30 kwietnia 2015

Nauczyciele są bez wstydu

Nauczyciele 28 kwietnia żądali od władz PO wyższych płac o 9 %, dłuższych wakacji dla uczniów w tym i dla siebie oraz wcześniejszej emerytury. W tym celu kolejny raz wyszli oni na ulicę przed KPRM. Min. edukacji Kluzik-Rostkowska z PO wyszła do nich i powiedziała że ta grupa pracownicza miała już dwie podwyżki płac oraz że nie ma na ich zachcianki pieniędzy w budżecie państwa. Nauczyciele i związkowcy skwitowali to 
śmiechem.

Nauczyciele średnio zarabiają po ok. 2,4 tys. zł. miesięcznie i narzekają ale średnia krajowa podawana przez media wykazuje 4,5 tys. zł. miesięcznie. Ta różnica polega na tym że tylko nieliczni i wyżej stojący w hierarchii nauczyciele tyle zarabiają a reszta ok. 2,4 tys. zł. miesięcznie. Tak samo wygląda sytuacja ze średnią krajową dla wszystkich pracowników. Rzadko kto dostaje 4800 zł. na rękę. Większość pracowników w Polsce dostaje poniżej 2 tys. zł. a po odjęciu podatków i opłat na czynsz niewiele zostaje w kieszeni Polaka.

Suma sum - Większość partii politycznych gdy zbliżają się wybory parlamentarne to zwraca uwagę na to że edukacja w Polsce jest bardzo ważna i zasługuje na wieczne dotacje od państwa. Uważam że nie można przesładzać gdyż wtedy będzie gorzko w ustach. Nie można wiecznie dotować szkolnictwa lecz należy na nie przeznaczać tylko tyle pieniędzy ile jest potrzebne. Uważam że nauka jest ważna ale nie najważniejsza w życiu. Większość ludzi idąc do pracy niewiele z nauki szkolnej korzysta bo ta wiedza jest im nie potrzebna w pracy i w codziennym życiu. Tak jest bo program nauczania w szkołach jest nadmiernie przeładowany niepotrzebnymi informacjami. Dziś wystarczy internet, encyklopedie i inne książki by więcej dowiedzieć się na interesujący człowieka temat.

Uważam że trzeba zminimalizować materiał do przerobienia w szkołach a wtedy nie będzie obciążać się niepotrzebnie nauczycieli. Wtedy skończą się wieczne narzekania nauczycieli na swoją dolę. Oni też powinni dołożyć się do tego zmieniając przedwojenny sposób nauczania. Wystarczy nauczać w szkole tak by do domu nie zabierać prac w celu sprawdzenia dyktanda i innych prac uczniów. Na lekcjach należy sprawdzać wiedzę uczniów nabytą w szkole a nie w prywatnym domu nauczyciela a uczniów nie należy obciążać nadmiarem lekcji do odrobienia w domu. Uczeń w szkole ma się nauczyć tego co jest wymagane a nie w domu. W domu to lekturę uczeń musi przeczytać bo nie ma czasu na to w szkole. Do tego niestety należy ograniczyć w szkołach materiał do przerobienia do potrzebnych w życiu codziennym informacji.

Jeden z uczniów zrezygnował z chodzenia do szkoły bo chce tworzyć gry komputerowe. On uważa że w tej pracy nie potrzebna jest mu jakaś fizyka, geografia czy historia i ma rację. Jak będzie mu potrzebna wiedza np. na temat Chin, czy Polski to sięgnie on do internetu a przy okazji pozna ich historię. Natomiast wiedza o prawach fizyki i chemii niestety wylatuje z głowy każdego ucznia po ukończeniu szkoły i nie ma sensu wkuwać tych informacji do głowy na siłę. Jak wiadomo to nie każdy uczeń zostanie fizykiem, chemikiem oraz nauczycielem.

Uważam że nauczyciele aż tak dobrze nie zarabiają, ale na rękę dostają więcej niż inne grupy pracownicze pracując przy tym krócej niż pozostałe grupy pracownicze. Dlatego uważam że oni są bezczelni i bez wstydu gdy żądają więcej i więcej od państwa a inne grupy pracownicze nie mają od 7 lat podwyżek płac.

Nadal nauczyciele i lekarze uważają że powinni być grupami uprzywilejowanymi w Polsce, lecz trzeba im te zachcianki "wybić z głowy". Uważam że nie może być uprzywilejowanych grup pracowniczych bo zaprzecza to równości i sprawiedliwości w demokracji. Te zawody nie mają cech wyższości nad innymi gdyż są inne bardziej uciążliwe i szkodliwe dla pracowników.

Nauczyciele chcą być uważani za arystokrację a lekarze za cudotwórców, ale te czasy już minęły. Najwyższy czas uważać siebie za normalnych pracowników a swoje zawody za takie same jak inne. Jak pozwolimy nauczycielom by siebie uważali za arystokratów wsród narodu a lekarzom by siebie uważali za bogów to szajba im odbije i będą żądać coraz więcej, i więcej i więcej. Lekarze już zarabiają wyjątkowo za dużo w porównaniu do innych zawodów bo nadal oni siebie uważają za nie wiadomo za co. Pora skończyć z tą arystokracją która nie pasuje do rzeczywistości.

Więcej w art. : Dlaczego płace w Polsce są niskie ?

Brak komentarzy: