05 czerwca 2017

Nocna zmiana

Wczoraj wyświetlono w pisowskich mediach publicznych film dokumentalny pn. Nocna zmiana dotyczący obalenia rządu Jana Olszewskiego 
4 czerwca 1992 roku zmontowany przez posła PiS Jacka Kurskiego. Pokazano w nim sytuację zanim odwołano rząd Olszewskiego. Po tym filmie odbyła się debata w pisowskich mediach publicznych z udziałem tylko zwolenników PiS i Jarosława Kaczyńskiego przez co nie było pluralizmu. Przypomnę tylko kilka scen z tego filmu. 

Jacek Maziarski z Porozumienia Centrum zażądał w tamtym czasie by uchwałę dotyczącą listy lustracyjnej Macierewicza przyjąć bez debaty. Tak PiS uchwala swoje ustawy i dziś by nie było sprzeciwu opozycji i narodu a mając dziś większość sejmową kpi sobie z opozycji i narodu robiąc swoje łamiąc nawet Konstytucję. Tak PiS i dziś postępuje bo tak postępuje tylko dyktatura. 

Jarosław Kaczyński komentując ten film "odwrócił konia ogonem" bo powiedział że Wałęsa spieszył się z obaleniem rządu Olszewskiego po to by nie wyszły na jaw jego akta o agenturalnej przeszłości, gdy to Kaczyńscy spieszyli się by przejąć władzę po Wałęsie aby nie wyszły na jaw akta posłów PC którzy byli uwikłani w agenturę oraz w związki z SB i PZPR. O Wałęsie już wszyscy wiedzieli że są na niego jakieś papiery i rozwiązanie rządu Olszewskiego przez Wałęsę nic by nie zmieniło. Trzeba pamiętać że listę lustracyjną o TW tworzył poseł PC dziś PiS Antoni Macierewicz a skoro tak to mógł on ujawniać wszystkich agentów, ale nie tych z PiS. Przypomnę że Macierewicz miał pełny dostęp do akt agentów TW i mógł zrobić co chciał i dlatego nie jest wiarygodna jego lista. Dopiero dziś - co prawda powoli - ujawnia się agentów i pracowników służb prl-owskich także w partii PiS jak np. Stanisława Piotrowicza byłego prokuratora w PRL-u. 

Podczas debaty po ujawnieniu listy lustracyjnej Macierewicza mówiono w sejmie 1992 roku tylko o TW a nie o postkomunistach. Wcześniej PC rozpętało w kraju nagonkę na L. Wałęsę by łatwiej było obalić Wałęsę. Wtedy PC Kaczyńskich wszystkie grzechy rządu postkomunistycznego przypisał Wałęsie który nie miał wpływu na tą sytuację. I jak miało nie dojść do obalenia rządu Jana Olszewskiego 4 czerwca 1992 roku ? 

PiS krytykuje wszystkie partie polityczne a co dał narodowi gdy przejął władzę po koalicji SLD-PO i po koalicji PO-PSL ? Nic. Nadal płace są takie same jak za PRL-u, nadal świadczenia państwowe ( renty, emerytury, zasiłki z OPS-ów ) są poniżej godności ludzkiej a doszła za to ingerencja Kościoła w prawo polskie ograniczająca za zgodą PiS swobody wyboru oraz zawłaszczenie państwa przez tą partię. Ci ludzie których w 1992 roku PC napuścił na Wałęsę właśnie narzekali wtedy na pogarszające się warunki życia za rządów postkomunistycznych a dziś jest to samo za rządów PiS lecz PiS już nie może winę za obecny stan zwalać na poprzednie rządy bo przez 5 lat swoich rządów mógł zmienić tą sytuację na lepszą a jej nie zmienił. 

Największą obłudą i hipokryzją jest to że ci co popierali PiS ( wtedy PC ) to dziś też popierają PiS mimo że nie poprawił im bytu mając dwa razy władzę. Jak widać to tej ciemnocie wystarczą obiecanki Kaczyńskiego bo zasłania się on Kościołem a od Wałęsy chciała ta sama ciemnota rzeczywistej poprawy swojego życia gdy on nie miał władzy nawet jako prezydent bo rządzili postkomuniści. 

Ostatnio niektórzy posłowie PiS w tym i Jarosław Kaczyński sami przyznali że i tak doszło by do obalenia rządu Olszewskiego bo był w mniejszości - więc po co ta nagonka na L. Wałęsę ? 

Chyba będzie druga nocna zmiana, by obalić dyktatorskie i zakłamane rządy PiS. 

Brak komentarzy: