Miało być o Amber Gold i Marcinie Plichcie w sejmowej komisji śledczej a jest o Michale Tusku i OLT Expres. Ta komisja śledcza powinna zająć się właścicielem Amber Gold Marcinem P. by
poszkodowani odzyskali swoje pieniądze a o tym wogóle się nie mówi.
Rozczłonkowanie OLT Expres na drobne i znęcanie się nad synem Donalda Tuska nie wyjaśni nikomu dlaczego Marcin P. okradł swoich klientów w Amber Gold i kiedy odda im pieniądze oraz złoto i tylko to interesuje poszkodowanych.
Żadnego znaczenia w sprawie nie ma to czy Michał T. autoryzował jakieś swoje wypowiedzi kilka lat temu czy nie oraz żadnego znaczenia w sprawie nie mają jego wypowiedzi a za to posłowie PiS chcą go postawić przed sądem bo nic nie znaleźli na niego. Jemu tu zarzucono krzywoprzysięstwo przed "szacowną" komisją śledczą upolitycznioną przez PiS, gdy on mógł nie pamiętać wszystkich szczegółów.
Program "bezretuszu" w TVP INFO przeprowadził nawet absurdalną sondę z pytaniem absurdalnym by wykazać że Michał T. napewno jest winien afery Amber Gold, gdy on zajmował się tylko swoją pracą na lotnisku a nie Amber Gold.
Michała T. i Marcina P. podejrzewa się o współudział w próbie zniszczenia LOT-u, gdy takich zamiarów nie mogło być skoro Michał i Donald T. uważali OLT za "lipę" co oznacza że była to nic nie znacząca firma która wcześniej czy później rozleci się sama i w końcu się rozleciała. Michała T. obwinia się także za to że Marcin P. użył go jako osłony dla swoich interesów.
Za dużo naciska się na Michała T. a za mało na Marcina P., jakby posłom PiS chodziło tylko o upokorzenie Donalda T. upokarzając jego syna a nie na oddaniu pieniędzy poszkodowanym w aferze Amber Gold. To wygląda na zemstę a nie na wyjaśnienie okoliczności w sprawie która wogóle nie dotyczy Michała T.
Jak widać to PiS-owi nie chodzi o aferę Amber Gold, bo ważniejsze są powiązania Michała T. z Marcinem P. niż oddanie pieniędzy poszkodowanym.
Sprawa ta jest jasna ; Marcin P. okradł swoich klientów i należy go postawić przed sądem a sąd powinien go skazać na karę więzienia i oddanie poszkodowanym tego co im ukradł. W tym celu można zabezpieczyć jego majątek.
poszkodowani odzyskali swoje pieniądze a o tym wogóle się nie mówi.
Rozczłonkowanie OLT Expres na drobne i znęcanie się nad synem Donalda Tuska nie wyjaśni nikomu dlaczego Marcin P. okradł swoich klientów w Amber Gold i kiedy odda im pieniądze oraz złoto i tylko to interesuje poszkodowanych.
Żadnego znaczenia w sprawie nie ma to czy Michał T. autoryzował jakieś swoje wypowiedzi kilka lat temu czy nie oraz żadnego znaczenia w sprawie nie mają jego wypowiedzi a za to posłowie PiS chcą go postawić przed sądem bo nic nie znaleźli na niego. Jemu tu zarzucono krzywoprzysięstwo przed "szacowną" komisją śledczą upolitycznioną przez PiS, gdy on mógł nie pamiętać wszystkich szczegółów.
Program "bezretuszu" w TVP INFO przeprowadził nawet absurdalną sondę z pytaniem absurdalnym by wykazać że Michał T. napewno jest winien afery Amber Gold, gdy on zajmował się tylko swoją pracą na lotnisku a nie Amber Gold.
Michała T. i Marcina P. podejrzewa się o współudział w próbie zniszczenia LOT-u, gdy takich zamiarów nie mogło być skoro Michał i Donald T. uważali OLT za "lipę" co oznacza że była to nic nie znacząca firma która wcześniej czy później rozleci się sama i w końcu się rozleciała. Michała T. obwinia się także za to że Marcin P. użył go jako osłony dla swoich interesów.
Za dużo naciska się na Michała T. a za mało na Marcina P., jakby posłom PiS chodziło tylko o upokorzenie Donalda T. upokarzając jego syna a nie na oddaniu pieniędzy poszkodowanym w aferze Amber Gold. To wygląda na zemstę a nie na wyjaśnienie okoliczności w sprawie która wogóle nie dotyczy Michała T.
Jak widać to PiS-owi nie chodzi o aferę Amber Gold, bo ważniejsze są powiązania Michała T. z Marcinem P. niż oddanie pieniędzy poszkodowanym.
Sprawa ta jest jasna ; Marcin P. okradł swoich klientów i należy go postawić przed sądem a sąd powinien go skazać na karę więzienia i oddanie poszkodowanym tego co im ukradł. W tym celu można zabezpieczyć jego majątek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz