16 lipca 2017

Ataki na dziennikarzy

W TVP INFO rozważano ataki na dziennikarzy mediów publicznych i stwierdzono że każdy poseł ma obowiązek udzielania odpowiedzi dziennikarzom. Przypomniano przy okazji atak na 
Michała Rachonia dziennikarza TVP INFO. Powiedziano także że w mediach publicznych jest pluralizm gdy go nie ma i nie może być w zawłaszczonych mediach reżimu Kaczyńskiego. Krzysztof Skowroński szef stowarzyszenia dziennikarzy stwierdził że tak się dzieje bo opozycji brak jest pomysłu na Polskę. Opozycja uważa że informacje mediów publicznych to propaganda w stylu Jerzego Urbana z PRL. 

Zawłaszczone przez rządząca partię polityczną PiS media publiczne "odwróciły kota ogonem", gdyż tylko dziennikarze tych mediów atakują posłów a nie odwrotnie. Tak zaatakowali oni posłów opozycji w sejmie wiedząc że oni nie chcą rozmawiać z dziennikarzami mediów publicznych zawłaszczonych przez rządzącą partię polityczną PiS, tak zaatakowali dziś Adama Michnika podczas manifestacji KOD i opozycji ( Nowoczesna i PO ) zadając mu pytanie które go wogóle nie dotyczy  - kiedy przeprosi pan za brata który był stalinowskim mordercą ? - itd. Nawet pomylono się w tym pytaniu, bo ono dotyczyło jego ojca a nie brata. Na tak zadawane pytania to każdy ma prawo wyjść z własnej równowagi psychicznej i odpowiednio zareagować odpowiadając dziennikarzowi po chamsku, lub zlekceważyć go. 

PiS wymaga dyspozycji od opozycji a od swoich zwolenników już nie, gdy odmawiali odpowiedzi na pytania mediów komercyjnych m.in. na Jasnej Górze, pod kościołami i pod siedzibą Radia Maryja. Z tego wynika że każdy ma obowiązek odpowiadania na pytania mediów pisowskich i religijnych, ale nie posłowie PiS i zwolennicy tej partii. Tylko za dyktatury tak może być, ale społeczeństwo na szczęście nie ulega tej dyktaturze i protestuje przeciw tej pisowskiej dyktaturze. 

Michał Rachoń mówił w TVP INFO w programie ''woronicza17'' że chce być dobry - ale dla kogo chce być dobry ? Dla partii rządzącej która zawłaszczyła media publiczne i która zapłaciła mu za utrudnianie wypowiadania się opozycji podczas debat tv ? Taka dobroć to nie dobroć, bo służy tylko reżimowi PiS i Kaczyńskiego. 

Owszem, poseł ma obowiązek udzielania odpowiedzi dziennikarzom, ale nie tym z mediów publicznych i nie wtedy kiedy atakowany jest napastliwie przez jakiegokolwiek dziennikarza.   

Akurat wszystkich dziennikarzy obowiązuje obiektywizm a ci z mediów publicznych nie są obiektywni bo popierają wszystkie działania dobre i złe partii rządzącej krytykując opozycji. Nawet programy informacyjne w tych mediach nie są obiektywne, bo najczęściej tylko jedna strona debatuje sama ze sobą bez opozycji. 

Dopóki jest jak jest to będzie obrona przed atakami ze strony dziennikarzy przychylnych PiS-owi. 

Brak komentarzy: