W North Charleston USA ( południowa Karolina ) doszło do zabójstwa osoby zatrzymywanej przez policjanta. Policjant oddał 8 strzałów raniąc w plecy uciekającego Murzyna Waltera Scotta który później zmarł. Do tej tragedii doprowadziła codzienna kontrola drogowa. Policjant przyczepił się do niego bo on nie miał tylnego światła w aucie. Coś więcej musiało być niż tylko brak tylnego światła bo murzyn próbował im uciec a wtedy
do niego strzelano. Wcześniejsza wersja zdarzenia mówiła że murzyn próbował odebrać policjantowi paralizator który podrzucono mu gdy zmarł i dlatego doszło do tragedii. Rodzina Scotta nie wierzy w te wytłumaczenia. Policjant siedzi już w areszcie i czeka na wyrok bo jak mówił burmistrz miasta - można być policjantem, ale nie można być przestępcą.
Prawda - moim zdaniem - sądząc po nagraniach jest taka. Podczas kontroli drogowej doszło do ostrej wymiany zdań między policjantem a murzynem a wtedy policjant próbował murzyna zaaresztować bo był on wielokrotnie notowany za włamania i w tej sytuacji mógł policjant podejrzewać że samochód też został skradziony. Murzyn nie chciał dać się zaaresztować i próbował uciekać a wtedy policjant użył paralizatora który sięgnął go w plecy ale go nie obalił na ziemię i zaraz potem z tego powodu użył broni strzelając murzynowi w plecy by nie uciekł. Paralizator ten był na 4 lub więcej elektrod wystrzeliwanych na odległość.
Wszędzie jest zapis który mówi że policjant ma prawo użyć broni m.in. w obronie własnej a w USA łamie się tą zasadę bo strzela się do osoby uciekającej. Policjant ma także prawo użyć broni by powstrzymać groźnego przestępcę, ale te oba przypadki oznaczają że ta broń ma być użyta tylko jako straszak a nie do zabijania ludzi. Dopiero ostateczność może pozwolić policjantowi użyć broni tak by zabić napastnika aby mógł się on obronić. Uciekający osobnik nie jest zagrożeniem dla kogokolwiek i nie ma racji jego zabijanie. Jeżeli już jest podejrzenie że osoba uciekająca może kogoś zranić lub zabić to też trzeba strzelać tak by obezwładnić napastnika strzelając np. w nogi a nie zabijać. Jednak Policja używa swej broni tak jak chce a potem dopasuje sobie fakty do zbrodni. W tym przypadku to się nie udało bo całe zajście ktoś zarejestrował na swojej kamerce i dlatego policjant nie uniknął sprawiedliwości.
Policja chyba wszystkich krajów dostaje coraz więcej uprawnień które mają być wykorzystywane przeciw obywatelom bo "możni tego świata" już urządzeni nie chcą stracić władzy i majątków. "Możni tego świata" wszystko robią żeby pracownicy zarabiali coraz mniej a pracodawcy bogacili się ich kosztem a to po to aby oni nie buntowali się obecnemu porządkowi świata. Dla tych reżimów zmienia się także ustawy o zgromadzeniach na niekorzyść obywateli. Tak obywatel staje się niewolnikiem demokracji która nie jest demokracją bo nie słucha się obywateli i utrzymuje się im niskie płace. To wszystko wpływa na bezsilność obywateli wobec władzy. Obywatele nie mogą zmienić ustaw dla siebie niekorzystnych. Uważam że potrzebna jest kolejna rewolucja na świecie która przywróci demokrację a polityków będzie wymieniać góra co 4 lata by wybić ich ze złych układów. Chodzi tu także o prezydentów, premierów, samorządowców i o oszefów wszelkich organizacji. Ja to bym zaczął porządki świata od Kościoła bo te stare trepy dożywotnio piastują swoje stanowiska a wtedy rozum im zarasta brudami i głupimi pomysłami czyli nie rozwija się. Kościół też nie uznaje demokracji.
Suma sum - Odwet za odwet. Tak mi się wydaje że biali policjanci w USA giną z rąk czarnoskórych za zamordowanie murzyna a czarnoskórzy giną za białych policjantów których zabili. Może warto wreszcie się zatrzymać, bo zemsta końca nie widzi.
do niego strzelano. Wcześniejsza wersja zdarzenia mówiła że murzyn próbował odebrać policjantowi paralizator który podrzucono mu gdy zmarł i dlatego doszło do tragedii. Rodzina Scotta nie wierzy w te wytłumaczenia. Policjant siedzi już w areszcie i czeka na wyrok bo jak mówił burmistrz miasta - można być policjantem, ale nie można być przestępcą.
Prawda - moim zdaniem - sądząc po nagraniach jest taka. Podczas kontroli drogowej doszło do ostrej wymiany zdań między policjantem a murzynem a wtedy policjant próbował murzyna zaaresztować bo był on wielokrotnie notowany za włamania i w tej sytuacji mógł policjant podejrzewać że samochód też został skradziony. Murzyn nie chciał dać się zaaresztować i próbował uciekać a wtedy policjant użył paralizatora który sięgnął go w plecy ale go nie obalił na ziemię i zaraz potem z tego powodu użył broni strzelając murzynowi w plecy by nie uciekł. Paralizator ten był na 4 lub więcej elektrod wystrzeliwanych na odległość.
Wszędzie jest zapis który mówi że policjant ma prawo użyć broni m.in. w obronie własnej a w USA łamie się tą zasadę bo strzela się do osoby uciekającej. Policjant ma także prawo użyć broni by powstrzymać groźnego przestępcę, ale te oba przypadki oznaczają że ta broń ma być użyta tylko jako straszak a nie do zabijania ludzi. Dopiero ostateczność może pozwolić policjantowi użyć broni tak by zabić napastnika aby mógł się on obronić. Uciekający osobnik nie jest zagrożeniem dla kogokolwiek i nie ma racji jego zabijanie. Jeżeli już jest podejrzenie że osoba uciekająca może kogoś zranić lub zabić to też trzeba strzelać tak by obezwładnić napastnika strzelając np. w nogi a nie zabijać. Jednak Policja używa swej broni tak jak chce a potem dopasuje sobie fakty do zbrodni. W tym przypadku to się nie udało bo całe zajście ktoś zarejestrował na swojej kamerce i dlatego policjant nie uniknął sprawiedliwości.
Policja chyba wszystkich krajów dostaje coraz więcej uprawnień które mają być wykorzystywane przeciw obywatelom bo "możni tego świata" już urządzeni nie chcą stracić władzy i majątków. "Możni tego świata" wszystko robią żeby pracownicy zarabiali coraz mniej a pracodawcy bogacili się ich kosztem a to po to aby oni nie buntowali się obecnemu porządkowi świata. Dla tych reżimów zmienia się także ustawy o zgromadzeniach na niekorzyść obywateli. Tak obywatel staje się niewolnikiem demokracji która nie jest demokracją bo nie słucha się obywateli i utrzymuje się im niskie płace. To wszystko wpływa na bezsilność obywateli wobec władzy. Obywatele nie mogą zmienić ustaw dla siebie niekorzystnych. Uważam że potrzebna jest kolejna rewolucja na świecie która przywróci demokrację a polityków będzie wymieniać góra co 4 lata by wybić ich ze złych układów. Chodzi tu także o prezydentów, premierów, samorządowców i o oszefów wszelkich organizacji. Ja to bym zaczął porządki świata od Kościoła bo te stare trepy dożywotnio piastują swoje stanowiska a wtedy rozum im zarasta brudami i głupimi pomysłami czyli nie rozwija się. Kościół też nie uznaje demokracji.
Suma sum - Odwet za odwet. Tak mi się wydaje że biali policjanci w USA giną z rąk czarnoskórych za zamordowanie murzyna a czarnoskórzy giną za białych policjantów których zabili. Może warto wreszcie się zatrzymać, bo zemsta końca nie widzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz