19 października 2015

Wybory do parlamentu 2015 5

Zjednoczona Lewica - TR, SLD, OPZZ, Partia Zielonych, UP, PPS i inne mniejsze ugrupowania. Nie wiem po co OPZZ w tym lewicowym miksie skoro
Związki Zawodowe zajmują się tylko sprawami pracowniczymi.

Dariusz Joński z SLD mówił że "ZL ma bardzo niskie notowania bo ludzie jeszcze nie wiedzą że partie mogą się połączyć i pójść razem. A może nazwa jest im nieznana ?" - Poseł powinien wiedzieć dlaczego tak jest a jak nie wie to znaczy że jest oderwany od rzeczywistości. Tak naprawdę to wszyscy posłowie są oderwani od rzeczywistości a zwłaszcza PO gdyż nie kontaktują się z ludźmi. Oni zajmują się pisaniem ustaw i świata nie widzą poza sejmem a chcą zabierać głos o potrzebach ludzi. Ludzie nie chcą partii która wywodzi się z PRL-u i to cała tajemnica. SLD też nie ma zasług dla narodu by ktoś chciał głosować na nią w wyborach parlamentarnych.

ZL proponuje m.in. ; godna płaca, dobra praca, troska o najsłabszego i wykluczonego, wolność, równość, braterstwo, Polska równych szans, 15 zł. minimalna stawka godzinowa, darmowe leki dla emerytów, przywrócenie 40 % podatku dla najbogatszych i dla tych osób co zarabiają więcej niż 12 tys. zł. miesięcznie, 21 tys. zł. kwota wolna od podatków, podwyżka emerytur o 200 zł., wprowadzenie podatku spadkowego, legalizacja związków partnerskich, wprowadzenie podatku od wartości nieruchomości czyli katastralny - Palikot mówił ze ten podatek dotyczył by tylko najbogatszych i tych co mają ogromne nieruchości, wyprowadzenie religii ze szkół, wprowadzenie edukacji seksualnej do szkół itd.

ZL proponuje same slogany i trochę ułatwień dla mniejszości, emerytów i kobiet ale to niewiele. Podatek 40 % dla najbogatszych to tylko lewica wprowadza by ludzie pracy nadal pracowali za najniższe wynagrodzenia w UE. Gdy pracodawcom zabierze się to oni wtedy zabierają swoim pracownikom np. mniej im płacąc. Tak Polacy ciągle będą biedni jak nie usuną lewicy z PRL-u poza sejm.

SLD. Ta partia już jest za burtą. Ta partia się nie zmieniła i otrzymała nazwę "konserwatywna". Ogólnie SLD chce m.in. wyższych podatków dla najwięcej zarabiających i... wylecieć za burtę. Jak społeczeństwo nie zrozumie że obecna lewica SLD i ZL nie jest lewicą bo jest tylko spuścizną po PZPR z PRL-u to wpuści ją do parlamentu na jesieni.

TR. Ta partia już jest za burtą. Janusz Palikot chce by Nowoczesna jeśli chce wejść do parlamentu na jesieni to powinna najpierw pokazać co zrobi by dobrze żyło się Polakom. Akurat TR i PO już pokazali co zrobili w tej materii i naród pokazał tym partiom "Nie". Mimo spadku w notowaniach TR próbował się ratować a Palikot obiecywał : "będziemy się zastanawiać co zrobić żeby w Polsce można było realnie marzyć o mieszkaniu, o sensownej płacy i o lepszym życiu". Palikot - tak jak i reszta partii - chce także znaleźć odpowiedź na pytanie : co się stało że Paweł Kukiz w wyborach prezydenckich powiedział obecnej scenie politycznej "Nie". - Tylko głupi nie wie dlaczego następuje zmiana systemu. Ludzie nie chcą 25-letniego betonu III RP który tylko obiecuje i nic z tych obiecanek ludzie nie mają a Kukiz zapewnia że nie kłamie gdy obiecuje coś ludziom. Natomiast Palikot kłamie gdy mówi że "w Polsce można realnie marzyć o mieszkaniu, o sensownej płacy i o lepszym życiu".

Posłanka Lewicka ( kiedyś była w TR ) tłumaczyła Janusza Palikota kolegę partyjnego i powiedziała że on zmienił zdanie w ZL i już nie mówi że jak ozusuje się umowy śmieciowe to ta grupa pracownicza przejdzie w szarą strefę. Chodzi o to że Palikot miał inne niż SLD zdanie i poglądy gdy był w TR. Tak naprawdę to Palikot
nie zmienił swojego zdania i poglądów a wszedł do ZL jak Leszek Miller i SLD tylko po to by nie wypaść z sejmu bo sondaże ostatnio dawały tym partiom notowania poniżej progu wyborczego.

Barbara Nowacka liderka ZL mówiła że PO i PiS uprawiali politykę tylko dla samej polityki a nie dla ludzi w kraju. Ona uważa że PO nie zapewni praw i dobrobytu dla ludzi w kraju. Ona obiecywała że jak ZL wygra wybory to nikt nie będzie musiał wyjeżdżać z kraju w tym i córka premier Ewy Kopacz - taka będzie sielanka w Polsce za ich rządów. Aż strach zostać w Polsce gdy rządzić będzie lewica z ZL ponieważ ZL to kupa do której zleciały się muchy-komuchy z różnych stron by ludziom wyjadać resztki z talerza jakie im zostały. Chciałem przez to powiedzieć że ZL mając w swoich szeregach postkomunistów z PRL-u i biznesmenów nadal będzie realizować to co wcześniej SLD realizował. Ta partia po wyborach zajmie się własnym biznesem a o ludziach zapomni. Z resztą ZL nie ma w swoim programie znaczących dla Polaków propozycji. Głównie ZL ma w nim ogólniki, hasła i nic więcej.

Jan Guz przew. OPZZ najgłośniej krzyczał na jednej z konwencji ZL i w żartach ostrzegł Barbarę Nowacką że jak ona nie zrealizuje postulatów związkowych to źle skończy. Ci co najgłośniej krzyczą to najmniej ludziom dają. Jan Guz i OPZZ powstały w PRL i są przeciwieństwem NSZZ "Solidarność" dlatego dużo on krzyczy i nic nie robi dla ludzi pracy. Dziś OPZZ wogóle nie jest potrzebny komukolwiek do szczęścia skoro mamy NSZZ "Solidarność".

Zjednoczona Lewica II to SDPL, Polska Lewica oraz ruch Wolność i Równość. ZL II nie chce by inne partie lewicowe się jednoczyły w ZL tylko po to by przetrwać w szalupie bo tylko siebie uważa za nową partię bez tych co już rządzili. Akurat SDPL już rządził obok SLD i nie powinien się reaktywować bo ma tak samo jak i SLD w swoich szeregach byłych komunistów.

Lewica zamiast dać ludziom jak głoszą jej hasła to im zabiera. Ona chce obłożyć podatkiem spadki by zarabiać na narodzie. Tylko lewica i liberałowie mogą być tak pazerni na kasę niesłusznie zabraną ludowi. Akurat nie wolno opodatkowywać tego co nie jest dochodem z pracy zarobkowej a posłowie o tym powinni wiedzieć. Mało ZL kasy to chce wprowadzić podatek katastralny. Za posiadanie czegokolwiek też nie wolno pobierać podatków. Jak widać to lewica z ZL więcej zabierze narodowi niż mu da. Można powiedzieć że lewica już nie istnieje. Może partia Razem chce być lewicą ale też dostaje bzika gdy widzi że najbogatsi płacą niskie podatki państwu.

ZL chce by ZP nie osiągnęła dobrego wyniku w wyborach bo ona zagraża Polsce. ZP zagraża Polsce reżimem konserwatywnym a ZL wspomnieniami o PRL. I ZP już rządziło i ZL a Polska nadal jest dla emigrantów którzy dobrobytu szukają za granicą. Tu Polak nie ma dla siebie wyboru.

Czytaj także : Przed wyborami parlamentarnymi 1-11 

Brak komentarzy: