23 czerwca 2014

Afera w PO 7

Zamach stanu. Destabilizacja rządu. Ktoś paraliżuje prace rządu. Szpiedzy w restauracjach. Podsłuchy to najgorsze przestępstwo. Polski rząd zaatakowała zorganizowana grupa przestępcza. - Tak broni się rząd Tuska, zamiast natychmiast podać się do dymisji. To jest precedens w historii bo winni politycy wmawiają wszystkim że są w porządku gdy w takich sytuacjach każdy inny rząd podaje się sam do dymisji. Tusk powiedział że musi najpierw doprowadzić do tego żeby państwo było bezpieczne ( czytaj : należy ukarać winnych podsłuchów ) a potem zajmie się niecenzuralnymi wypowiedziami swoich posłów. Jak bezpieczeństwo państwa ma polegać tylko na dalszym trwaniu reżimu Tuska u władzy który potajemnie ustala złe ustawy dla Polaków, to każdy powinien podziękować mu za jego obecność w sejmie. 

D. Tusk wyjaśnił swoje stanowisko w aferze podsłuchowej. Powiedział on że ktoś próbuje zdestabilizować państwo polskie. On uważa że za tymi podsłuchami stoi zorganizowana grupa przestępcza która zakłada podsłuchy w wielu restauracjach. Mówił on że interesuje go tylko to - kto za tym stoi ? - a swoich posłów rozgrzesza za niecenzuralne słowa i za tworzenie złych ustaw potajemnie które zostały zarejestrowane w prywatnych rozmowach w restauracji Sowa & Przyjaciele. Mówił on też że komuś zależy na usunięciu niektórych ministrów, lecz tego nie zrobi. Nie będzie on usuwał ministrów tylko dlatego że tak chce opozycja lub inna grupa przestępcza. Do podsłuchów wplątano także Jerzego Owsiaka, lecz ten nie przyznał się do "afery taśmowej". 

Jako argument do swojego stanowiska Tusk użył "zasłony dymnej" czyli kłamstw. Straszył on Polaków sytuacją w Brukseli i na Ukrainie. Wg. niego Polska mogła być silna w UE oraz w rozstrzygnięciach w sprawie UE i na Ukrainie a destabilizacja państwa zrujnuje wszystko. Wg. niego ta sytuacja nie pozwala na destabilizację sytuacji w kraju. - Tak on chce bo ma układy z politykami państw UE, zaklepał sobie stanowisko w UE, obiecał Brukseli że za 300 mld. zł. pomocy unijnej zrobi wszystko to co ona chce oraz nie chce stracić porozumienia zawartego między partią PO a partią Udar Witalija Kliczki z Ukrainy. Tak Tusk postępuje bo on i PO już z góry założyli sobie że będą rządzić po wsze czasy. Ta pycha powinna kiedyś Tuska zwalić z nóg. Jak wiadomo żadna partia, nawet najlepsza nie powinna rządzić w demokracji dłużej niż 4 lata, bo staje się totalitarna i reżimowa. 

Tusk jak zwykle używa fałszywych argumentów, by utrzymać się u władzy. Jak wiadomo niejeden zły rząd upadał w każdym kraju a państwo się nie zawaliło. Po to doprowadza się do dymisji rządów by nowy był lepszy. Jak wiadomo po destabilizacji następuje stabilizacja. Prawda jest jednak taka że do destabilizacji państwa sam Tusk i PO przyczyniają się swoim działaniem szkodliwym dla Polski i Polaków a nie opozycja czy ci co podsłuchują posłów którzy pod stołem szykują dla Polaków reżim na długie lata. 

Opozycja też jest winna temu że PO już drugą kadencję utrzymuje się u władzy bo jest do dupy. PiS z dyktatorem Kaczyńskim nie chce Polski wolnej dla wszystkich Polaków, lecz chce wprowadzić dyktaturę IV RP i Kościół do współrządzenia krajem. SLD jest tylko po to w sejmie, by pilnować zapisów "okrągłego stołu". Ten zapis nie pozwala usunąć od władzy byłych komunistów oraz szpiegów z PRL-u i Rosji. TR Palikota co prawda chce wolności obyczajowej i innej dla Polaków ale z drugiej strony woli dbać o biznesmenów a nie o zwykłych ludzi którzy żyją nadal za nędzne płace oraz nie chce usunąć byłych komunistów z PRL-u ze swoich szeregów i popiera byłe władze prl-owskie. SP Z. Ziobry to coś gorszego niż PiS bo jest zbyt ideowa. Pozostałe partie się nie liczą bo też mają zbyt małe poparcie w sondażach i program nie do przyjęcia przez większość Polaków by się liczyły. Uważam że opozycja niech do siebie ma pretensje za to że niesłusznie utrzymuje przy korycie reżim PO Tuska. Najpierw trzeba mieć zaufanie u większości Polaków wyzbywając się swoich ideologii i prywaty oraz trzeba spełniać potrzeby Polaków a potem można narzekać na partię rządzącą. Nie oznacza to że nie należy usunąć rękami opozycji rząd tuska. Niech choć raz w życiu opozycja zrobi coś dobrego dla Polski i Polaków. 

Rząd Tuska zbiera szyki. Tusk postanowił bronić się atakując opozycję i szpiegów z restauracji. Prez. Bronisław Komorowski mówił że polski rząd zaatakowała zorganizowana grupa przestępcza. Min. MSZ Radosław Sikorski też mówił że polski rząd zaatakowała zorganizowana grupa przestępcza. Jacek Rostowski ( były min. finansów ) chce przeprosin dla ministrów podsłuchiwanych od opozycji i od szpiegów którzy ich podsłuchiwali. Premier Hiszpanii Miariano Rajoy po rozmowie z Tuskiem mówił że "nielegalne nagrywanie jest zamachem na jedno z podstawowych praw człowieka ; prawo do swobodnej wypowiedzi. - Oni są tak fałszywi że szkoda słów. Chcą oni swobodnej wypowiedzi tylko dla siebie nawet łamiąc prawo i Konstytucję a ludzi zwykłych podsłuchują wszędzie i zamykają do więzień za tzw. obrazę majestatu gdy mówią lub piszą prawdę o politykach. Prawo niestety nie działa w jedną stronę. Te prawo niestety naród sam musi wyegzekwować choćby podsłuchiwaniem polityków lub zmianą rządu. 

Gazeta Wprost ujawniła kolejne materiały dotyczące podsłuchów. Tusk mówił że czeka aż wszystkie materiały się ukażą by odnieść się do nich. Jemu chodzi nie o ukaranie zamieszanych w aferę posłów, lecz o zidentyfikowanie sprawców podsłuchów i ewentualnego zagrożenia dla Polski - czytaj : dla rządu Tuska. Bez Tuska i Kaczyńskiego Polska też się obroni i będzie istnieć. O tym Tusk nie wspomina. Pycha mu przeszkadza. 

Opozycja żąda jednoznacznie nowych wyborów, lecz PiS wszystko psuje bo chce rządu technicznego bez udziału PO i TR. J. Kaczyński chce sam rządzić i dlatego nie chce on udziału w tworzeniu nowego rządu PO i TR. Kaczyński też jest zadufany w sobie jak i Tusk, bo uważa że nie ma lepszego przywódcy państwa niż on i jego partia. 15 % poparcia dla PiS i dla PO od ogółu wyborców to nie jest poparcie całego narodu. PiS i PO powinny zaczynać to kojarzyć właściwie. To powód by wywalić PO i PiS z sejmu bez powrotu. Pycha tych partii nie może rządzić państwem. Polska to nie worek kartofli który można sprzedać komukolwiek za byle co np. za 300 mld zł. lub Rydzykowi. Polska nie chce dyktatury bo miała ich wiele w swojej historii. Zabory, wieloletnie wojny od 1000 lat i okupacje nie dały Polakom prawdziwej wolności. Tusk, Kaczyński, prawica i narodowcy mówią że chcą wolnej Polski, lecz tej wolności nie rozumieją. Wszyscy oni chcą wprowadzać reżim. 

Brak komentarzy: