25 czerwca 2014

Afera w PO 10

W sejmie odbyła się debata na temat afery w PO. Później o godz. 22.00 ma odbyć się  wotum zaufania dla rządu. 

Wydaje się że rząd Tuska pozostanie na swoim stanowisku, bo niektórzy posłowie jeszcze nie dojechali do sejmu na głosowanie a niektórzy boją się z powrotem PiS-u u władzy. Jednak może dojść do usunięcia rządu Tuska od władzy, gdyż większość posłów zauważyła na czym polegają cyniczne i zakłamane rządy PO i Tuska i już nie chcą ich we władzach Polski. PSL też chce nowych wyborów, bo Tusk nie dawał im jako koalicjantom tego co oni chcieli od niego. 

Donald Tusk znowu straszy by utrzymać się u władzy : "Jutro lecę do Brukseli. Ja od jutra w Brukseli muszę mieć pewność że dysponuję większością która pozwala mi kontynuować pracę w parlamencie i w rządzie jako szefa rządu i koalicji większościowej. Bez tego mandatu nie będę skuteczny. Bez tego mandatu rząd nie będzie twardy i konsekwentny w wyjaśnianiu zarówno afery podsłuchowej jak i w realizowaniu interesów państwowych". 

Tusk tak się boi utraty władzy że aż straszy swoją koalicję tym że musi jechać do Brukseli, bo podczas zebrania Rady Europy będą wybierać ludzi na stanowiska. On wmawia koalicji i społeczeństwu że bez niego świat się zawali. Nie ma ludzi niezastąpionych, ale pycha Tuska nie pozwala inaczej mu myśleć. Akurat aferę w PO powinny wyjaśniać służby niezwiązane z PO. Żeby tak się stało to należy odsunąć od władzy PO. Nie można we własnej sprawie osądzać. Dotyczy to też Bartłomieja Sienkiewicza i Marka Belki którzy powinni być usunięci ze swoich stanowisk. Rząd Tuska powinien osądzić po wyborach nowy rząd niezwiązany z aferami w PO. 

Tusk już się zabezpieczył przed przeciekami na temat złych działań polityków PO, bo zakazał nagrywać swoich polityków w prywatnych sekwencjach. Tak ukrywać chce on swoje i partyjne afery. Tak postępuje tylko zły premier, gdyż działa na szkodę Polski "zamiatając pod dywan swoje afery". 

Andrzej Chalicki z PO mówił : "Tak ładnie opisywali demokrację 4 czerwca liderzy świata którą chwalono w wielu parlamentach europejskich jako model który zmienił Europę. Dziś stanęliśmy pod znakiem zapytania czy ta demokracja rzeczywiście się obroni przed szantażem". - Jego wypowiedź wykazuje cynizm Tuska, gdyż za PO nie było demokracji. Tusk odrzucał konsultacje społeczne m.in. w sprawie emerytur 67 lat które narzucono Polakom wbrew ich woli. Natomiast liderom europejskim i innym którzy byli w Polsce na uroczystości 25-lecia Wolności Polski 4 czerwca zamydlono oczy by uroczystość się udała. Niech Tusk i jego posłowie nie mówią o demokracji bo jej nie stosują. Niech PO i Tusk przyznają się że są reżimem dla Polaków a nie demokracją. Obłudy mamy już dość. 

Suma sum - Tupet i cynizm Tuska próbuje wmówić społeczeństwu że bez niego nie da się wyjaśnić tej afery i realizować interesów państwowych. Jak wiadomo Tusk nie realizuje interesów Polski a tylko biznesu i złe unijne. Polacy nadal żyją za nędzne płace a życie staje się droższe. Ludzie nadal wyjeżdżają z kraju za pracą i za dobrymi zarobkami. To oznacza że rząd Tuska wogóle nie dba o interesy Polaków. Tuska należy usunąć od rządzenia krajem, by nie realizował wbrew narodowi unijnych i swoich ustaw. Wszyscy wiedzą że Tusk nie uznaje demokracji, bo nie słucha narodu. Jeżeli poseł nie słucha narodu i wprowadza sam swoje ustawy, to nie może być we władzach Polski. 

Adam Grupiński z-ca szefa PO po wyborach powiedział : Rząd pozostał. To oznacza że za wotum zaufania dla rządu głosowała większość parlamentarna. - Cynicznie określił on wygraną ponieważ ta większość to nie większość parlamentarna a tylko koalicji rządzącej. Akurat koalicja ma interes aby pozostać u władzy by inaczej głosować. Cynicznie jak widać nie tylko Tusk się wypowiada. 

Marcin Święcicki z PO po wyborach powiedział : Podsłuchy miały charakter prywatny, ktoś chciał załatwić swoje prywatne sprawy a aferzyści już przeprosili za swoje czyny. - Akurat wypowiedzi posłów w podsłuchach nie dotyczyły ich prywatnych spraw lecz państwowych i każdy Polak o tym wie. Wyrzucenie ministra finansów z jego stanowiska by w jego miejsce wrzucić układnego ministra który zgodzi się na dodrukowywanie pieniędzy aby nimi nie dopuścić PiS do władzy oraz zapełnić dziurę budżetową gdy UE zabrania takich operacji także zwieranie służb państwowych po to by dać tłustym biznesmenom po kieszeni i pozamykać im firmy to sprawa państwowa a nie prywatna. Na każdym kroku Tusk i jego posłowie cynicznie kłamią, by utrzymać się przy korycie. 

Czytaj też ; "Nieludzkie władze" i "Bezduszne państwo Tuska". 

Brak komentarzy: