05 listopada 2014

Wybryki władzy 10

W środę ma odbyć się posiedzenie w sprawie budżetu obywatelskiego oraz porozumienia ponadpartyjnego. Ewa Kopacz zaprosiła wszystkie strony do dyskusji lecz jak zwykle J. Kaczyński odmówił udziału w tej rozmowie, bo sam wie co jest najlepsze dla Polaków. Mariusz Błaszczak z PiS kolejny raz powtórzył że PiS nie ma zaufania do PO a prezes tej partii pewno nie pojawi się na tym spotkaniu bo 
PO nie raz zawiodło Polaków - miał on na myśli propozycje PiS. Ewa Kopacz chce na tym spotkaniu "zakopać" wzajemne urazy by pracować nad poprawą państwa. J. Piechociński wicepremier z PSL podobnie myśli i to mi się nie podoba. Oni chcą spokoju i pojednania partyjnego by wprowadzać w ustawach to co chcą. Uważam że jeśli rząd wprowadza to co chce naród, to spokój zawsze się znajdzie. 

Wszyscy zastanawiają się jak przyhamować nieuczciwe zdobywanie dodatkowych pieniędzy przez lekarzy za domniemane wizyty pacjentów w przychodniach i szpitalach. Już pisałem że tylko płaca dla lekarzy za czas pracy przywróci normalność i zlikwiduje kolejki do lekarzy. Dopóki płaci się lekarzom za ilość przyjętych pacjentów i wprowadza limity to nigdy nie znikną kolejki do lekarzy i zawsze będą nadużycia finansowe lekarzy wobec państwa. 

Leszek Miller z SLD "rzucił przegniłe mięso" wyborcom w postaci zdrowia i bezpieczeństwa z okazji wyborów samorządowych jakie mają odbyć się 16 listopada. Jemu już brakuje pomysłów by przekupić wyborców bo wykorzystał je w PRL-u i w III RP. O zdrowie obywateli SLD mogło zadbać już wtedy gdy rządził a bezpieczeństwo jakie było takie będzie. Natomiast Partia Zielonych uważa że tylko ona jest lewicowa i zachęca ludzi do głosowania na nią. Uważam że nie ma już wogóle lewicy a jeśli już ktoś uważa że jest w jego partii to oznacza że jest źle w takiej partii. Dziś takie partie mogą tylko zaszkodzić państwu bo popadają w skrajność czyli w lewackość. 

Bezpieczeństwo obywateli zawsze jest zagrożone bo co jakiś czas wyskakuje jakaś ideologia niezadowolona z rzeczywistości. Ostatnio jest atak na obcokrajowców za bidę w kraju za którą odpowiada Donald Tusk a w Legnicy kibole i skinhedzi napadają bezkarnie na obywateli. Policja nie radzi sobie z tym zjawiskiem bo nie chce. Kibole i skinhedzi to duże grupy młodych chłopaków a z takimi nikt nie chce zadzierać. Łatwiej policjantom łapać 
handlarzy na bazarach, niż poważnie zająć się kibolami i problemem ruchów prawicowych. Żeby był efekt terapeutyczny to należy ich zamykać do więzienia za wykroczenia na dłużej niż 3 miesiące. Obecnie wypuszcza się ich za znikomą szkodliwość społeczną lub daje kary więzienia w zawieszeniu. Te kary niestety nie odstraszą nawet much. 

Marek Sawicki ma być odwołany ze stanowiska ministra rolnictwa m.in. za słowo "frajer" użytych do rolników i za brak dla nich rekompensat za embargo rosyjskie. SLD zbiera podpisy w tej sprawie i oskarża go za rujnowanie polskiego rolnictwa. TR stawia warunki. Jeśli Sawicki nie spełni tych warunków to TR będzie głosować za jego odwołaniem. PiS nie chce go odwoływać bo SLD oraz opozycja mają za mało głosów i nic nie zrobią, ale liczy że uda mu się odwołać Radosława Sikorskiego ze stanowiska marszałka sejmu za to że Putin mówił coś o podziale Ukrainy. Kaczyński ma schizofrenię. Wie on że nie odwoła Sawickiego bo koalicja PO-PSL ma większość sejmową, ale wierzy że odwoła Sikorskiego. To że Putin czy inny polityk mówi cokolwiek do innego polityka to nie powód do odwołania ze stanowiska polityka. Gdyby tak było praktykowane to Kaczyński pierwszy by stracił swoje stanowisko w partii i inne gdyż głosi reżim pisowsko-religijny oraz słucha Rydzyka który chce zawładnąć państwem wraz z Kościołem. 

Mamy niepodległą - 2014. Pod takim hasłem marszałek sejmu Radosław Sikorski rozpoczął we wtorek wysyłanie kart pocztowych. Chce on by wszyscy bez urazów świętowali Dzień Niepodległości jaki wypada 11 listopada każdego roku. Marzyciel. PiS i Kaczyński oraz ruchy prawicowe i Kościół zburzą wszystko co jest nie po myśli Kaczyńskiego. Kaczyńscy sami sobie przypisali prawo do świętowania wszystkich rocznic państwowych bo tylko siebie uważają za patriotów. Dopóki Kaczyński i PiS są w sejmie to nie będzie zgody narodowej. Nie oznacza to że będzie spokój na rocznicach bo w PO i w innych partiach są ludzie z PRL-u a oni nie mają prawa brać udziału w rocznicach państwowych ale biorą. 

Suma sum - Nie wiadomo do czego zmierza PO z nowym rządem - realizowanie ekspose Kopacz nie poprawi wszystkim nastroju, nie zmieniono zasad opłacania lekarzy, partie polityczne nadal obiecują to co zawsze by utrzymać się przy korycie, bezpieczeństwa nie podwyższono bo Policja przy niskich płacach nie chce narażać swojego zdrowia i życia a ministrowie mają wszystkich za frajerów bo zarabiają za dobrze. To oznacza że naród musi przejąć władzę, ale bez PiS i Kościoła by coś zmieniło się na lepsze w kraju. 

Brak komentarzy: