W Słupsku doszło do ataku na nauczyciela i kursantkę bo jechali "L-ką" za wolno - wg. napastnika. Policja na zgłoszenie nauczyciela pouczyła obie strony i proponowała założyć sprawę w sądzie przeciwko napastnikowi zamiast sama zająć się tą sprawą. Mało było tej bezduszności ze strony Policji a wtedy
ona postraszyła nauczyciela karą grzywny po 300 zł. na osobę gdy będą upierać się przy swoim.
Mnie się wydaje że na psychikę napastnika wpłynął kolor "L-ki" a był on czerwony. Tak jest gdy za długo mamy przed oczami kolor który nas denerwuje i wtedy wpadamy w szał. Kolor czerwony został uznany za kolor pobudzający układ nerwowy i dlatego nie poleca się go głównie osobom drażliwym gdyż szybko reagują nerwowo na jego widok. Co prawda w umiarkowanych ilościach ten i pozostałe kolory nie pobudzają układu nerwowego, ale większa ich ilość lub duża powierzchnia pokryta tym kolorem może doprowadzić do szału każdego.
Wydaje mi się że każdy zauważył w mediach jakiego koloru auta mają najczęściej wypadki na drodze. Te auta są koloru czerwonego lub zbliżonego do czerwonego. Coś w tym kolorze musi być. Jego nadmiar lub za długie wpatrywanie się w niego działa nerwowo na każdego człowieka. Dużo osób o tym wie ale prawie w każdym sklepie a zwłaszcza w Hipermarketach nadużywa się tego koloru by zachęcić klientów do kupowania. Są w Hipermarketach stoiska które oświetlone są kolorem czerwonym tak że wszystkie towary są czerwone i trudno wybrać produkt o żądanym kolorze. Kolor czerwony jednak daje odwrotne skutki gdyż klienci uciekają z tego stoiska do innego. Tam strasznie przesadzają z kolorem czerwonym bo klient w pierwszej kolejności zwraca uwagę na kolor który go pobudza lub drażni świadomie lub nieświadomie a potem spogląda na inne. Jest to perfidne ze strony sprzedawców ale nie ma komu zwrócić im na to uwagi by oni łagodzili widoki klientom pastelowymi kolorami.
Suma sum - Trzeba wiedzieć że kolory mogą pobudzać w miły sposób a jednocześnie mogą drażnić człowieka i dlatego należy je miarkować pod względem ilości i powierzchni. Telewizja też przesadza z kolorami czerwonymi i ich nadużywa bo jej się ciągle wydaje że on jest lepiej widoczny na ekranie niż pozostałe. A kto powiedział że odbiorca musi widzieć tylko kolory czerwone ? Od dawna są tak dobre telewizory że można cieszyć się każdym kolorem pod warunkiem że jest ich umiarkowana ilość. Teraz wiemy dlaczego w programach i filmach zwraca się uwagę na to by na pierwszym planie pokazywać osoby z rudą lub czerwoną głową. One od razu rzucają się w oczy telewidzom, ale nie wiem po co mają się rzucać gdyż każdy telewidz szuka czego innego w telewizji a jak mało mu kolorów to podciągnie je pilotem. Te obsesje na punkcie koloru czerwonego ma niestety tylko telewizja ale nie odbiorcy. Odbiorcy ( widzowie ) nie potrzebują tego koloru do szczęścia by oglądać telewizję.
ona postraszyła nauczyciela karą grzywny po 300 zł. na osobę gdy będą upierać się przy swoim.
Mnie się wydaje że na psychikę napastnika wpłynął kolor "L-ki" a był on czerwony. Tak jest gdy za długo mamy przed oczami kolor który nas denerwuje i wtedy wpadamy w szał. Kolor czerwony został uznany za kolor pobudzający układ nerwowy i dlatego nie poleca się go głównie osobom drażliwym gdyż szybko reagują nerwowo na jego widok. Co prawda w umiarkowanych ilościach ten i pozostałe kolory nie pobudzają układu nerwowego, ale większa ich ilość lub duża powierzchnia pokryta tym kolorem może doprowadzić do szału każdego.
Wydaje mi się że każdy zauważył w mediach jakiego koloru auta mają najczęściej wypadki na drodze. Te auta są koloru czerwonego lub zbliżonego do czerwonego. Coś w tym kolorze musi być. Jego nadmiar lub za długie wpatrywanie się w niego działa nerwowo na każdego człowieka. Dużo osób o tym wie ale prawie w każdym sklepie a zwłaszcza w Hipermarketach nadużywa się tego koloru by zachęcić klientów do kupowania. Są w Hipermarketach stoiska które oświetlone są kolorem czerwonym tak że wszystkie towary są czerwone i trudno wybrać produkt o żądanym kolorze. Kolor czerwony jednak daje odwrotne skutki gdyż klienci uciekają z tego stoiska do innego. Tam strasznie przesadzają z kolorem czerwonym bo klient w pierwszej kolejności zwraca uwagę na kolor który go pobudza lub drażni świadomie lub nieświadomie a potem spogląda na inne. Jest to perfidne ze strony sprzedawców ale nie ma komu zwrócić im na to uwagi by oni łagodzili widoki klientom pastelowymi kolorami.
Suma sum - Trzeba wiedzieć że kolory mogą pobudzać w miły sposób a jednocześnie mogą drażnić człowieka i dlatego należy je miarkować pod względem ilości i powierzchni. Telewizja też przesadza z kolorami czerwonymi i ich nadużywa bo jej się ciągle wydaje że on jest lepiej widoczny na ekranie niż pozostałe. A kto powiedział że odbiorca musi widzieć tylko kolory czerwone ? Od dawna są tak dobre telewizory że można cieszyć się każdym kolorem pod warunkiem że jest ich umiarkowana ilość. Teraz wiemy dlaczego w programach i filmach zwraca się uwagę na to by na pierwszym planie pokazywać osoby z rudą lub czerwoną głową. One od razu rzucają się w oczy telewidzom, ale nie wiem po co mają się rzucać gdyż każdy telewidz szuka czego innego w telewizji a jak mało mu kolorów to podciągnie je pilotem. Te obsesje na punkcie koloru czerwonego ma niestety tylko telewizja ale nie odbiorcy. Odbiorcy ( widzowie ) nie potrzebują tego koloru do szczęścia by oglądać telewizję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz