 

Już pisałem ze nie trzeba łamać prawa i Konstytucji by sprawnie działały sądy, bo wystarczyło by usprawnić działania sędziów by ten sam cel osiągnąć. W tym celu należy zmienić lub uzupełnić odpowiednimi ustawami Kodeks Karny i Postępowania Cywilnego tak by sędziowie wiedzieli w jaki sposób przeprowadzać sprawy i jak osądzać czyny przestępcze by szybko i sprawiedliwie wydawać wyroki. Problem jest w tym że tych zmian nie może wprowadzać PiS a zwłaszcza Ziobro, bo zepsują Kodeks Karny nakazując w nim sędziom karanie bezwzględne każdego za każde przewinienie i zawyży nieadekwatnie do czynów wysokość kar. 

Jeżeli PiS nie usprawnia pracy sądów a tylko kompleksowo przebudowuje w ustawie sądy łamiąc przy tym Konstytucję tak by rządząca partia miała wpływ na niezależne sądy i sędziów to znaczy że chce wprowadzić reżim i dyktaturę w państwie. 

Usprawnienie pracy sądów to ściema bo PiS narzekając wiecznie że w nich pracują byli sędziowie i prokuratorzy z PRL-u nadal nie chce przeprowadzić dekomunizacji tak by usunąć z sądów i innych urzędów państwowych byłych komunistów. 

To że gdzieś ktoś nie pracuje jak powinien, to nie powód by łamać lub zmieniać Konstytucję i wprowadzać swoje autorytatywne prawa. Także w imię dobra publicznego nie wolno łamać Konstytucji. 

Brak komentarzy: