09 kwietnia 2015

OSTATNI LOT TU-154 M - CD. 3

Ciąg dalszy o rewelacjach ze stenogramu opartego na zapisach z czarnej skrzynki Tupolewa TU-154 M które wyciekły z Naczelnej Prokuratury Wojskowej. 

Antoni Macierewicz i rodziny ofiar uważają że pierwszymi osobami które powinny poznać przyczyny katastrofy smoleńskiej to powinny być rodziny ofiar. - Nie ma takich przepisów i zasad. Jeżeli komisja d/s badania przyczyn katastrof lotniczych lub inna ujawnia fakty ze śledztwa to musi je podać do publicznej wiadomości dla wszystkich ludzi w kraju by było uczciwiej. Dopiero z tych informacji mogą korzystać wszyscy ludzie w tym i rodziny ofiar. Nie może jakaś grupa otrzymywać 
wcześniej informacji które są przeznaczone do ogólnej wiadomości dla wszystkich ludzi niż reszta społeczeństwa bo ta grupa będzie miała czas na manipulowanie tymi informacjami. To że rodziny ofiar są grupą najbardziej zainteresowaną wynikami śledztw to nie powód by ta grupa była uprzywilejowana. 

Macierewicz i PiS chcą śledztwa międzynarodowego powołując się na śledztwo jakie było w sprawie katastrofy holenderskiego samolotu na Ukrainie zestrzelonego przez separatystów rosyjskich. Oni uważają że skoro z tym śledztwem komisja międzynarodowa poradziła sobie ze stroną rosyjską to ona poradzi sobie także ze śledztwem w sprawie katastrofy smoleńskiej. - Macierewicz i inni posłowie z PiS nie rozumieją że katastrofa holenderskiego samolotu była na terenie Ukrainy i Rosja nie mogła tam utrudniać w śledztwie a samolot polski rozbił się na terenie Rosji gdzie Rosja jest panem na swoich włościach. Na terenie Rosji obowiązuje prawo rosyjskie więc strona rosyjska mogła przeprowadzić śledztwo międzynarodowe ale nie musiała. Mogło być i tak że strona rosyjska zgodziła by się na międzynarodowe śledztwo, ale Donald Tusk nie wyraził na to zgody gdy był w Smoleńsku zaraz po katastrofie. Dziś tego nie wiemy. 

Ewa Błasik wdowa po gen. Błasiku apeluje o pomoc międzynarodową w śledztwie. Ona nie wierzy w to co pisze się o jej mężu. Ona nie wierzy w te stenogramy bo jej mąż był dobrym człowiekiem a Artymowicz jest nieuczciwym człowiekiem. Ona z tych powodów nie wierzy by jej mąż ingerował w sprawy pilotów w ich kabinie. Wg. niej pan Artymowicz ze swoją ekipą biegłych nie zakłamie rzeczywistości. Przypomniała ona że jej mąż podziękował pilotom gdy wylądowali na lotnisku w Gruzji 13 sierpnia 2008 roku wtedy kiedy były prez. Lech Kaczyński zmuszał ich bezprawnie do lądowania. Ona nie przyjmuje tego że znajomi jej męża gen. Błasika mogli rozpoznać jego głos z czarnych skrzynek. Akurat znajomi mogą więcej powiedzieć na temat swojego znajomego niż żona, bo żona subiektywnie odczuwa swojego męża. Jej wstyd jest za polską prokuraturę bo nie przedstawia ona faktów tak jak chce Macierewicz i Kaczyński. Wdowy i wdowce po ofiarach katastrofy smoleńskiej nie znają przyczyn tej katastrofy więc przyjęli te podawane przez Macierewicza i Kaczyńskiego. Tak nigdy oni nie poznają prawdy o katastrofie smoleńskiej. 

Małgorzata Waserman wdowa po pośle z PiS mówiła że każdy odczyt z czarnych skrzynek różni się długością i zawartością a z tego powodu rodziny ofiar, społeczeństwo i dziennikarze nie wiedzą w którą wersję uwierzyć. Wg. niej z tego powodu za każdym razem są inne podawane przyczyny katastrofy smoleńskiej. - Akurat nowe rzekomo informacje jakie wyciekły z prokuratury to są te same które były już podawane w mediach 4 lata temu i wcześniej. Dzisiejszy stenogram dodaje jedynie więcej szczegółów z rozmów w kabinie pilotów ale w sumie one niczego nie zmieniają a jedynie utwierdzają w przekonaniu że były naciski na pilotów przez gen. Błasika oraz przez pozostałe osoby kręcące się po salonce która łączyła się z kabiną pilotów, że na pokładzie TU-154 M pito alkohol w tym i piwo, że za sterami samolotu przed tragedią mógł siedzieć gen. Błasik oraz że Lech Kaczyński wydawał polecenia swoim podwładnym i decydował o tym kiedy lądować itd. 

Janusz Palikot z TR chce by PiS nie powtarzał bredni na temat katastrofy smoleńskiej przez 5 lat nie mając dowodów a Beata Szydło z PiS odpowiedziała że Palikot to taki facet który powinien milczeć jeśli chodzi o Smoleńsk. - Najlepiej jest zamknąć usta tym co mówią prawdę ale w ten sposób można wszystkim pozamykać buzię by społeczeństwu wmówić nieprawdę czyli konfabulacje Antoniego Macierewicza, ale czy wtedy poznamy prawdę ? 

Janusz Palikot nie chce żadnego pomnika dla ofiar katastrofy smoleńskiej bo do tej tragedii doprowadzili Kaczyńscy. Ja tak samo uważam. Jeżeli już to ten pomnik powinien dotyczyć tylko ofiar nie związanych z elitą rządową i Lechem Kaczyńskim którym trzeba współczuć że dali się im namówić na drugi wylot do Smoleńska i zginęli tam. Jutro 5 rocznica tej tragedii i ma być ona przeprowadzona z "wielką pompą" ale nie wiem po co ta pompa. 

Strona rosyjska nie uznała w swoim raporcie win swoich kontrolerów lotu na lotnisku w Siewiernym a strona polska przypisała im winy m.in za nie zamknięcie lotniska z powodu złych warunków atmosferycznych oraz za niedokładne kierowanie lotem samolotu TU-154 M. Już pisałem że lotnisko w Siewiernym praktycznie nie było używane i było bez zabezpieczeń dla takich samolotów jak olbrzymi TU-154 M. To oznacza że polski samolot wogóle nie powinien tam lecieć. Z czarnych skrzynek wynika że ci kontrolerzy nie raz proponowali polskiej załodze odlot na zapasowe lotnisko z powodu mgły, ale decydenci TU-154 M ( Błasik, Kazana i Kaczyński ) nie skorzystali z tej rady bo chcieli za wszelką cenę lądować by brać udział w uroczystościach. Natomiast niedokładne naprowadzanie samolotu TU-154 mogło wyniknąć ze złych wskazań mierników bo mgła mogła fałszować odczyty. Inną przyczyną tego zdarzenia mogło być to że lotnisko w Siewiernym miało przestarzałe i nie używane przyrządy a one też mogły fałszować odczyty. Ja nie widzę tu winy kontrolerów rosyjskich i polskich pilotów. 

Suma sum - Antoni Macierewicz z PiS uważa że zapis ze stenogramu podanego przez radio RMF FM jest nieprawdziwy bo jedna z osób zajmująca się śledztwem jest powiązana z inną osobą która jest nieprzychylna dla PiS. Wg. niego ten stenogram to fałszywka - czyli zawarte są w nim nieprawdziwe informacje. - Przypomnę że ten stenogram to wynik śledztwa polskiej komisji d/s katastrof lotniczych a nie fanaberii radia. Macierewicz uważa że jego informacje na ten temat są prawdziwe jednak one nie mają żadnego oparcia w faktach i dowodach. Jego informacje to tylko przypuszczenia i domysły a głosi je jako prawdy o katastrofie smoleńskiej. Ludzie w kraju mają już dość tych kłamstw smoleńskich wysnutych przez Macierewicza i innych posłów PiS. Do tej pory prawda o przyczynach tragedii w Smoleńsku może wysnuć się tylko z zapisów czarnych skrzynek Tupolewa, bo innych dowodów nie ma. Wrak Tupolewa w Polsce i oryginały czarnych skrzynek w Polsce też nie zmienią faktów. 

Strona rosyjska podała dziś że dopóki nie zakończy się śledztwo to Rosja nie odda wraku TU-154-M. Strona rosyjska podała że wrak jest dowodem rzeczowym w śledztwie. Strona rosyjska nie zakończy śledztwa bo polska strona nie dała jej dokumentów o które się starała. NPW ( naczelna prokuratura wojskowa ) odpowiedziała Rosji że przekazała jej dokumentacje o pomocy prawnej ale niektórych dokumentów nie dała bo były niedorzeczne. To oznacza że strona rosyjska chciała dokumenty które nie mają związku ze śledztwem i dlatego ich nie otrzymała. Może strona rosyjska kłamie a może te dokumenty nie trafiły tam gdzie powinny. Co by tu nie wymyślić to i tak Rosja robi co chce. Tu PiS nie może PiSkować komukolwiek bo takie są fakty. 

Tak naprawdę wszyscy z PiS i rodziny ofiar nie chcą poznać prawdy, bo wtedy musieli by obciążyć Kaczyńskich. To oni sami podjęli decyzję o niepotrzebnym bo powtórnym uczczeniu zbrodni katyńskiej i o wylocie do Smoleńska w tym celu. Gdyby wystarczyła im wizyta strony rządowej na tej rocznicy jaka była trzy dni przed katastrofą to do tragedii w Smoleńsku by nie doszło. Lecha Kaczyńskiego zabiła jego własna ambicja. On chciał być największym Polakiem po II wojnie światowej, ale nie dorósł do tego zaszczytu. 

Brak komentarzy: