14 października 2015

Kontrakt

Rząd PO zamiast normalnej umowy o pracę to w miejsce umów śmieciowych wprowadził kontrakty które nie podlegają przepisom Kodeksu Pracy i w ten sposób lekarzy i innych pracowników nie obowiązuje czas pracy. Lekarz-rekordzista przepracował o 130 godzin więcej w ciągu miesiąca niż przewiduje Kodeks Pracy. Tacy pracownicy nie mają już sił, 
odpowiedniej koncentracji i nie nadają się do pracy. Oni wtedy popełniają błędy lub słabną podczas pracy. To efekt braku lekarzy i pielęgniarek gdyż oni za granicę wyjeżdżają by lepiej zarabiać oraz nie przestrzegania limitu godzin pracy jaki wynika z Kodeksu Pracy któremu powinni podlegać wszyscy pracownicy w kraju. Z KP wynika że pracownik nie może pracować dłużej niż 40 godzin tygodniowo. SLD proponuje pracę przez 37 godzin tygodniowo - po wyborach.

Kontrakt to prawie to samo co "umowa śmieciowa" - czyli zamienił stryjek siekierę na kijek. Uważam że rząd PO nie powinien manipulować pracownikami i powinien wszystkie rodzaje umów o pracę zamienić na umowy o pracę na czas określony i nieokreślony z tymi samymi prawami dla pracowników. W obu przypadkach pracownicy muszą podlegać Kodeksowi Pracy oraz muszą mieć te same prawa np. do składek emerytalnych i na ZUS. Premier Ewa Kopacz zapowiedziała zmiany gdy PO wygra wybory polegające na tym że te składki nie będą odprowadzane przez pracowników i pracodawców, lecz rząd z podatków je odbierze by ich nie obciążać.

Jednak nie wiadomo czy tak będzie w przypadku tzw. kontraktów - dawniej "umów śmieciowych". To oznacza że każdy pracownik podpisujący umowę o pracę to powinien najpierw dowiedzieć się na jakich zasadach jest podpisana umowa o pracę oraz czy odprowadzane będą składki emerytalne i na ZUS. Gdy rząd PO wprowadzi zasadę odprowadzania tych składek z podatków to zawsze trzeba sprawdzać w ZUS czy zostały one odprowadzone za pracownika bo na słowo rządowi PO nie wolno wierzyć.

Suma sum - Uważam że należało by sprawdzać częściej i dokładniej wszystkich pracowników w Polsce czy nie przekroczyli ustawowych 40 godzin pracy tygodniowo by zapobiegać nieszczęściom. Przedewszystkim należało by tym pracownikom właściwie wynagradzać za pracę, bo bez właściwych płac będzie dochodzić do przekraczania limitów czasu pracy by więcej zarobić i do emigrowania za granicę by lepiej niż w Polsce zarabiać.

Socjaliści proponują po wyborach by nie wypuszczać lekarzy po studiach za granicę wcześniej niż po 4 latach a jeżeli już ktoś chce wyjechać z kraju to niech zapłaci państwu za studia które odbył w kraju. Uważam że jest to głupi pomysł, bo nie państwu jest decydować o tym kto po studiach i gdzie ma pracować. Socjaliści ( lewica ) dużo mówią o ubóstwie i niskich płacach w kraju ale nie potrafią zwalczyć tych zjawisk bo nie chcą podnosić płac i świadczeń państwowych a jak już podniosą to tylko minimalnie.

Uważam że tylko odpowiednie płace powstrzymają emigrację lekarzy i innych zawodów, ale znając lekarzy to im zawsze będzie za mało bo oni nadal siebie wyżej stawiają wśród innych zawodów i tak zamyka się koło braku lekarzy w Polsce. Oni pracują w Polsce i powinni kierować się polskimi kryteriami nawet w płacach i nie powinni także robić z siebie Bogów bo ratują życie ludzkie.

Trzeba wiedzieć że nie tylko lekarze ratują ludziom życie gdyż inne zawody też ratują im życie jak np. mechanik który prawidłowo naprawia lekarzowi auto by on nie zabił się na drodze z powodu awarii układu hamulcowego jadąc z pracy do domu.

Brak komentarzy: