30 kwietnia 2015

Dlaczego płace w Polsce są niskie ?

Jeremi Mordasiewicz z zarządu PZU i z Prywatnych Pracodawców ( powiem wprost Żyd bo on mnie wyjątkowo wkurza oraz ma żydowskie imię i nazwisko i działa przeciw obywatelom polskim ) znowu sieje kłamstwa na temat płacy w Polsce. On wmawiał Polakom w radiu TOK FM 28 kwietnia kolejny raz że płace w Polsce będą na takim poziomie jak na zachodzie, ale za kilka pokoleń bo nasi pracownicy są dużo mniej produktywni niż ci na zachodzie. On często bierze udział w debatach ze Związkami Zawodowymi i 
stroną rządową na temat płac i udogodnień dla pracodawców jakby nie było innych znawców tematu o narodowości polskiej i nie sprzyjających pracodawcom oraz stronie rządowej. On uważa także że za duże są koszta przy przyjmowaniu nowych pracowników przez firmy a za to musi zapłacić pracownik niską płacą jaką dostaje. On takimi bzdurami chce powiedzieć Polakom żeby nie liczyli na wyższe płace oraz na pracę chyba że zgodzą się na warunki pracodawców.

Donald Tusk też przyłożył się do wiecznie niskich płac i świadczeń państwowych w Polsce bo spowodował duże obciążenia finansowe ludziom pracy i pozostałym grupom społecznych. Podniósł on m.in. podatek vat do 23 % na to co ludzie kupują a także ceny które są uzależnione od rządu oraz akcyzę na tytoń o 2000 % i na papierosy o 50 % ( większość ludzi pali papierosy ) a podnoszona co roku płaca minimalna nie podnosi płac. Teraz rząd PO chce podnieść cenę na alkohol bo UE uważa że za dużo go piją ludzie. Akurat jest tak że każdy wypije i zapali tyle samo co zawsze, bo ilość nie zależy od ceny a tylko od potrzeb organizmu. Dlatego wszelkie podwyżki cen na używki są nieuzasadnione a tylko ogałacają one kieszenie ludziom. O to też chodzi rządom PO i UE a zyski z podwyżek cen mają trafić do budżetów państwowych by posłom i europosłom lepiej się żyło. Na te podwyżki cen nie wolno pozwalać komukolwiek bo więcej krzywd z tego tytułu powstaje. Nałogowcy szukają petów w koszach na śmieci, inni kradną pieniądze by kupić sobie używki, inni kupują nielegalnie używki i narażają swoje zdrowie, inni sami hodują i pędzą zakazany owoc oraz narażają się na więzienie a inni zabijają gdy nie dostaną papierosa od przechodnia. Te zjawiska trzeba widzieć gdy podnosi się społeczeństwu ceny.

Prawda o pracy i płacy w Polsce może jednak wyglądać inaczej niż nam wmawiają żydzi, komuchy, rządy i pracodawcy.

Uważam że oprócz płacy minimalnej należy podnosić co roku także płace bo pracodawcy ograniczają się tylko do podnoszenia płacy minimalnej a pensje pracowników ciągle stoją w miejscu. To oznacza że większość pracowników zarabia na poziomie płacy minimalnej a tak nie powinno być. Uważam także że należy dziś najpierw podnieść płacę minimalną do wysokości średniej krajowej tj. do 4800 zł. za miesiąc pracy. Potem dopiero należy waloryzować co roku płacę minimalną i płace oraz świadczenia państwowe w tym renty, emerytury oraz zasiłki dla bezrobotnych i niepełnosprawnych ludzi. To na początek aby władze państwa nie udawały że nic nie można zrobić dla Polaków w kraju by oni nie wyjeżdżali za granicę za lepiej płatną pracą. Tu akurat państwo nie musi dopłacać z budżetu państwa bo za te podwyżki zapłacą pracodawcy. Każdą firmę stać na podwyżki płac do wysokości zachodnich bo z powodu niskich płac pracowników jakie są w Polsce nie wykupuje się produktów tyle ile się powinno wykupić gdyby płace były na właściwym poziomie, jednak one takie nie są a mimo tego i tak firmom co roku podwajają się zyski które są odkładane w bankach zamiast w kieszeniach pracowników. Te spostrzeżenie dopiero daje wyobrażenie o faktycznych zyskach firm. Następnie trzeba powtarzać cyklicznie te operacje by władze nam nie zastygły a płace w Polsce były na poziomie płac zachodnich państw UE.  

Suma sum - Wiadomo że bez strajków do skutku nie osiągnie się w Polsce wyższych płac i innych należnych praw. Warto z tego wyciągnąć właściwe wnioski.

Brak komentarzy: