10 lipca 2017

87 miesięcznica 2

Wszystko będzie po staremu. Rodziny ofiar k. smoleńskiej mówiły żeby im nie przeszkadzano w miesięcznicy, bo chcą w imię demokracji wyrażać swoje 
poglądy i uczcić pamięć ofiar k. smoleńskiej. Jadwiga Staniszkis socjolog mówiła że blokowanie tej miesięcznicy to brak szacunku dla rodzin ofiar k. smoleńskiej które straciły swoich bliskich. Jednak ta miesięcznica to zaraza na którą dziś nie ma jeszcze antidotum i stała się bolączką mieszkańców stolicy bo PiS zablokował ulice tak że ludzie nie mieli czym dostać się do pracy. Pierwszych odważnych którzy postanowili nie dopuścić do tej szopki policja już usunęła siłą dziś w nocy. 

Te rodziny ofiar k. smoleńskiej nasączeni jadem Kaczyńskiego i chorą ambicją Kościoła który chce opanować także miejsca publiczne religijnością nie rozumieją tego że miejsca publiczne nie są od tego by czcić pamięć osób zmarłych i by religijnie się udzielać. Jeżeli już doszło do tego procederu to można tylko raz tolerować te zachowania a nie przez 7 lat i więcej, bo nie wiadomo kiedy Kaczyński zakończy te szopki pod pałacem prezydenckim w Warszawie. A wogóle to każda osoba ma cmentarze od oddawania pamięci swoim bliskim zmarłym osobom a nie miejsca publiczne. 

To że komuś zmarła jakaś osoba to nie powód by co miesiąc przychodzić w miejsce publiczne i dokonywać swoich modłów. Akurat w miejscu gdzie posłowie i zwolennicy PiS uprawiają swoje egzorcyzmy i wystąpienia polityczne nikt nie zginął a jeśli by zginął to i tak należy na cmentarzu oddawać mu pamięć. Każdy wie że pamięć po zmarłych osobach czci się tylko raz w roku na cmentarzu a każde nadużycie w tej materii powinno być karane. 

Jeden z komentatorów w TVP INFO zwolennik PiS Adam Borowski mówił że może kiedyś zakończą się te miesięcznice jeśli powstaną żądane przez PiS pomniki i zakończy się śledztwo w sprawie k. smoleńskiej. Te pomniki mają przypominać o tej katastrofie - wg. niego - a śledztwo w sprawie k. smoleńskiej może nigdy się nie zakończyć bo nie ma dowodów na to że za tą katastrofą stały osoby wymienione przez PiS i Kaczyńskiego i tak wszystko będzie po staremu, bo nadal będą te oszołomy przychodzić w te same miejsce by składać kwiaty i modlić się. 

Uważam że ustawą można ich przepędzić spod pałacu prezydenckiego a jak to nie pomoże to siłą zostaną odsunięci od tego miejsca, bo nie wolno wg. kaprysów jednego człowieka Kaczyńskiego "wodzić za nos" całego narodu w nieskończoność. 

Brak komentarzy: