10 czerwca 2017

Po 86 miesięcznicy

Posłowie PiS i jego zwolennicy tym razem proszą obywateli RP by nie przeszkadzali im w egzorcyzmach religijnych i wystąpieniach politycznych, bo oni chcą skupić się nad ofiarami katastrofy smoleńskiej i nad 
ekshumacją ich ciał by wspólnie to przeżyć. Jeden z rodziców ofiary k.s. mówił : te ekshumacje powodują to że potrzebujemy się spotykać, potrzebujemy wsparcia by wspólnie to przeżywać. On nawoływał by inni ludzie też przychodzili na te miejsce. Inni z rodzin ofiar k.s. mówili m.in. że nieładnie jest przerywać hymn i apel poległych podczas miesięcznicy. Marek Król z "wsieci" zadał pytanie : jak można zakłócać spokój i uczczenie pamięci tragicznie zmarłym w k.s. osobom przez bojówki obywateli RP ?  To wg. niego w kulturze chrześcijańskiej jest niewyobrażalne. 

Posłowie PiS i jego zwolennicy nadal nie rozumieją że należy natychmiast wycofać się spod pałacu prezydenckiego w Warszawie ze swoimi egzorcyzmami religijnymi i wystąpieniami politycznymi, bo nigdy w tym miejscu nie wolno im było zbierać się by oddać pamięć po zmarłych którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej a do tego za długo tam sterczą ośmieszając Polskę i polski Kościół oraz nie mają zamiaru wogóle się wycofać. 

Posłowie PiS i jego zwolennicy oraz rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej od oddania pamięci ofiarom k. smoleńskiej mają cmentarze i ich groby oraz pomnik stojący na cmentarzu Powązkowskim w Warszawie a nie miejsca publiczne i urzędy państwowe. Oni o tym wiedzą, ale wolą słuchać Jarosława Kaczyńskiego by jemu zaspokoić jego potrzeby polityczne. 

Skoro posłowie PiS, jego zwolennicy i rodziny ofiar k. smoleńskiej o tym wiedzą a nie mają w sobie odwagi by sprzeciwić się oszołomowi jakim jest Jarosław Kaczyński, to muszą liczyć się z tym że któregoś dnia zostaną przepędzeni spod pałacu prezydenckiego przez naród. Nie można paskudzić tego miejsca czymkolwiek, nawet pomnikami tych ofiar tylko dlatego że jakiś poseł tego chce. 

Kultura chrześcijańska wymaga by ci co uważają się za chrześcijan nie nadużywali wiary dla własnych celów politycznych i innych a tak postępują ci co sterczą bez ograniczeń czasowych w miejscach publicznych np. pod pałacem prezydenckim. Takich nie można szanować i uważać za chrześcijan. Takich uważa się za oszołomów religijnych a tacy są groźni dla innych ludzi, bo nie można im wytłumaczyć że źle postępują. 

Brak komentarzy: