06 czerwca 2017

Taksówkarze kontra taksówkarze

W kilku miastach Polski odbył się kolejny protest taksówkarzy przeciwko tanim przewoźnikom którzy wg. nich nie płacą podatków i ZUS-u, nie korzystają z 
taksomierzy i jeżdżą bez wymaganej licencji a w ten sposób stanowią konkurencję dla taksówkarzy.Tani przewoźnicy z UBER Polska mówią że płacą podatki, bo każdy kierowca jest odrębną działalnością gospodarczą. Protesty tego rodzaju odbywały się także w Belgii, na Węgrzech, w Niemczech, we Francji i w Holandii. Rząd PiS-u chce zmienić ustawę tak by były równe prawa dla wszystkich taksówkarzy. 

Niektórzy uważają że gospodarka wolnorynkowa to samowola i dobrowolność w wykonywaniu zawodu. Tak mogło być przed wojną, ale dziś wszystkie zawody muszą być znormalizowane by podlegały jednemu prawu. To oznacza że mogą powstawać różne zawody i takie które już są, ale ich działalność gospodarcza musi podlegać tym samym prawom. Korporacja UBER Polska wchodząc na rynek chciała złamać te zasady by na swoich zasadach działać, ale protesty taksówkarzy uniemożliwią jej stosowanie wolnejamerykanki na rynku lub "wykopią" ją z rynku. 

Wolny rynek ma zalety ale także i wady, gdyż zaletą jest prawo do zakładania własnej firmy a wadą złe pojmowanie wolnego rynku. Głównie młodzi przedsiębiorcy źle pojmują wolny rynek bo chcą od razu zarabiać tyle co firmy dojrzałe a w tym celu podnoszą ceny powyżej kosztów produkcji lub usług lekceważąc swoich klientów. 

Uważam że działalność gospodarcza nie może być anonimowa nawet dla klienta a taka jest Korporacji UBER Polska bo jej taksówki nie są oznakowane a to z kolei nie pozwala jej klientom na dochodzenie swoich praw gdy zostaną oszukani. Z tych i innych powodów dobrze się stało że doszło do tych protestów. 

Nie jestem przeciwny konkurencji w postaci kilku korporacji taksówkarzy w jednym mieście bo wtedy ceny będą niższe, ale te dodatkowe muszą działać na tych samych warunkach co już istniejące. 

Obecne korporacje z Warszawy nie chcą żadnej konkurencji a to oznacza że jest zmowa cenowa i przez tą zmowę cenową klient nie może wybrać tańszej cenowo korporacji. Nie na tym polega konkurencja i dlatego należy zadać sobie pytanie - czy Warszawiakom nie wystarczy jedna korporacja ? Jeżeli tak to należy jedną korporację zostawić a pozostałe skasować by w przyszłości taksówkarze wiedzieli na czym polega konkurencja która musi być by klient miał wybór tańszej oferty. 

Jestem ciekaw czy Korporacja UBER Polska nadal będzie tanim przewoźnikiem, gdy zmuszona będzie do działania na równych zasadach. Wątpię. 

Brak komentarzy: