28 czerwca 2014

Ekspansja Kościoła 9

Protesty oszołomów religijnych nie ustają. 27 i 28 czerwca miały odbyć się spektakle sztuki "Golgota picnic", lecz nawiedzeni zablokowali je. Wielu protestujących stojących pod teatrami gdzie miały odbyć się prezentacje na temat spektaklu "Golgota picnic" mówiło : "Nie chcemy by z naszych podatków wystawiano bluźniercze spektakle. Na wałach wystawcie sobie ten spektakl. Polska jest krajem katolickim i chrześcijańskim. Żeby nie chrześcijaństwo to nie było by nas i Polski. To jest pseudosztuka. 90 % ludzi nie chce tej sztuki. Jak można wieszać genitalia na krzyżu ? Czym karmicie młodzież ? Później na młodzież będzie się narzekać. Co im pokazujecie ? Morderstwa, zabójstwa, a gdzie moralność ? To jest szok ! " Hasła ich głosiły : "Chrześcijaństwo to cywilizacja. Kultura, nie bluźnierstwa. Brońcie krzyża i wolności". Maciej Maleszyk z Krucjata Młodych : "Nikt przy zdrowych zmysłach na tą sztukę nie pójdzie. W tej sztuce chodzi o to by obrażać pana Boga". 

Jak każdy wie to Kościół żyje z naszych podatków i powinien to uszanować. Natomiast sztuka jest wystawiana tylko dla swoich odbiorców którzy płacą podatek a nie dla oszołomów religijnych. Oszołomy tego nie chcą zauważyć. Ludzie mogą być wiary katolickiej lub innej ale nie państwo. Bez chrześcijaństwa inne państwa też istnieją i mają spokój od oszołomów religijnych a państwo nie jest podzielone i skonfliktowane wewnętrznie na tle religijnym. Nie może jakiś dupek mówić za wszystkich Polaków że 90 % ludzi nie chce tej sztuki. Morderstwa i zabójstwa każdy Polak ogląda w telewizji a tylko część udaje że ich nie ogląda. Akurat chrześcijaństwo to przeciwieństwo cywilizacji, gdyż każda wiara zatrzymuje w czasie kraj rządzony przez Kościół. Dogmaty kościelne są stałe, więc nie mogą się rozwijać. Za nimi reszta naszego życia też stoi w miejscu czyli cofa się do tyłu. Taki kraj jest cofany cywilizacyjnie. Udowodnił to Kościół gdy narzucał tworzenie sztuki tak jak Bóg ( czytaj ks. Rydzyk ) przykazał. Także w tej sztuce nie chodzi o to by obrażać pana Boga, gdyż jaka jest różnica między zamordowaniem Chrystusa przez Żydów na Golgocie a filmami kryminalnymi ? Różnica jest tylko taka że Żydzi naprawdę zamordowali Chrystusa a filmy kryminalne to fikcja pokazywana w szkle lub w plastiku. Nie lubią katolicy Żydów i ich obwiniają za złe rządy Millera, Kaczyńskiego i Tuska a Jezus Chrystus był przecież Żydem. Oni sami nie wiedzą czego chcą, bo władze Kościoła lasują im mózg. Zlasowany mózg dobrze nadaje się do kierowania przez władze Kościoła bo jest wtedy plastyczny. Szkoda tylko że wierni o tym nie wiedzą. 

Zebrano też ok. 60 tys. podpisów przeciwko wystawianiu tej sztuki. Trzeba zauważyć że sztuka przeznaczona była dla wszystkich ludzi w Polsce a tylko ekstremiści religijni których nie interesuje ta sztuka chcieli zakazu dla niej. Katolicy mogą żądać zakazu gdy tylko dla nich coś się wystawia na siłę w teatrach i przymusza do oglądania tego czegoś, ale nie mają prawa innym stawiać tych zakazów. Te oszołomy zatracili już rzeczywistość. Najgorsze jest to że większość im ustępuje bo trzymają oszołomy w ręku krzyż i różaniec. Uważam że wolności należy bronić także przed wiernymi i Kościołem. Uważam że nie wolno im zbierać podpisów by innym ludziom zabraniać czegokolwiek. Każdy ma wybór i tego wyboru należy pilnować. Niestety, takie mamy prawo że policja musi bronić nawet tej grupki oszołomów gdy czują się one zagrożone. Problem jest jednak taki że to oszołomy zagrażają artystom, ich publiczności i wolności słowa oraz społeczeństwu bo wchodzą z butami w życie prywatne i publiczne innej osoby bez zapytania. Policja tego nie chciała zauważyć, ale zauważyła naruszone uczucia religijne u ekstremistów religijnych a których nie było w sztuce "Golgota picnic". 

Kościół bezprawnie wyznacza granice dla sztuki. Jest to niebezpieczne zjawisko, gdyż śmierdzi cenzurą klerykalną. Od dawna Kościół miesza się w kulturę i inne dziedziny państwa, lecz państwo nie reaguje. Kolejne rządy dają się wkręcić w układy z Kościołem, by mieć większy elektorat. To jest kupczenie stanowiskami oraz podział władzy między państwem a Kościołem. To jest zakazane. Rządy nie przestrzegają Konstytucji. Takie rządy powinny odejść z sejmu. 

Tomasz Terlikowski jest wszędzie tam gdzie go nie powinno być, bo ma fanatyczno-religijne przekonania a do tego jest bezrozumny. Pcha się tam gdzie mówi się o katolicyzmie jakby nie było innych i rozsądniejszych publicystów. Nie on prawa zabierać głosu w imieniu całego narodu oraz w imieniu wszystkich katolików. Mówił on pod jednym z teatrów m.in. : "Cenzura jest ale tylko w jedną stronę". - Ślepy i fanatyk widzi tylko jedną stronę. Nie chciał on zauważyć że to Kościół i środowiska katolickie cenzurują cały aspekt życia narodu nie mając do tego żadnych uprawnień. Natomiast państwo ma prawo cenzurować zachowania Kościoła i wiernych gdy przekraczają oni granice rozsądku. Kościół nie może być państwem w państwie, ale który fanatyk to zrozumie ? 

Właśnie cenzurę prewencyjną w jedną stronę i to bezprawnie zastosowali nawiedzeni katolicy gdyż swoimi działaniami zabronili wystawiania sztuki oraz blokują dostęp do teatrów które mają prezentować materiały na temat sztuki "Malta Festival Poznań 2014". Im nikt nie dał prawa do cenzurowania sztuki w Polsce a ją ocenzurowali. 

Brak komentarzy: