19 lutego 2013

INFO 45

Wyciekła data procesu od prokuratora bo jest to proces bezprecedensowy. Tak tłumaczy się proces przeciw Katarzynie W. oskarżonej o zamordowanie własnego dziecka któremu już wyznaczono datę na 4 marca. Precedensem to jest nie proces Katarzyny W. jakich jest wiele, ale stosunek społeczeństwa a szczególnie medialnego kryminologa Brunona Hołysta do tej dziewczyny. Społeczeństwo już wydało wyrok na tę dziewczynę i uznało za dzieciobójczynię a kryminolog "jedzie" po niej jak po swoim ogródku uparcie wmawiając społeczeństwu przed wydaniem wyroku że Katarzyna W. jest winna śmierci Magdy. Mówi on że należy poszlaki traktować tak samo jak dowody winy bo... . No właśnie... - bo jest to typ Eliota Nesa, typowego gliny który nie odpuszcza nawet umarłym i niewinnym. Dla takiego typa jak nie ma dowodów to należy je znaleźć, a jak się ich nie znajdzie to poszlaki należy uznać za dowody winy. Takim sadystom chodzi tylko o to by karać, karać i zamykać. Prawo mówi że dopóki nie ma dowodów winy a są tylko poszlaki, to należy podejrzanego uznać domniemanym sprawcą. Tak należy traktować Katarzynę W., lecz wiocha ( prymitywizm i średniowiecze ) jaka wychodzi i z części społeczeństwa i z kryminologa Brunona Hołysta pokazuje zajadłość i nieustępliwość przy ferowaniu wyroków bez dowodów winy tylko po to, by zaspokoić swoje prymitywne i zwierzęce żądze. Te osoby mają przyjemność gdy bezkarnie i publicznie wieszają podejrzanych bez wyroku bo ktoś gwizdnął na ulicy na palcach i wskazał palcem że ten jest winny. Właśnie najwięcej krzyczą ( i żądają kary lub kary śmierci ) ci którzy tak samo postępują ( lub postąpili by gdyby dano im wolną rękę ) - mordują na skinięcie ręki. Lepiej będzie jak sami się wyleczą te w/w degeneraty i niedoszli mordercy ze swoich prymitywnych zachowań zanim odezwą się w sprawie innych ludzi. Wg. kryminologa Brunona Hołysta poszlaki wskazują jednoznacznie winę Katarzyny W. bo mataczyła lecz moim zdaniem one nic nie wskazują gdyż podejrzana kierowała się rodzajem odwetu na społeczeństwie które już ją pogrzebało na początku bez dowodów winy i było wyjątkowo chamskie i opryskliwe w stosunku do jej osoby. Trzeba wiedzieć że poszlaki nigdy nie będą dowodem winy bo nie ma dowodów. Kryminolog powinien tym się tylko kierować. Odwet ten polegał na wprowadzaniu w błąd i policję i społeczeństwo np. prosząc o szukanie jej zaginionego dziecka i wskazywaniu miejsca zwłok. Wiedziała że w taki sposób sama siebie pogrąży ale miała to gdzieś gdyż chciała dać w "dupę" tym gnojkom którzy źle ją traktowali. Nawet przyczepiono się do papierosa którego zapaliła ona gdy zasypywano trumnę jej córki. Każdy w stanach stresowych zapali papierosa lub napije się alkoholu i jest to normalne zjawisko. Z tego wszystkiego wynika tylko jedno - fobia oraz to że nie wszyscy równo traktują ludzi. Takie przyzwolenie daje się nawet przestępcom w więzieniu, w tym i mordercom którzy mają na koncie kilka zabójstw. Oni powinni być dodatkowo karani za szykany w stosunku do osób skazanych za krzywdzenie dzieci. Chodzi mi o to że do wszystkich ludzi należy stosować te samo prawo za te same przewinienie. Nie wolno surowiej karać za pobicie czy zabicie dziecka, a mniej surowiej za pobicie czy zabicie dorosłego człowieka. Prawo, życie i Bóg nie odróżnia wieku w tych sprawach. 
"Od tego ile dostaniemy od UE zależy na jakiej stopie będą żyli nasi obywatele" - powiedział dzisiaj D. Tusk. Jak zwykle żartował on sobie z narodu by podnieść sobie w sondażach które ostatnio PO spadają. PiS ( 33 % ) już przegoniło PO ( 29 % ) w sondażach a Ruch Palikota, PSL i SLD mają po 6 %. Co mają unijne środki do naszej stopy ? Jestem pewny że Tusk chce zakryć w ten sposób nadęte nagrody wicemarszałków ale to mu się nie uda. Jeżeli rząd nie podniesie płacy minimalnej do takiej jaka powinna być, czyli do ok. 3 tys. złotych na miesiąc to nic się nie zmieni na lepsze. Wtedy można liczyć że także wzrosną świadczenia od państwa z Opieki Społecznej, choć tu akurat nie liczę na hojność ze strony Tuska gdyż on nie myśli o tych ludziach wogóle. Dołoży on tylko tym co mają dużo lub za dużo, choć to pojęcie względne. Na pewno wyraźnie odczują te podwyżki płac oraz nagrody głównie prezesi i menadżerowie oraz pracownicy zarządu i urzędnicy państwowi na wyższych szczeblach. Nawet gdyby udało mu się podnieść stopę społeczeństwu to na pewno rząd odbierze sobie to w wyższych cenach i podatkach. Tak do tej pory się dzieje gdyż obliczono że realne płace za rok 2011 i za 2012 są na tym samym poziomie i spadły w relacji do cen. Znaczy to że realnie nie było podwyżek płac w tych latach i wcześniejszych. Dziś D. tusk ujawnił to, o co go podejrzewałem od dawna i już opisywałem. Powiedział on niemalże wprost że dostajemy środki unijne za uległość wobec UE. Powiedział on m.in. - "nie możemy liczyć na uniknięcie katastrofy jeśli jej będziemy pomagać nie wprowadzając paktu fiskalnego. Gdy kryzys dotknie strefę euro to też dotknie i nas. Mimo że nie jesteśmy w strefie euro to musimy środki unijne tak wykorzystać by zapobiec kryzysowi". Pisałem już wielokrotnie że środki unijne nie dostajemy za darmo a tylko za podporządkowanie się Komisji Europejskiej przyjmując niechciane i złe dyrektywy m.in. jak Acta, pakiet klimatyczny i fiskalny oraz szereg innych. Te wszystkie dyrektywy będą nam zabierać z kieszeni ostatnie nasze grosze lub euraki przez kilkadziesiąt lat. Nie można na to pozwolić. Nie można np. teraz przyjmować paktu fiskalnego skoro nie jesteśmy w strefie euro bo jest to bezprawie. To tak jakbyśmy przyjęli chińskie juany, nie mogli ich wykorzystać w kraju a jeszcze płacili kary finansowe Chinom za to że nie możemy ich w naszym kraju wykorzystać bo mamy własne złotówki. Przypomnę że kryzys w strefie euro gdy nastąpi to nie zagrozi nam paraliżem jak straszy nas Tusk, gdyż mamy inną, odrębną walutę. Także rząd pracuje dziś nad przyjęciem pakietu fiskalnego. Oby mu się to nie udało. 
Ujawniono że prezes kancelarii dostał 65 tys. zł. nagrody za rok 2012 gdy inni wicemarszałkowie dostali po 40 tys. zł. a marszałek sejmu Ewa Kopacz przyznała sobie 45 tys. zł. E. Kopacz tłumaczyła dziś ponownie że te osoby ciężko pracują i należą się im aż tak wysokie nagrody. Nie dociera do niej to że nie chodzi tu o nagrody lecz o za wysokie nagrody. Gdy zarabia się np. 10 tys. zł. jako poseł to nagroda nie powinna być wyższa niż 1/10 pensji. O to chodzi społeczeństwu i Ruchowi Palikota a nie o same nagrody które są zapisane dla urzędników. Z tego powodu zwolniono Wandę Nowicką z R. Palikota. Jestem zdania że R. Palikota nie powinien wyrzucać z partii W. Nowickiej lecz uważam że był to pierwszy ruch by coś zrobić z wynaturzonymi apanażami i nagrodami w sferze rządowej gdy większość Polaków zarabia do 2 tys. zł. na miesiąc a nagród nie mają. Kogoś trzeba było poświęcić by choćby zacząć rozmawiać o rozdętych wynagrodzeniach urzędników państwowych. 
2500 euro to wysokość emerytury dla Benedykta XVI. Ma zabrać ze sobą do miejsca wypoczynku fortepian i swoje drobiazgi. 
W całej Grecji strajkują dziennikarze bo pracodawcy łamią ich prawa. Przez cały dzień nie wydaje się gazet. 
W Hiszpanii strajkują pracownicy Iberii, ich linii lotniczych przeciw zwolnieniom z pracy. Policja zatrzymała kilka osób. 

Brak komentarzy: