11 lutego 2013

Ruchomy Czas Pracy

Ruchomy czas pracy. Wszedł już projekt którym pochwalił się i zachwalał min. pracy Kamysz. Uważam że sam pomysł jest dobry, ale jego realizacja już nie. Pracownicy będą pozbawieni wynagrodzenia za nadgodziny i za nocki. Tak może pracodawca przesuwać pracownika, by nie dostał on wynagrodzenia za nadgodziny i za nocki. Już tak się dzieje, gdyż skarżą się ci co zostali już wykorzystani przez ten system który trwa już od 2009 roku. Trzeba się liczyć z tym, że pracownik w nowym systemie może pracować jednego dnia 6 godzin a innego 12. Będzie łamane prawo do 8 godzin pracy w ciągu dnia. Nie wolno zatrudniać ludzi na więcej niż 8 godzin na dobę. Uważam że czas ruchomy jest niepotrzebny gdyż daje profity tylko pracodawcom a pracownikom rząd w ten sposób zabrał wolność i pieniądze. Już pracownik nie będzie mógł zaplanować sobie urlopu z rodziną np. za granicą bo to pracodawca będzie narzucał kiedy i komu przydzielić urlop. Także uważam, że zamiast ruchomego czasu lepiej by było gdyby zwalniać ludzi z pracy w okresie gdy firma ma przestój bo np. kooperant "nawalił". Tak też proponuje nowy system. Dotyczy to pracowników na tzw. "dniówkę" gdyż im płaci się za dzień pracy i nikt tu nie traci. Pracownik taki powinien mieć prawo do takiej samej płacy jak przed nowym systemem. Także pracujący na akord mogą być zwalniani z pracy gdy firma stoi, bo oni szybko nadrobią straty i w ten sposób nie będą mieli mniej do wypłaty. Jak już wspominałem na nowym systemie zyskają tylko pracodawcy i rząd gdyż szybciej zamęczy się pracowników zmuszając ich do pracy ponadgodziny. Jeszcze lepiej było by, gdyby zamiast ruchomego czasu wprowadzono bezterminowo i bez jakichkolwiek uzależnień zasiłki dla bezrobotnych - ( np. wymaga się w Urzędzie Pracy udokumentowania że w ostatnim okresie ok. 2 lat pracownik pracował a po to by otrzymać prawo do zasiłku ). Okresy przerw w pracy nie powinno się brać pod uwagę gdyż horrorem jest znalezienie pracy zwłaszcza gdy ma się już 40 i więcej lat na karku. Wtedy można mieć przerwy dłuższe niż wymagane. Najpierw należy podnieść zasiłki do takiej wysokości by pracownik pozostający bez pracy mógł się utrzymać i opłacić czynsz. Trzeba wtedy wcześniej ustalić na właściwym poziomie minimum socjalne, minimalną płacę i średnią płacę. Firmom nie można utrudniać upadku gdyż co ma upaść to upadnie. Widać to m.in. po PLL LOT. Tylko zasiłki dla bezrobotnych rozwiążą problem firmom ponieważ pracodawca będzie mógł kontrolować i regulować rentowność swojej firmy poprzez redukcję liczby pracowników i zamówień gdy nie ma zbytu na swoje produkty lub ma za często przestoje z powodu np. kooperanta. Warto nad tym pomyśleć zanim wprowadzi się chore ustawy które z pracownika robią niewolnika a z bogaczy większych bogaczy. 

Brak komentarzy: