20 lipca zakończył się postkomunizm - tak kiedyś będzie można usłyszeć - mówiły media pisowskie po uchwaleniu ustawy o sądownictwie w tym i o
SN.
Zbyt pewni siebie są posłowie PiS bo tak nigdy nikt nie powie gdyż obsadzenie SN ludźmi PiS nie zmienia tego faktu. Żeby zakończył się postkomunizm to potrzebna jest lustracja dekomunizacyjna we wszystkich urzędach i sferach publicznych oraz w partiach politycznych a rządzić powinna partia która nie ma powiązań z biznesem, finansjerą, z PRL, z III RP, z narodowcami, z PiS-em i Kościołem. Tak uważam bo władza państwa musi być neutralna gdyż ma służyć całemu narodowi a nie tylko wybranym grupom społecznym.
Przypomnę że PO nie do końca była władzą neutralną ale była blisko ponieważ dopuściła Kościół do współrządzenia, bardziej skupiła się na wprowadzaniu złych ustaw unijnych niż na dobrych dla ludzi w kraju a do tego wogóle nie słuchała narodu i jego potrzeb wprowadzając swoje złe ustawy jak np. podwyższony wiek emerytalny. Nawet w TOK FM mówiono że Grzegorz Schetyna oderwany jest od rzeczywistości, gdy wierzy że społeczeństwo chce zjednoczonej opozycji u władzy. Akurat społeczeństwo które protestuje pod sejmem i pod pałacem prezydenckim w Warszawie owszem chce zmiany, ale nie na taką jaka była przed rządami PiS-u. Natomiast PiS siebie zachwala bo poprzedni system PO obala, ale sam od narodu się oddala gdy tylko swoje uchwala. To znaczy że naród chce nowej partii politycznej a nie powielania tego co było do tej pory od 1989 roku. Pozostałe partie polityczne nie powinny istnieć, gdyż są zbyt ideologiczne by były neutralne i zaspokajają potrzeby tylko wąskiej grupy społecznej. Przykład PO i PiS uczula nas na przyszły wybór partii politycznych przy wyborach parlamentarnych, bo nie każda partia rozumie neutralność władzy. Nie można być tylko w części władzą neutralną a w części nie, bo wtedy służy się także innym niepożądanym podmiotom.
PiS żegna postkomunizm i socjalizm, ale zastępuje go podobnym systemem reżimowym zwanym pisjalizmem.
Mieliśmy w swojej historii ; religializm, feudalizm, nacjonalizm i socjalizm a teraz mamy pisjalizm, gdy zawsze pożądany był normalizm.
SN.
Zbyt pewni siebie są posłowie PiS bo tak nigdy nikt nie powie gdyż obsadzenie SN ludźmi PiS nie zmienia tego faktu. Żeby zakończył się postkomunizm to potrzebna jest lustracja dekomunizacyjna we wszystkich urzędach i sferach publicznych oraz w partiach politycznych a rządzić powinna partia która nie ma powiązań z biznesem, finansjerą, z PRL, z III RP, z narodowcami, z PiS-em i Kościołem. Tak uważam bo władza państwa musi być neutralna gdyż ma służyć całemu narodowi a nie tylko wybranym grupom społecznym.
Przypomnę że PO nie do końca była władzą neutralną ale była blisko ponieważ dopuściła Kościół do współrządzenia, bardziej skupiła się na wprowadzaniu złych ustaw unijnych niż na dobrych dla ludzi w kraju a do tego wogóle nie słuchała narodu i jego potrzeb wprowadzając swoje złe ustawy jak np. podwyższony wiek emerytalny. Nawet w TOK FM mówiono że Grzegorz Schetyna oderwany jest od rzeczywistości, gdy wierzy że społeczeństwo chce zjednoczonej opozycji u władzy. Akurat społeczeństwo które protestuje pod sejmem i pod pałacem prezydenckim w Warszawie owszem chce zmiany, ale nie na taką jaka była przed rządami PiS-u. Natomiast PiS siebie zachwala bo poprzedni system PO obala, ale sam od narodu się oddala gdy tylko swoje uchwala. To znaczy że naród chce nowej partii politycznej a nie powielania tego co było do tej pory od 1989 roku. Pozostałe partie polityczne nie powinny istnieć, gdyż są zbyt ideologiczne by były neutralne i zaspokajają potrzeby tylko wąskiej grupy społecznej. Przykład PO i PiS uczula nas na przyszły wybór partii politycznych przy wyborach parlamentarnych, bo nie każda partia rozumie neutralność władzy. Nie można być tylko w części władzą neutralną a w części nie, bo wtedy służy się także innym niepożądanym podmiotom.
PiS żegna postkomunizm i socjalizm, ale zastępuje go podobnym systemem reżimowym zwanym pisjalizmem.
Mieliśmy w swojej historii ; religializm, feudalizm, nacjonalizm i socjalizm a teraz mamy pisjalizm, gdy zawsze pożądany był normalizm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz