05 lipca 2017

Reżim rządu PiS

Narodowe centrum organizacji pozarządowych to nowy twór rządu PiS. Już sama nazwa mówi nam że i ta gałąź demokracji i niezależności będzie scentralizowana przez rząd PiS-u. PiS planuje spacyfikować także media by 
większość z nich była w rękach polskich - czytaj : pisowskich. Tak PiS chce się odgrodzić od informacji obiektywnych i nieprzychylnych rządowi PiS. To nazywa się pełzającą dyktaturą, gdyż stopniowo PiS zawłaszcza to co jest państwowe i prywatne. 

Jarosław Kaczyński narzekał po kongresie PiS że mamy jeszcze za mało pluralizmu w mediach, ale nie jest jeszcze tak źle. Chce on to zmienić, by więcej było tego pluralizmu w mediach i by nie było manipulowania faktami, gdy PiS najczęściej nimi manipuluje w swoich mediach publicznych i religijnych a do pluralizmu nie dopuszcza gdy przybywa programów tylko z komentatorami popierającymi PiS bez strony opozycyjnej. Akurat w zawłaszczonych przez PiS mediach publicznych nigdy nie będzie pluralizmu, bo jest to niemożliwe. Każdy reżim musi mieć swoje media i je ma. W demokracji tak by nie było. 

Jarosław Kaczyński obiecał że wprowadzi ustawę dekoncentracyjną by każdy miał dostęp do informacji. Miał on na myśli dopuszczenie do działalności tylko takich mediów które będą przekazywać widzom tylko to co chce PiS a media komercyjne akurat tego co chce PiS nie przekazują. Jednak żeby media komercyjne przekazywały widzom tylko to co chce PiS to trzeba je spacyfikować a to już jest reżim rządzących na który nie wolno pozwolić. Jak widać to Kaczyński chce w tych mediach widzieć i słyszeć tylko swoją i pisowską propagandę i dlatego chce je zmienić. Akurat każde media mają prawo przekazywać to co chcą a nie to co chce rząd lub inne podmioty. Kaczyński zmieniając te zasady i odbierając mediom ich niezależność to wprowadza swój reżim na który nie może być zgody. 

Uważam że należy w końcu uchwalić ustawę reprywatyzacyjną tak, by każdy wiedział co jest jego własnością i by każdy miał ją faktycznie aby m.in. rządy i Spółdzielnie Mieszkaniowe manipulując prawem nie przywłaszczali sobie własności obywatela. PiS jak na razie tylko dużo gada, ale nic nie robi by tą sytuację zmienić. PiS woli robić przedstawienia w mediach w aferze reprywatyzacyjnej i zbierać oklaski, niż pomyśleć o innych poszkodowanych np. przez SM. 

Teo będąc w Grecji z telewizyjną misją kulinarną i odpowiadając na pytanie Greków skąd pochodzi on i jego ekipa kulinarna to odpowiedział im : z kraju Wałęsy i Warzęchy. Wtedy Grecy zrozumieli że Teo i jego ekipa pochodzą z Polski. PiS ma inne zdanie bo uważa że zagranica nie zna Wałęsy jako tego co doprowadził do upadku komunizmu w Polsce gdy okazało się że jest TW. Tu PiS przekroczył nawet granice smaku, bo jako reżim sobie przypisuje wszelkie zasługi. Teo udowodnił mimo oczekiwań PiS-u że Polska znana jest za granicą głównie z dokonań Lecha Wałęsy. Natomiast Warzęcha to zwolennik PiS ostatnio udzielający się w pisowskim programie "wtylewizji" na TVP INFO w którym PiS oczernia opozycję i L. Wałęsę a nazwisko jego padło przypadkowo bo podobnie brzmiało oraz kojarzyło się z kuchnią. Teofilos Vafidis jest Grekiem mieszkającym w Polsce. 

Senator PiS chce by w Polsce byli tylko mężczyźni i kobiety, bo tak stworzyła natura. On tak się wyraża bo jest przeciwny temu by para homoseksualna tata i mama zajmowała się swoimi i obcymi dziećmi. Na złość PiS-owi Niemcy wprowadzili niedawno prawo do zakładania małżeństw ( związków ) homoseksualnych a tym oburzyli się i skrytykowali to posłowie PiS. Reżim religijny PiS-u będzie atakował związki partnerskie bo kieruje się religią, ale religia chrześcijańska nie nakazuje dyskryminowania ludzi inaczej żyjących i zabierania im należnych praw. Jak widać to nawet religia może być reżimem. 

Brak komentarzy: