malują misia bez majtek i tam nikt nie protestuje. Niektórzy zastanawiają się czy inne postacie z filmów dla dzieci takie jak np. Kaczor Donald i Myszka Miki też będą zakazane dla oglądania i na patronów. Do takich absurdów może dochodzić tylko w Polsce, bo Kościół i partie religijne ( np. PiS ) mają za duży wpływ na politykę państwa. Im wszystko kojarzy się z seksem, z brakiem wartości chrześcijańskich, z naruszeniem tradycji, tożsamości narodowej i zasad religijnych. Zakazują oni normalnym ludziom nagości, oglądania swojej nagości i uprawiania seksu oraz programów erotycznych w telewizji jakby naturalne zachowania ludzkie były przestępstwem. Oni nie wiedzą że zwierzęta to nie ludzie i że całe życie chodzą nago. Tak obłudnie będzie wyglądać państwo gdy PiS i Kościół dorwą się do władzy.
Jeden z księży Piotr Mazurkiewicz wypowiadał się na antenie TVP Warszawa. Mówił on że żadna przestrzeń publiczna nie jest pusta a tylko usunięto z niej krzyż. On chciał powiedzieć że każda przestrzeń należy do katolików którzy mają prawo stawiać swoje krzyże wszędzie. Dodał on że Europa to kontynent stworzony przez chrześcijaństwo a Polska bez chrześcijaństwa nie przetrwała by wojen i zaborów. Wg. niego tożsamość i narodowość zlały się w jedno i można uznać że państwo polskie ma tożsamość chrześcijańską. On uważa że tożsamość chrześcijańska Polski dotyczy także ludzi niewierzących. Prowadząca program dała się otumanić księdzowi i przyznała mu rację że krzyż ma charakter religijny i narodowy.
Suma sum - Jak widać Kościół i PiS już przywłaszczyli sobie państwo i narzucają społeczeństwu to co uważają bo demokracji i wolności jednostki nie uznają. To jest dyktatura a nie tożsamość narodu. Dowodem na to jednym z wielu jest narzucanie narodowi co ma oglądać w TV, w kinie, w teatrze i kto ma być patronem inwestycji. Akurat wiara nie może być tożsamością narodu gdyż jest czymś duchowym i ulotnym. Uważam że tożsamością narodową jest tylko kultura i tradycje świeckie gdyż dotyczą wszystkich ludzi w państwie a religia tylko niektórych. Inne kraje radziły sobie z okupantami i bez religii a Polska właśnie traciła wolność z powodu ekspansji Kościoła w państwo już od czasów Mieszka I. To nadmierna religijność w państwie doprowadza do utraty suwerenności bo nadmiaru egzorcyzmów religijnych i krzyży oraz zabobonów i obłudy nie znoszą sąsiednie państwa. Gdy Kościół nadmiernie ingeruje w państwo to państwo zapomina o własnym bezpieczeństwie. Wszystko musi być na właściwym miejscu ułożone, by państwo mogło normalnie funkcjonować i zadbać o własne bezpieczeństwo. Teraz Kościół i PiS robią wszystko by Polska utraciła suwerenność bo chcą oderwać państwo polskie od sojuszy w tym od UE. Jaka UE jest to taka jest, ale daje nam bezpieczeństwo. Na zachodzie Europy i w USA religie mają swoje miejsce i jego się trzymają oraz nie ingerują w państwo i tam jest od zawsze zachowana suwerenność. Warto tak spoglądać na własne bezpieczeństwo. Katolicy powinni wiedzieć że wiarę nosi się w sercu a nie na widelcu. Polak musi tak się zachowywać by każdy zauważył co on chce pokazać. Ta nadgorliwość kosztuje całe państwo. Wiara tego nie wymaga a o tym pisze Biblia. Akurat nadgorliwość w okazywaniu swojej wiary jest wywyższaniem się. Ks. Tadeusz Rydzyk z Radia Maryja też dokłada się do utraty suwerenności państwa, bo nakazuje wiernym stawianie krzyży tam gdzie się da bez pozwolenia drugiej strony. Wg. Kościoła nawet miejsca publiczne należą do niego, gdy te miejsca są dla wszystkich ludzi. Motto : "słuszne racje i zasady wiary nie są powodem do zniewalania narodów". Islam o tym zapomniał i jest piętnowany przez cały świat.
Czytaj także : Nadciąga fala terroru, Preambuła do Konstytucji i Czy Kościół w Polsce jest prześladowany ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz