06 października 2015

Po sprawiedliwość do Brukseli

Rodzice dorosłych dzieci niepełnosprawnych pojechali aż do Brukseli by strajkować.

Opiekunowie dzieci niepełnosprawnych dostają obecnie 1200 zł. a po podwyżce mają dostawać 1500 zł. Jednak nie wszystkie osoby opiekujące się dorosłymi dziećmi niepełnosprawnymi dostają 1200 zł. miesięcznie gdyż
są takie które otrzymują od państwa zaledwie 520 zł. a na dzieci dostają 640 zł. i chcą więcej bo rehabilitacja kosztuje. Rodzice tych dzieci pojechali po sprawiedliwość aż do Brukseli bo w Polsce za PO jej nigdy nie będzie bo ona liczy sukcesy w pieniądzach dla siebie zabranych ludziom bezprawnie i w autostradach tylko dla bogatych. Rodzice tych dzieci mówią że na osoby niepełnosprawne państwo przeznacza duże pieniądze ale oni nie wiedzą gdzie one giną po drodze. Pozostali niepełnosprawni nie mają swoich przedstawicieli którzy mogliby walczyć o ich sprawy.

Elżbieta Seredyn z ministerstwa pracy i polityki społecznej mówiła że projekt ustawy o podwyższeniu świadczeń osobom niepełnosprawnym jest ale będzie go realizował nowy rząd. Ona mówiła że w tym projekcie zwrócono uwagę na dysproporcje między świadczeniami dla rodziców a dla ich dorosłych dzieci niepełnosprawnych. - Jak zwykle rządowi PO wogóle nie spieszy się z przyznawaniem większych świadczeń ludziom, ale gdy im coś zabiera to od razu uchwala odpowiednią ustawę i ją wprowadza.

Suma sum - Uważam że w tej sytuacji rząd powinien każdej osobie niepracującej która nie z własnej woli nie może pracować przyznawać po równo, czyli minimum 1500 zł. miesięcznie by one mogły przeżyć bo każdy człowiek ma podobne potrzeby i podobny żołądek. Rząd jak do tej pory podnosi świadczenia tylko tym którzy mogą walczyć o swoje a reszta pozostaje przy głodowych świadczeniach co źle o nim świadczy. Tak samo Donald Tusk robił i nic się nie zmieniło. Tylko zmiana rządu może to zmienić bo PO nie miała nigdy ludzkich odruchów.

Brak komentarzy: