23 lipca 2017

Bezprawiem w bezprawie

Rząd PiS-u doprowadził do wzrostu gospodarczego i zapewnił społeczeństwu socjal a opozycja chce go obalić - tego nie rozumie prowadzący wczorajszy program 
"minęła20" na TVP INFO. - Akurat nie z powodu wzrostu gospodarczego i socjalu opozycja chce obalić rząd PiS-u i o tym wszyscy wiedzą, lecz z powodu łamania Konstytucji i zawłaszczania państwa przez tą partię by dyktaturę swoją wprowadzać. Wzrost gospodarczy to nie zasługa rządów lecz ludzi pracy a socjalu PiS wogóle nie dał ludziom poza wyjątkami jak 500 + tylko dla wybranych na dziecko. PiS wogóle nie dba o najbiedniejszych bo oni nic nie dostali od tego rządu który rządzi już trzeci rok. Więcej tym najbiedniejszym dała PO gdy rządziła mimo nadużyć jakie miała. PiS wogóle nie ma wstydu gdy tak postępuje z ludźmi i państwem, ale w świat puszcza plotki o tym jak dba o ludzi i państwo lecz zagranica i tak nie wierzy tym plotkom. 

Finansista bankowy zwolennik PiS zwrócił uwagę na to że PO-PSL to tania siła robocza a PiS to szybki wzrost płac i zabezpieczenie socjalne. - On też puszcza plotki w świat bo nadal jest w Polsce tania siła robocza, gdyż podnoszenie tylko płacy minimalnej to nie jest wzrost płac. Tylko średnia krajowa podniosła się z ok. 4,5 tys. zł. do ok. 4,5 tys. z groszami, ale to nie jest właściwy wskaźnik gdyż uwzględnia tych co się wzbogacają przy płacach powyżej 10 tys. zł. miesięcznie. Reszta nadal pracuje za 2-3 tys. zł. średnio. Jak finansistom i posłom wystarcza te 2-3 tys. zł. do życia, to niech sobie obniżą swoje pensje do tej wysokości by nie okłamywać Polaków. 

Zwolennicy PiS komentując w pisowskich mediach publicznych obecną sytuację powtarzają ciągle to samo : zamiast merytorycznej debaty o reformie sądownictwa to mamy obalanie rządu oraz : opozycja chce odzyskać władzę, ale nie przedstawia żadnego programu dla ludzi. - Zwolennicy PiS kłamią bo rząd PiS nie dopuszcza nawet opozycji do dyskusji na ten temat i bez poprawek wprowadza wszystkie swoje ustawy pomijając także konsultacje społeczne. Opozycja nie musi w tej sytuacji przedstawiać żadnego programu, gdy walczy o przestrzeganie przez rząd PiS-u Konstytucji. Program przedstawia się przed wyborami by wyborcy mieli pogląd o sytuacji, aby móc wybrać to co chcą. PO już zapowiedziała że swój program przedstawi przed wyborami, ale PiS wogóle tego nie słucha a potem wypomina to PO. 

Beata Szydło mówiła w swoim orędziu : "dziś potrzebujemy wspólnoty bo mamy jedną ojczyznę by każdy czuł się jak u siebie i żeby wiedział że jest wysłuchiwany przez rząd. - Ona też kłamie bo PiS słucha tylko siebie a realizuje tylko niektóre potrzeby ludzi które każdy normalny rząd by zrealizował jak np. przywrócenie poprzedniego wieku przejścia na emeryturę. PiS już nie ukrywa że chce z państwa zrobić wspólnotę czyli sektę religijną, ale na to nie ma zgody. Każdy ma swoją ojczyznę, ale w żadnym państwie z tego powodu nie przekształca się państwa w sektę religijną by dyktator i kler rządzili ciemnym ludem. 

Poseł PiS z końcówką w nazwisku vel albo cvel mówił wczoraj w programie Studio Polska na TVP INFO że posłowie PiS są otwarci na rozmowy ze społeczeństwem i był za tym by ustawę o sądownictwie natychmiast wprowadzono. - Do niego wogóle nie dotarły słowa opozycji która wytknęła PiS łamanie Konstytucji aby wprowadzić swoją ustawę o sądownictwie. Do niego też nie dociera to że nie reforma jest potrzebna, lecz ustawy usprawniające pracę sędziów. Do niego nie dociera i to że PiS kłamie bo jego rząd nie dopuszcza nawet opozycji do dyskusji. Uważam że do nazwiska swojego końcówki typu vel lub von dodają tylko ci co chcą się wywyższyć a wywyższają się tylko ci mali nic nieznaczący. Inni dodają do końcówki w nazwisku man literkę n ( mann ) też w tym samym celu. 

Adam Słomka przypomniał w tym samym programie że PiS to ewenement, bo wprowadził tajne debaty o ustawach i państwie i to mu się nie podoba bo przypomina PRL. - Słomka właściwie popiera PiS, ale nie do końca gdy widzi PRL w działaniach partii politycznych lub inne nadużycia. Już zwracałem uwagę na sposób rządzenia rządu PiS który pomija prawo i Konstytucję aby pod osłoną nocy i bez konsultacji społecznych wprowadzać swoje złe ustawy, bo tylko takie każdy reżim wprowadza w tajny sposób. 

Jerzy Jachnik z Kukiz'15 przypomniał że rzecznik praw obywatelskich nie powinien bronić sądów a tylko obywateli. - Jednak żeby bronić praw obywateli to trzeba bronić praw sądów czyli Konstytucji by były niezależne od posłów, bo sądy upolitycznione to żadne sądy. Prawo obie strony powinny przestrzegać a nie jedna. 

Jacek Karnowski z tygodnika "wSieci" mówił : to co opozycja wyprawia to frustracja a urządza te protesty by zatrzymać przemiany w Polsce. - On będzie też konfabulował by bronić PiS. Każdy wie że opozycja i społeczeństwo protestują także pod domem Jarosława Kaczyńskiego w obronie Konstytucji a nie dlatego że dostali frustracji. 

Prowadzącej ten program Magdalenie Ogórek wypomniano to że była w SLD a krytykuje postkomunistów np. Leszka Balcerowicza. Ona przerywała wypowiedzi opozycji a sobie oraz posłom i zwolennikom PiS ułatwiała. Inne osoby z opozycji miały pretensję do pisowskich mediów publicznych że właśnie takie są ( niepluralistyczne ) media publiczne bo uwzględniają tylko głos posłów i zwolenników PiS. Ogórek nie wiedząc po której stronie politycznej stać to nie powinna udzielać się publicznie, zwłaszcza wtedy gdy zajmuje się także katolicyzmem bo jest wtedy niewiarygodna a władza Kościoła w państwie wogóle nie jest pożądana. 

Prowadzący program "woronicza17" na TVP INFO Michał Rachoń znowu nie pozwolił wypowiadać się posłowi opozycji z PO a tym razem Andrzejowi Chalickiemu i posłowi Nowoczesnej, gdyż mówił swoje dyrdymały w tym samym czasie co posłowie. Tak wygląda wysłuchiwanie ludzi przez rząd PiS a w świat puszcza się kłamstwa. 

O łamaniu praworządności i Konstytucji w Polsce mówi już cały świat a PiS i jego zwolennicy ( dziennikarze i komentatorzy medialni ) nadal uważają że nic się nie stało i nazywają to pożądanymi przemianami. Uważam że każdy normalnie myślący zauważy że jak głośno mówi się o nadużyciach w jakimś państwie to musi być to prawda. 

Jak słucha się pokrzywdzonych przez sądy ludzi za rządów PO-PSL to chce się "wywrócić do góry nogami" wszystkie sądy by obywatelowi sędziowie służyli a nie bogatym, firmom, korporacjom i posłom, ale wystarczy ukarać tylko tych co sprzeniewierzyli się powadze togi sędziowskiej by zapanował ład i sprawiedliwość w sądach a nie wszystkich upolityczniając przy tym sądy jak robi to rząd PiS-u. Jak widać to nie chodzi PiS o poprawę pracy sądów a tylko o zawłaszczenie tych urzędów by obywatele nie mieli gdzie się zwrócić gdy będą sądzeni np. za wykroczenia polityczne występując przeciw złej władzy kiedy ona łamie prawo i Konstytucję oraz prawa człowieka np. do wolności zgromadzeń. PiS już karze tych co protestują przeciw władzy tej partii na mocy nowej swojej ustawy o zgromadzeniach przyznając w niej prawa dla siebie w pierwszej kolejności. Jak widać to nie trzeba nawet zmyślać, by dostrzec że PiS wprowadza reżim a nie państwo prawa i dobrobytu. 

Można powiedzieć że PiS swoim bezprawiem uderza w bezprawie jakie było za PO-PSL by swoje wprowadzić a temu sprzeciwiają się Polacy i UE, bo nie można samemu łamać prawa i Konstytucji by naprawić bezprawie jakie było za PO-PSL. 

Uważam że w tej sytuacji należy dopisać do KK ustawę uzupełniającą która każde sprawy obywatela rozpatrywać będzie w sądach uwzględniając w pierwszej kolejności słuszne potrzeby obywatela a w drugiej ludzi bogatych, firm, korporacji i posłów by nie było nadużyć a w tym celu nie trzeba naruszać i zmieniać Konstytucji. 

Jeżeli PiS chce kogokolwiek karać w Polsce za przewinienia to niech zacznie od siebie, bo sam łamie prawo i Konstytucję. 

Brak komentarzy: