01 kwietnia 2015

Jak tu się nie wkurwić ?

Treść tylko dla dorosłych. 

Polskie filmy jakie powstawały po wyzwoleniu spod okupacji sowieckiej nadużywały brzydkich słów by zaistnieć bo były słabe czyli nudne. Co drugie słowo w tych filmach to 
kurwa i jebać. I jak tu się nie wkurwić ? Większość odbiorców wyłączała telewizory bo za dużo było w tych filmach wulgarnych słów a treści żadnej. Jedynie część z młodzieży fascynowała się tymi filmami ale oni nie stanowią większości. 

Suma sum - Tak się stało bo producenci filmów dostawali od państwa kasę w ramach finansowania polskiej kultury a za nią trzeba było coś wyprodukować. Wiadomo że jak trzeba coś szybko zrobić by wydać otrzymaną kasę to wtedy produkuje się masowo byle co jak autostrady i inne inwestycje za Tuska które teraz się sypią. Tak powstało wiele nudnych filmów i inwestycji a za nie zapłacili podatnicy. Uważam że Ministerstwo Kultury i Sztuki powinno wspomagać finansowo artystów ale tych co dają nadzieję na wyprodukowanie dobrej sztuki. "Dobrej" nie oznacza tylko ambitnej i trudnej w odbiorze. Można zrobić także dobrą komedię i film sytuacyjny. Uważam także że filmy powinni produkować prywatni producenci filmów za własne pieniądze a wtedy nie będzie nudnych polskich filmów. Do tego należy przełamać polskie stereotypy w produkowaniu filmów by były one oryginalne w treści i przekazie. Nie należy przy tym naśladować amerykańskich filmów i innych bo już te filmy nie mają wtedy smaku. Filmy robione na wzór amerykański mają akcję ale nie mają rozumu bo bezmyślnie kopiują amerykański styl. Takim filmem jest m.in. serial pt. Fala zbrodni. Nawet komedie polskie nie są śmieszne. Nie podoba się mnie także zatrudnianie tych samych aktorów do wielu filmów i seriali tylko dlatego że są oni na topie. Np. aktor Piotr Adamczyk zagrał papieża w filmie o polskim papieżu Janie Pawle II i Karola w filmie Och Karol II a jego osobowość i wygląd zewnętrzny akurat nie pasował do tych ról wogóle. Takich wpadek było dużo bo o produkcji sztuki w Polsce myślą decydenci i media a nie artyści. Jednak najbardziej przeraża mnie to że w polskich filmach nie ma napięcia i konsternacji - nawet wtedy gdy są szalone akcje - by u widza wstrzymać na chwilę oddech a to akurat nie jest trudne do osiągnięcia gdy się pomyśli. I jak tu się nie wkurwić ? 

Brak komentarzy: