04 listopada 2014

Muzeum Żydów w Polsce

Tylko ok. 23 % Polaków uważa że Muzeum Żydów w Polsce jakie powstało w Warszawie poprawi podejście do Żydów. Reszta ma wątpliwości. Uważam że coś w tym jest. Jest to przeszłość. Przed II wojną światową Żydów w Polsce było przeszło 6 mln. a to za dużo by nie było reakcji ze strony Polaków. Podobnie było w całej Europie i w Rosji. Nadmiar obcokrajowców którzy nie chcą "wkleić się" w naród kraju który zamieszkują zawsze sprowokują rasizm. Nie chodzi mi o to by każdy 
obcokrajowiec przestrzegał w 100 % kulturę i tradycję kraju jaki zamieszkuje. Chodzi mi i innym o to by nie rzucać się w oczy tubylcom innym strojem, zachowaniem, tradycją i kulturą. Prywatnie w domu każdy obcokrajowiec ma prawo kultywować swoje tradycje i kulturę oraz mowę. Żydzi i muzułmanie tego oczywistego prawidła nie przestrzegają. Inne narody potrafią w obcym kraju na zewnątrz zachowywać się normalnie i nic ich złego nie spotyka, chyba że jest krach gospodarczy lub polityczny. 

Moim zdaniem Muzeum Żydów powinno być mniejsze o połowę, stać w miejscu nieeksponowanym i nie rzucać się w oczy przechodniom. Nie dlatego że mam jakieś uprzedzenia, lecz dlatego że z ich powodu doszło do II wojny światowej a ucierpieli wszyscy. Żydów w Polsce było za dużo i nadal ich przybywało a to spowodowało spotykanie ich codziennie na każdym kroku. Do tego drażnili oni narody Europy swoim wyglądem i zachowaniem oraz kulturą. Oglądanie przez wieki ludzi zawsze w czarnych strojach, w czarnych kapeluszach i z długimi czarnymi pejsami musi zniechęcić do nich każdego. Przez wieki nie zmieniali i do dziś ortodoksi żydowscy nie zmienili tych strojów a holokaust ich niczego nie nauczył. Można być religijnym ale nie fanatykiem religijnym. Żadna religia nie narzuca i nie może narzucać wiernym strojów i wielu innych zachowań na stałe bo świat nie stoi w miejscu. To że zasady wiary są stałe to nie oznacza że musi się to przełożyć na styl bycia, kulturę i tradycję. Akurat Europa zawsze zmieniała kulturę, sposób bycia i ubiory a Żydzi nie pasowali do niej. Z tego powodu wcześniej czy później musiało dojść do ich dyskryminacji. Już podkreślałem nie raz że to co stoi w miejscu to cofa się i ginie. 

Suma sum - Kolor czarny to śmierć gdy go się nadużywa. Duchowni też powinni zmienić kolor swoich habitów bo Kościół jest wtedy smutny i ponury. Proponuję kolor habitów szaro-niebieski i jego zmianę co jakiś czas na inny ale nie czarny i nie czerwony ani też purpurowy. 

Brak komentarzy: