24 stycznia 2013

INFO 24

Strajk zapowiadany na piątek 25 stycznia może być zawieszony gdy dogadają się dziś strony tego sporu. Strajk 2-godzinny ostrzegawczy może przerodzić się w strajk generalny gdy rząd i władze Kolei uprą się przy swoim. Kolejarze mają pretensje do władz Kolei że niby mają możliwość wykupu biletu ulgowego na przejazd za 1 % wartości ale tak naprawdę płacą dużo więcej. Uważam że pracownicy Kolei powinni dostać całkowicie darmowe przejazdy bez głupiej opłaty 1 %. Im wystarczy okazać odpowiedni dokument by poruszać się za darmo koleją. Jestem pewny że wymuszanie na pracownikach by kupowali bilety ( i płacili za cokolwiek gdy mają przyznane te cokolwiek darmowe ) i stali w kolejkach tak jak pozostali pasażerowie służy tylko jednemu celowi - upokorzeniu pracowników Kolei. Uważam także że kolejarze nie mają racji gdy rząd chce zabrać ich rodzinom darmowe bilety. One nie powinny przysługiwać im bo rodziny nie są pracownikami Kolei. Każda firma ma prawo dawać ulgi i inne gratyfikacje ale tylko swoim pracownikom. Nie może firma sponsorować pracowników innej firmy gdyż pracownicy z innej firmy nie dokładają się do zysków. Kolejarze muszą się z tym pogodzić.  Co prawda takie ulgi przyznała komuna z PRL-u ale jest to już przeżytek i niesprawiedliwość. Poszła pogłoska że kolejarze żądają 720 zł./mies. gdyby odebrano im ulgi za przejazd. Władze Kolei mówią że ich nie stać na podwyżki bo Kolej jest zadłużona na 4 mld. zł. Miętek przypomniał że rząd chce spacyfikować związki by przejąć nad nimi kontrolę i dlatego nie zgadza się na propozycję rządu. D. Tusk już na początku swej kadencji zapowiadał że trzeba rozprawić się ze związkami zawodowymi bo one tylko przeszkadzają w zmianach na rzecz pracodawców. Teraz realizuje swe plany. Szef związku kolejarzy Miętek nie może się przebić z informacją o tym że władze Kolei i państwo zlekceważyły pracowników Kolei którym wręczono umowy z nowymi zasadami a te jeszcze nie były konsultowane ze związkami. To jest główny powód strajku który chce przekazać Miętek ale te informacje dziennikarze w mediach zagłuszają i omijają. Ta informacja miała wytłumaczyć pasażerom przyczynę za strajk i niedogodności jakie mogą nastąpić w piątek 25 stycznia. Media nie dopuszczają tej informacji lub ją zagłuszają ale w zamian narzucają odbiorcom tezę że pasażerowie chcą spokojnie dojechać do pracy a nie dyskutować dlaczego nie mogą oni dojechać i że strajku nie powinno być bo nie wiadomo czego chcą związkowcy. W radiu RMF FM redaktorek wręcz zarzucił przew. związków Kolejarzy paraliż kraju i kłopoty z dojazdem do pracy. Nie interesowały go przyczyny protestów pracowników Kolei a tylko spokojny dojazd do pracy. Redaktorek i inni jemu podobni niech se kupią samochód a od protestów na których się nie znają i ich nie obchodzą bo śpią na kasie i muszą podlizać się rządzącym w tym przypadku PO to niech się odwalą. Więcej wczoraj. 
Marszałkowie sejmu przyznali sobie nagrody za "dobrą pracę" za rok 2012 w wysokości 40 tys. zł. a marszałek E. Kopacz z PO dostała 5 tys. zł. więcej. W dobie kryzysu o którym nam rząd ciągle przypomina i "zaciska pasa" nie da się tego strawić. Posłowie zarabiają tak dużo że nie muszą więcej zabierać z kasy państwowej. Pani marszałek Ewie Kopacz nie należy się nawet złotówka gdyż wyrzuciła z sejmu w maju zeszłego roku związkowców z debaty nad emeryturami 67 lat które bezprawnie przegłosowano przez PO, PSL i RP. Nad nagrodą dla marszałek Nowickiej z R. Palikota mają zastanowić się dziś jej posłowie. Uważam że wszelkie dodatkowe gratyfikacje dla urzędników państwowych i nagrody powinny być na podobnym poziomie jak w innych instytucjach dla zwykłych pracowników, gdyż to oni wypracowują te dodatki do pensji. Nie może być inaczej bo jest to niesprawiedliwe. 
"Będzie państwo o nazwie Europa, a Polska będzie elementem tej Europy. To plan na lata. Jeśli chcemy zmodernizować społeczeństwo, musimy odsunąć Kościół katolicki i pogłębić integrację europejską. Nie unikniemy dyskusji o wspólnej armii czy urzędowym języku angielskim. Ruch Palikota tak widzi Europę. Wszytko fajnie, ale po co Ruchowi Palikota pakiet fiskalny który uzależnia kraje zadłużone od pożyczek z EBC i nie ma końca spłacania a kraje popadają w coraz większe ubóstwo gdy bez tego pakietu i z własną walutą można poradzić sobie z kryzysem dodrukowując pieniądze. Wiem że nie można doprowadzać do sytuacji takiej by dodrukowywać pieniądze, ale to lepsze rozwiązanie niż wieczne ubóstwo krajów zadłużonych i wieczne spłacanie długów w walucie euro. Nie wiem też po co R. Palikota zdezelowany, czerwony i z Moskwy A. Kwaśniewski w Europie. Europa nie może być ani lewicowa, ani prawicowa, ani chadecka, ani republikańska, ani liberalna, ani socjalliberalna, ani spaprana byłymi komuchami z czasów totalitaryzmu który uznany został za zbrodniczy jak m.in. A. Kwaśniewskim a tylko normalnym państwem złożonym z wielu krajów. 
O czym są dyskusje w Radiu Maryja ? Mówi się dużo, ale na końcu porusza się obowiązkowo tematy o polityce prorodzinnej, o rządzie, o poparciu dla Tv Trwam i składkach na media katolickie a zupełnie na końcu pada słowo "Bóg zapłać". Słuchacze dzwoniąc do studia R. M. najczęściej poruszają temat ; "Tusk tylko swoje dzieci karmi i siebie, żeby przegonić rządy Platformy, żeby tego Tuska zwolnić i tego pana prezydenta Komorowskiego wtedy nasz kraj byłby inny, za komuny było lepiej bo nikt głodny nie chodził, pada też recepta na uzdrowienie sytuacji w Polsce ; "nikomu źle nie życzę, tylko żeby państwo nasze się obudziło i zlikwidowało tych dwóch drani" - te słowa pochodzą akurat od słuchaczki R. M. p. Barbary z Białegostoku. 
Donald Tusk po pierwszej kadencji
Donald Tusk po drugiej kadencji




Kolejna fobia chce zmienić zasady. Nauczycielka popełniła samobójstwo bo dyrektorka szkoły znęcała się nad nauczycielami. Tak wydarzyło się w Zespole Placówek Oświatowych w Podobnie ( woj. małopolskie ). Bernadetta G. była zmuszona przez dyrektorkę do pracy w przedszkolu, choć wcześniej uczyła w szkole. Anna A. wmawiała pokrzywdzonej, że nie ma odpowiednich kwalifikacji do uczenia w szkole. Doprowadziło to do jej poniżenia i upokorzenia. Dyrektorka szkoły Anna A., która znęcała się psychicznie nad nauczycielami, poniżała ich i upokarzała, przez co jedna z nauczycielek popełniła samobójstwo stanęła przed Sądem Okręgowym w Nowym Sączu. Mąż zmarłej Bernadetty G. domaga się od tego urzędu zadośćuczynienia w kwocie 600 tys. zł. Można zrozumieć dzieci które są bezradne gdy są upokarzane przez kogokolwiek ale nie dorosłych którzy mają gdzie się odwołać. Uważam że przyczyna samobójstwa nauczycielki leży w jej psychice a nie w stosunkach wynikających z pracy. Dyrektorka szkoły oczywiście powinna być ukarana, ale tylko za poniżanie pracowników swoich. Za samobójstwo nauczycielki nie powinna odpowiadać gdyż nie przyczyniła się do niego. Ten incydent ( innych podobnych nie znam ) nie może stanowić podstaw do zmian zasad i prawa karnego. 

Brak komentarzy: